czesc
...dzialal bez zarzutu az do tej chwili:(
sprawa polega na tym ze gdzies mu cisnienie wyrzucanego
plynu spadlo:(i plyn ledwo co leci:(
co moze byc przyczyna:(???
plyn w zbiorniku jest:)
nie zaobserwowalem zanieczyszczen

a ja miałem kilka razy pozapychane zaworki które są zamontowane na wężyku obok pompki. Trzeba je było przedmuchiwać bo ledwo co leciało, a silnik chociaż mocno pompował to i tak nie dawał rady.

niestety nie skorzystalem:(bo musze sie zalogowac:(

Ja tez nie. Myslalem ze da sie tam cos poczytac.

Nieproporcjonalna jakaś. Chyba że na zdjęciu tak widać.

Tu jest zdjęcie z innej perspektywy http://www.allegro.pl/show_item.php?item=39995372

Przyłączam się, pokażcie....

Mam jedno zdjęcie z czteroramienną kierownicą ale nie wiem czy o taką chodzi.

Trzeba wyjąć bolec, który ją blokuje i policzyć obroty
ile się cofnie, a potem zaznaczyć miejsce
cofnięcia. Przy złożeniu też trzeba naciągnąć. Nie
wiadomo, czy fav135 o tym pamiętał

A gdzie jest ten bolec ? Ja nie sciagalem wskazwki tylko rozebralem naped licznika tak jak widac na zdjeciach. Pomyslalem ze i tak sie zacina oska napedu, wiec moze sie uda ja nasmarowac zeby plynnie chodzila. Czyli teraz trzeba by sciagnac wskazowke, zalozyc tyl licznika i naciagnac w prawo os wskazowki i potem zalozyc wskazowke ? W tym momencie to sie juz boje rozbierac ten stary licznik zeby go tez nie popsuc. A zalozyc do nowej obudowy zegarow sie nie da bo ma inne mocowania.
Co do manuala wymiany zegarow to niewiele jest do opisania. Jedyne co by sie przydalo komus to schemat instalacji, musialbym zrobic ksero schematu z ksiazki i tego nowego co narysowalem.

Ciekawe jest to że czarny pierścień na którym są magnetyczne obręcze obraca się swobodnie razem z obrotem linki. Tak więc teoretycznie nie powinno być różnicy w jakiej pozycji byla podczas montażu na reszcie licznika, w końcu mógł byc w dowolnym położeniu zależnym od położenia linki. Z drugiej strony metalowy talerz zamontowany w reszcie licznika do którego jest podłączona wskazówka normalnie w jakiś sposób wraca na pozycję zerową, ale jeśli licznik nie jest zmontowany to wskazówka nie wraca na swoje miejsce. A więc nie rozumiem jak to może działać, skoro jest tam jakieś pole magnetyczne które ściąga wskazówkę na zero, ale jednocześnie element który tworzy to pole obraca się swobodnie wokól swojej osi i od prędkości tych obrotów zależy wychylenie

..

..

.

.

No to wykończyłem prędkościomierz. Wcześniej wskazówka nie wskazywała stabilnie tylko cały czas się wahała. Okazało się że ośka się zacina, kawałek idzie lekko a kawałek ciężko. Pomyślałem, że może dlatego wskazówka się waha że obroty nie są płynne. Więc rozkręciłem napę żeby go nasmarować i coś poprawić żeby chodziło lekko. Udało się to zrobić ale wskazówka już się nie chce wychylać. Jak jadę dość szybko ok 70 km/h to się wyhyla ledwo co. Licznik kilometrów działa normalnie ale ona chyba ma zwykła przekładnię, a nie magnetyczną. No i teraz pytanie co by z tym zrobić. Ktoś wie jak działa napęd wskazówki ? Widoczne na zdjęciu pierścień który zdemontowałem z napędu jest magnetyczny. Są tam 2 takie pierścienie.

W jaki sposób zdemontować wskazówki ? Boję się że ją połamię jak będę ciągnał na siłę.
Męczyłem się dzisiaj z wymianą licznika. W zasadzie działa ale są pewne problemy. Trzeba było kable przełożyć do innych wtyczek, na dodatek w nowym liczniku wtyczki są inaczej rozmieszczone i kable sa za krótkie.Musiałem rozrysować od nowa całe okablowanie licznika. Przy okazji wyszło że w najnowszym wydaniu Jałowieckiego z 2004 roku są błędy w schemacie, no i nie ma tam wcale schematu nowego licznika a przecież niby opisują nowe modele Favoritek. Udało mi się jakoś na siłę założyć ten licznik, ale nie działa mi część podświetlania skali, no i boję się że się mogą jakieś kable uszkodzić jak są tak naciągnięte. Będę jutro je ciął i dosztukuję coś na przedłużenie. Drugi problem, to że wskazówka prędkościomierza ma jakieś dziwne drgania. Wskazuje prędkość raczej normalnie ale cały czas drga, w starym silniku była raczej stabilna. Nie wiem czy to może być jakieś uszkodzenie tego licznika, może jakiś tłumik wysiadł czy coś. Licznik jest z samochodu w którym był skasowany cały przód, może od uderzenia coś się popsuło. Planuję przełożyć mechanikę ze starego licznika a tarczę i plastik pod tarczą z nowego, ale trzeba w obydwu licznikach zdemontować wskazówki.

Ty masz silnik 135E, a ten o ktorym wspmonasz, ze ma
68KM to jest 136X. Pisalem juz kiedys pare razy o
nim. Wpisz sobie w szukaj 136X i przejrzyj moje
sposty.
W skrocie powiem ze zeby uzyskac 136X musialbys
splanowac glowice, wstawic walek, aparat zaplonowy,
swiece od 136X oraz wyprzedzic zaplon.

Czy gdybym kupił zestaw naprawczy do silnika 136X to tam by były wszystkie te rzeczy, oczywiście oprócz aparatu zapłonowego i świec ? No bo chyba tłoki też do wymiany ? No i czy wogóle kupi się taki zestaw u nas ?

w okolicach wawy niestety nie
A może ktoś zna takiego specjalistę w Krakowie ?

Pierburgi 2E3 były montowane orginalnie w Favoritach a
potem dopiero licencyjne JIKOVy 28-30LEKR

No tak, ale ja nie mam 2E3 tylko 2E. Podobno to jest od jakiegos VW, linke gazu mam podlaczona z drugiej strony chociaz z tej strony co w skodach tez jest mozliwosc podpiecia.

Rdza podzarla mi tylna klape od wewnatrz samochodu pod uszczelka szyby. Jak podrapalem po bablach srubokretem to wyleciala dziura, a na reszcie babli jak sie nacisnie palcem to sie uginaja czyli tez przezarte. Mysle ze taka sytuacja jest na kilkunastu centymetrach, a na reszcie tez podrdzewiale ale jeszcze nie na wylot. No i pytanie czy da sie cos z tym zrobic czy klapa do wyrzucenia ? Podobno bardzo ciezko kupic klape w dobrym stanie. Czy da sie to jakos tak wyspawac zeby szyba byla szczelna i wkrotce znow nie bylo problemow z rdza ? Ile taka operacja moze kosztowac ?

Znalazlem na tych stronach
http://formanps.wz.cz/historie%20favorit.htm
http://formanps.wz.cz/technicke.htm ciekawe informacje, ze w 1993 roku cos pozmieniali i model 136 gaznikowy zwiekszyl swoja moc z 63KM do 68KM. Czy wiadomo co oni tam zmienili ?
Obecnie mam wersje 135E ktora nominalnie miala moc 54KM, ale mam wymieniony gaznik z ecotronic na zwykly chociaz nieoryginalny z favorita, mam Pierburg 2E, ale pozostal zamontowany katalizator. Zwykla wersja gaznikowa bez katalizatora ma moc 58KM. Teraz pytanie co sie da z tym zrobic. Prawdopodobnie obecnie mam moc pomiedzy 54 a 58. Planuje usunac katalizator, wiec moze bedzie wtedy 58. Ciekawe czy daloby sie uzyskac moc 68KM jak w wersjach po 93 roku. Mysle ze w moim wypadku wzrost ponad 10KM chyba powinien byc wyraznie odczuwalny.

Kupilem czarny licznik z nowej wersji favorit. Nie bedzie tak latwo z przelozeniem, bo wtyczki sa inne. Bolce maja takie same, ale ksztalt jest troche inny. Podlaczenie tez jest zupelnie inne, trzeba bedzie pomieszac kable idace obecnie do roznych wtyczek. Bede musial posprawdzac wedlug ksiazki i obecnego licznika wyprowadzenia i rozrysowac nowe podlaczenia, bo nie ma ich nawet w Jalowieckim z 2004 roku. Kontrolki bardzo fajnie wygladaja, tak jak w nowych samochodach, sa takie same jak w felicjii. W mierniku temperatury brakuje kontrolki, ale za to jest dodatkowa kontrolka na dole z ABS <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Z licznikiem dostalem obudowe wtyczek, wiec tylko przeloze kable z wsuwkami z obecnej instalacji.

od jakiego samochodu ma felgi fav o numerze rej.Fav135 i
czy to 13 bo jakos ten rozmiar duzy albo to
zludzenie bo czarna felga.?
To jest standardowy rozmiar. Felgi sa od jakiegos fiata, kupilem je bo byly tansze - po 55 zl - tyle ze trzeba bylo lekko roztoczyc otwor na oske bo nie wchodzily do konca.