znalazłem wątek więc też opiszę moje bolączki.
Mam słaby ręczny albo mozna powiedzieć ze prawie wogóle go nie ma.
linka podciągnięta na maxa prawie ale jak tutaj czytałem to samoregulatory mogą być winne i tu
pytanie:
Jak ustawić samoregulatory?? czy rozkręcić je tak, że przy zakładaniu koła już będzie prawie
ocierał bęben o szczęki, czy poprostu sprawnie działające same powinny w ten sposób
zadzialać i rozkręcić się ??
Jeśli same mają się rozkręcić to muszę chyba je wymienić bo sątroszkę pordzewiałe.
Samoregulatory, żeby spełniały swoją funkcję muszą sprawnie się wykręcać. Miałem taki preparat, nazywał się KENT - skutecznie rozkręciło to samoregulatory i teraz jest OK.
A jeszcze jedno pytanie: Czy jeśli bęben jest już nadmiernie wytarty przez szczęki to może to
być właśnie wina słabego ręcznego czyli poprostu nie sięgają aż tak szeroko szczęki ??
jeśli auto siada ci przodem przy mocnym hamowaniu to oznacza się, że bębny są już zużyte, skoro szczęki są już nowe. Wymiar graniczny musisz mieć (nie podam z pamięci - może ktoś podpowie) i zmierzyć u siebie. Jeśli średnica bedzie większa - szykuj się do wymiany bębnów.
pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Łukasz
Pozdrawiam również