Nie wiesz przypadkiem jak długo mogę pojeździć z takim
silnikiem
To też jest dobre pytanie... Sądzę, że do momentu, aż kiedyś nie odpali... <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> Reguły nie ma, ale na pewno silnik nieszczelny padnie szybciej niż silnik "zdrowy". Zastanów się jednak, czy opłaca Ci się zwlekać z naprawą i wciąż dolewać hektolitry oleju? Dodatkowo zwróć uwagę na to, że... jeździsz nieekologicznie i ryzykujesz przy tym utratę dowodu rejestracyjnego. Na Twoim miejscu zrobiłbym remoncik jak najszybciej, a potem za zaoszczędzone na dolewkach oleju pieniądze doprowadziłbym tył autka do porządku.
A teraz proponuję zamknięcie tego tematu (przynajmniej tutaj), bo ten wątek ciut nie pasuje do naszych ostatnich postów... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
EOT i pozdrowienia.