Ehh no wiadomo musisz mieć trąbek, lusterka, światła itp to czego wymagają przy przeglądzie.

Najprościej ująć to tak - tak długo jak masz auto, które przejdzie przegląd techniczny w okręgowej stacji kontroli pojazdów, tak długo możesz jeździć w ruchu ulicznym. Proste. Jakie zmiany, które robi się w autach wyczynowych mogą wykluczyć je z ruchu (to jest teoria, z praktyką różnie bywa):

klatka: jeśli się ją ma, powinno się zawsze jeździć w kasku. W ruchu drogowym wzbudzałbyś raczej ogólną wesołość:D Ale to teoria, masa aut z klatkami jeździ po ulicach, kierowcy bez kasków. Tylko jak przypadkiem w ruchu miejskim zaliczysz rolkę, możesz sobie łeb o rurę rozwalić. wydech - ograniczenia co do głośności oraz czystości spalin (wycinanie katalizotra jest NIELEGALNE <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />). Spotkałem się nawet z sędziami, którzy na KJS sprawdzali czy jest kataliztor (albo przynajmniej przypominająca go puszka), opony - większość opon wczynowych opon nie ma homologacji drogowej - więc nie tylko w ruchu miejskim, ale i na kjs nie powinny być dopuszczone. Ale już na jakichś pojeżdżawkach, torach jak najbardziej. folia na szyby. Rzecz niby ważna dla bezpieczeństwa przy wypadku (dzięki folii szkło nie rozsypuje się gdzie popadnie), ale obowiązuje te same przepisy, które dotyczą folii zakładanych w celach ,,estetycznych" - na szybach drzwi przednich folia albo przezroczysta, bez przyciemnienia, albo przyciemniona z certyfikatem Instytutu Szkła i Ceramiki. Gdybyś montował pasy szelkowe - wkręcaj je w miejsca po fabrycznych pasach, najlepiej tymi samymi śrubami. MIałem już kiedyś z policjantem kwadaratową dyskusję o tym, że czy śruby, którymi przykręciłem szelki są homologowane jako śruby do przykręcania pasów... Spotykanym czasem zabiegiem jest zmiana przedniej tablicy rejestracyjnej na mniejszy odpoiwednik w postaci naklejki (żeby nie zasłaniać chłodnicy/intercoolera) - jeśli masz białe tablice, coś takiego jest niezgodne z prawem.

Na początek inne modyfikacje będące w niezgodzie z prawem Ci raczej nie grożą. Bo nie sądzę, żebyś chciał się pozbywać np. lamp przednich celem zastąpienia ich plastikowymi zaślepkami. Chyba że idziesz w stronę rallycrossu:D

A propos świateł jeszcze - kiedyś policjant kazał mi zdjąć naklejony na reflektorze przednim czarny pasek żałobny. Tłumaczyłem, że jest naklejony tak, że nie zmienia charakterystki snopa światła. Nic nie pomogło.