z nieba na pewno <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

ja w fav mam wode na dywanikach -to jest dopiero problem
jeszcze nie doszedlem skad ona sie bierze

objawy:
podczas dodawania gazu wzrastaja obroty ale auto nabiera
predkosci dopiero po kilku sekundach.najbardziej
jest to zauwazalne kiedy daje szybko gazu i szybko
puszczam sprzeglo.czy taki objaw moze w koncu
uniemozliwic mi dalsza jazde???

nie chce sie wycofywac z tego co napisalem wyzej ale ten problem jest najbardziej zauwazalny na zimnym silniku.na cieplym mniej:)zauwazylem rowniez ze jak juz puszcze sprzeglo szybko i daje gazu pojawia sie jak gdyby pisk (dziwny dzwiek).
w kazdym badz razie mechanika juz mam umowionego:)
a tak w ogole przy normalnej jezdzie ile sprzeglo moze przejechac km???????

objawy:
podczas dodawania gazu wzrastaja obroty ale auto nabiera predkosci dopiero po kilku sekundach.najbardziej jest to zauwazalne kiedy daje szybko gazu i szybko puszczam sprzeglo.czy taki objaw moze w koncu uniemozliwic mi dalsza jazde??? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Witam, jestem poczatkujacym skodziarzem. Mam pytanie:
dzisiaj zabralem sie za lekka poprawe skody i chcialem
podmalowac lusterka przednie. Odkrecilem cale
lusterko i chcialem glownie pomalowac ramie, do
ktorego jest przymocowane, bez malowania samech
lusterka, ale niesety nie doszedlem do tego jak
mozna rozlaczyc lustro od ramienia.
Czy to sie ogole da? ktos to robil?
pozdrawiam

ja malowalem w zeszlym roku
niczego nie rozlaczalem tylko zabezpieczylem plastik i lustro przed farba-sprayem.calosc wychyscilem do bialosci i polozylem podklad.po szybkim wyschnieciu bo bylo to w lato zabralem sie za sprayowanie.obecnie mam matowy kolor chodz zastanawialem sie nad blyszczacym.ale i tak jest oki.
pomalowalem rownierz wycieraczki.niestety nie dalem podkladu i farba na nowo odlazi i wygladac to zaczyna tak jakbym w ogole sie do nich nie zabieral.no coz taki rok.moze w przyszlym roku sie za nie zabiore.
teraz musze myslec o rdzy ktora moze mi zagrazac...
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

problem dtcz wycieraczki szyby tylnej:
wycieraczka zatrzymuje sie w polowi drogi swojej pracy.
jak ja popchne lekko reka to wruci do swojego
polozenia:)ale taki uklad mnie nie urzadza.co moze
byc tego przyczyna?

dziekuje wszystkim za pomoc ale poradzilem sobie sam:)
przyczyna tego stanu rzeczy byl przelacznik i sciezki w nim.
po przeczyszczeniu i podoginaniu odpowiednio blaszek wycieraczka i spryskiwacz furcza jak nowe:)

powiem tak:
moze uszkodzone kable???ale skoro podpioles na krotko i nie dziala jest maloprawdopodobne aby tak bylo --chociaz???
ja ostatnio walcze z silnikami .....
moze szczotki w twoim sie zurzyly????

A z czym masz dokladnie problem? Bo ja kiedys
eksperymentowalem z tym wlacznikem, a wynikiem tych
eksperymentow jest zmiana sposobu zalanczania
spryskiwacza.

problem dotyczy spryskiwacza na tyl szyby.chyba ktos przede mna w tym przelaczniku gmeral i blaszki sa powyginane:( doszedlem jednego aby zadzialala wycieraczka musi byc zwarta gorna blaszka,pytanie czy aby zadzialal spryskiwacz musi byz zwarta dolna blaszka????(prawdopodobnie tak)nie wiem dokladnie jak ma sie zachowac srodkowa i w jakim ma by c polozeniu zarowno przy pracy wycieraczki jak i spryskiwacza?????????
moze chaotycznie to opisalem ale mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi?

KTO Z WAS ZNA BDB BUDOWE TEGO PRZELACZNIKA W SKODZIE FAV???

a nie jest tak jak w Favorit wcisnąc do opory puścić i
dopieroodpalać ?
tak ssanie się włącza

wlasnie to mialem napisac:))))
<img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />

co wy z tym butaprenem
swoją drogą ciekawe kiedy będą kraść zanczki "126p"

to co nie polecasz?????

jak klej to butapren
dobrze trzyma i nie przeszkadza mu ani temperatura ani
wilgoć
najpierw smarujesz znaczek a potem miejsce gdzie ma to
być przyklejone i czekasz tak ze dwie minuty
potem składasz do kupy i gotowe
swoją drogą kiedyś kradli znaczki z mercedesów a dziś ze
skód złodzieje nam dziadzieją czy skody idą w górę

bardzo dziekuje
swoja droga prawda jest taka ze ceny skodzianek utrzymuja sie w miejscu a ceny mercy spadaja:)

odpowiadam na pytania skoda felicja 1.3, swiece
wymienione dwa misiące temu i jeżdze tylko na
benzynie

przy rozruchu masz wcisniety pedal gazu do oporu????

tulko czasem nienaprawiaj się tam bo to partacze i
złodzieje za wymianę amorów przód krzykneli 400
złoty pojeby firma się nazywa WINMAR czy coś takego
znajduje się na terenie dawnej fabryki .

za sama wymiane??????
czy za wymiane razem z czescisami tj tymi amorkami??/?

gowniarstwo wydlubalo mi znaczek skodziawski z przodu z atrapy pomiedzy przednimi reflektorami w fav 91'
problem jest taki ze ten znaczek jest na takie dwa zaciski z ktorych jeden jest zlamany
znacie jakis patent aby to wmontowac ponownie na swoje miejsce?
mysle nawet o dobrym kleju(tylko nie wiem jakim)bo raczej inna opcja nie wchodzi w gre a by to zalatwic.
kleju nie mam wiec zastanawiam sie nad zakupem albo znaczka albo kleju.chyba ze jakis patent mnie uratuje

<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

problem jest z natury uciążliwy rano aby zapalićtrzeba
robić to dwa razy czyli raz zakręcić motorem i
przestać i zrobić to ponownie silnikiem zabuja i
działa lecz niepodnosi obrotów co to moze być ?
pomocy !!

odpalasz na gazie czy bezynie?jaki silnik?jakie auto?

na bagnecie mialem niezbedne minimum ale to naprawde niezbedne,podkusilo mnie wiec zrobic dolewke bo nie robilem od okolo 5000 i wlalem okolo 0,75l. teraz mam powyzej gornej granicy:( nie chce mi sie bawic w spuszczanie.groza mi jakiej niekorzystne konsekwencje nadmiaru oleju.
podejrzewam ze podobny temat byl juz na forum wiec przepraszam ale nie doszukalem <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />

ja odpalam zawsze na gazie i nie ma zadnych problemow
(raz na jakis czas przelanczam na benzyne zeby go
przepalic )

czytalem w jakiejs gazecie i pisali ze są samochody
ktore poprostu nie odpala albo maja duze trudnosci
to wtedy powinni na benzynie a jesli samochod bez
problemu odpala na gazie to nie ma potrzeby odpalac
go z benzyny

a jak juz jestesmy przy odpalaniu to ja tez mam pytanie
: jak odpalam samochód po nocy czy jak jest zimny
odpali odrazu zawsze ale jesli go zachwile zgasze
albo zanim sie nie nagrzeje do jakies temp to gdy
go sproboje ponownie odpalic zachwileczke to juz
musze chełtać długo .... zastanawia mnie czemu?

pozdrawiam

u mnie jest tak samo:)zastanawia mnie tez to czeemu tak jest??? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />wiec za wszelka cene staram sie nie gasic silnika nim sie nie nagrzeje(chyba ze wyzsza koniecznosc-np. przypomni mi sie ze mam cos w bagarzniku do wyjecia),bo szkoda mi aku i rozrusznika.hmmmmm

łatwo wyjąć i rozebrać silniczek, swój naprawiłem choć
był mocno przegrzany i wytopiony plastik zawadzał
za wirnik, przy okazji smarowanie i sprawdzenie
trybików

mialem to wlasnie, wszystko zlozylem i taka historia mnie spotkala:(

mozesz jasniej? zatrzymuje się sama, czy kiedy puscisz
przełacznik? co znaczy popchne ręką?...

wiec tak:
trzymam przelacznik -wycieraczka rusza sie i w polowie swojjej pracy zatrzymuje.caly czas trzymam przelacznik.wysiadam z auta podchodze do niej i lekko popycham ja reka.wycieraczka konczy prace przy mojej pomocy.kiedy pomagam jej nie ma oporow z powrotem - delikatnie sie sunie.
czy to jest jasne????
zastanawiam sie nad tym czy nie za mocno przykrecilem ramie do silnika?moze powstaja jakies naprezenia??a moze jest za tepo z braku poslizgu???

problem dtcz wycieraczki szyby tylnej:
wycieraczka zatrzymuje sie w polowi drogi swojej pracy.
jak ja popchne lekko reka to wruci do swojego polozenia:)ale taki uklad mnie nie urzadza.co moze byc tego przyczyna?
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />