co do firmy to nie zależy mi na wypasie, żeby czasem nie
cieszyć oka potencjalnego złodzieja, a z drugiej
strony zawsze można wyciągnąć szufladkę prawda???
A propo's konkretów. Jakie polecacie radyjka z cd?
tzn tanie i dobre? i do tego głośniczki 130-135mm.
Ostatnio widziałem no name z aluminiową membraną za 70
zł komplet. Jakie Wy macie?
Pozdrawiam

Radio Blaupunkt z serii 169. Jego zalety: 1.super dźwięk, 2.świetnie komponuje się z deską rozdzielczą Tico, 3.jest stosunkowo niedrogi, jak na sprzęt tej klasy (bo nie ma ściąganego panala, ale prawda jest taka, że w Polsce jeżeli chcesz być dłużej właścicielem radia, to musisz przerobić go na kieszeń - nawet takie ze zdejmowanym panelem).

mam zamiar zmienić radyjko na mp3. polecicie mi jakieś
niefirmowe? słyszałem o firstach, medionach itp.
byłbym wdzięczny za jakieś wskazówki. Audiofilem
nie jestem ale jubię dobry dźwięk. Pozdrawiam

Po co Ci mp3. W cenie gównianego Firsta z mp3 kupisz całkiem rozsądne firmowe radyjko z CD. Chyba, że masz orginalne "nagłośnienie" ( <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />) Tico, czyli dwa głośniki 5W z przodu, to faktycznie różnicy w jakości dźwięku nie ma.

Stary ja wczoraj zrobiłem 200 km i wysiadłem jak
połamany (mam 170cm wzrostu). Ale... myślę że jak
nie spróbujesz to nie będziesz wiedział.

Jedź do tapicera, niech przerobi Ci siedzenie. Dowiadywałem sie na giełdzie Żerań o cenę takiej usługi - 120zł i facet przerabia Ci siedzenie od Ticacza na wzór Recaro.
Mi było trochę szkoda kasy, bo co wygody, to strasznie nie narzekam, a chciałem przerobić siedzenia bardziej pod kątem wyglądu (wysokie zagłówki, trzymania boczne itp.)
Co do długich tras, to w jedną z majowych niedziel zrobiłem trasę Warszawa-Rabka-Warszawa, czyli ok. 900km i przeżyłem (samochód też <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)

Fiu fiu... a kiedy dokladnie jedziesz?
Ja planuje jakos w II polowie wrzesnia ale jeszcze nie
mam nic zarezerwowanego - dopiero szukam czegos i
to chyba na Istrii.
Moze sie spotkamy

Ja jadę 6-19 września, ale bardziej na południe.

Hej,
Tak wlasnie sobie mysle i prawdopodobnie we wrzesniu
wybiore sie Tikaczem do Chrowacji...

To może się spotkamy, bo ja tez jadę we wrześniu do Chorwacji swoim Ticolotem. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Swoją drogą robisz mi konkurencję, bo myślałem, że będzie tylko jedno Tico w Chorwacji <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

Dziwne, że nie obdarowali Cię takim pokrowcem podczas montażu gazu - ja dostałem.
Widziałem ostatnio takie pokrowce w Selgrosie po 35zł.

pozdr

Czyli to jest chyba tuż obok nadkola.
Te równe drogi to by się we Wrocławiu na pewno przydały
A jeżeli eksploatacja będzie mniej awaryjna niż fiata
126p, którym miałem nieprzyjemność jeździć to już
będzie dobrze

Co do spryskiwacza, to zapewne sama pompka jest ok. Prawdopodobnie gdzieś przerwał się wężyk, który doprowadza płyn do tylnej szyby.
Sprawdź, czy przypadkiem nie jest mokra wykładzina pod nogami od strony pasażera (tamtędy biegnie ten paskudny wężyk) jeżeli jest mokra, to już wiesz gdzie interweniować.

pozdr

Na Allegro jakiś czas temu widziałem za 50zł i nie było chętnych. Jak na chwilę obecną nie widziałęm, ale kwestia czasu. Póki co masz Tico Pickup ;-).

ps. byłem raz w radomiu (celowo z małej litery)-nie licząc przelotów w stronę Krakowa - i przyznam, że nigdy i nigdzie nie widziałem tylu "drechów" co tam. Jestem BAAAARDZO uprzedzony do tej miejscowości, więc nie jesteś sam
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Gratulacje. Chciałbym, żeby mój Ticolot złapał taką średnią podczas planowanego w niedalekiej przyszłości wyjazdu do Chorwacji. Miałbym dużo tańsze wakacje, niż sobie wyliczyłem :-).

W minionym tygodniu parę razy zapowiedziałem, że będę
przeprowadzał test minimalnego spalania mojego
Tico. Droga w jedną stronę wynosi ok. 120km, gdzie
tzw. trasa wynosi ok. 90km, reszta to kiepskiej
jakości droga wiodąca przez małe wsie i lasy. Po
7-dmiu godzinach postoju powrót tą samą trasą do
domu.
Historia testu:

• nalanie pod sam korek benzyny na stacji Stat Oil,
• rozpoczęcie jazdy (godz. 11.30),
• pierwsze 15km to wolna i nieciekawa droga przez miasto
  w gąszczu aut wyjeżdżających z miasta,
• na trasie utrzymywałem prędkość w granicach 90-95km/h,
• w miejscowościach jazda raczej spokojna (na trasie w
  jedną tylko stronę 4-krotnie stała Policja z
  radarami),
• dojazd do miejsca docelowego 119.4km (godz. 13.00),
• średnia za ten odcinek to 80km/h.
• start w drogę powrotną (20.00),
• mniejszy ruch i płynniejsza jazda,
• na trasie utrzymywana prędkość 80-85km/h,
• w miejscowościach jazda wolniejsza z obawy na radary
  (tym razem były tylko dwa miejsca z kontrolą
  radarową),
• dojazd na stację benzynową BP (godz. 21.39),
• ponowne tankowanie pod sam korek (do momentu, aż stale
  będzie widoczny poziom benzyny),
• nalałem dokładnie 7.271L ET 95 (mam paragon na
  pamiątkę),
• stan licznika 238.2km.
• powrót do domu, kalkulator do ręki i szybkie oblicznie
  spalania,
• WYNIK - 3.052 L/100km
  PS.
  Jeszcze tylko mały komentarz do testu:
• pogoda generalnie dobra, tzn. temp. ok. 23st.C. w
  trakcie drogi na pierwszym odcinku wiał stały
  porwisty wiatr z przeciwnego kierunku,
• auto: Tico SX, 1996r. przebieg 59kkm, filtr powietrza
  wymieniony 2.5 roku temu, filtr paliwa rok temu,
  olej silnikowy rok temu, zawory i mieszanka
  regulowane 09.2002, wymienione świece 09.2001,
  kable WN wymienione 09.2002, sprawdzone i
  wyregulowane hamulce - 04.2004, przednie opony
  Navigator kupione 01.2004, z tyłu oryginalne
  8-letnie Hankook.
• auto od września 2002 co miesiąc "katowane" na
  zawodach PZ (jak ktoś ma łącze stałe, to może
  ściągnąć filmik, na którym są samochody, z którymi
  rywalizuję FILM - 44.5MB).
  Moja ocena:
  Oczywiście jestem zadowolony z wyniku i zgodnie z
  przewidywaniami zszedłem poniżej 3.5L/100km.
  Zgodnie z tym, co pisał jeden z kolegów - jeżdżąc w
  miarę delikatnie i nie przekraczając przepisów RD
  można osiągnąć naprawdę małe spalanie.
  Podobnie więc jak kolega, z niedowiarkami mogę umówić
  się na test i założyć o coś konkretnego, że jestem
  w stanie na podobnej trasie osiągnąć spalanie w
  okolicach 3.5L/100km.
  Ostatnia uwaga:
  Sądzę, że gdyby nie silny przeciwny wiatr podczas jazdy
  w pierwszą stronę udało by się przekroczyć magiczne
  spalanie poniżej 3.0L/100km, a tak jest o 0.052
  większe

a tutaj fotki kierownicy

Mam pytanie odnośnie tej kierownicy. Jak zdobyłeś nabę do Ticolota, bo ja trochę szukałem i nigdzie nie znalazłem?

ja wymienilem przy 28kkm , na taki jakiś, nie wiem jaki
to był - napewno Mobil, nazwa chyba OHC czy cuś.
Jak to robili w serwisie to dostalem info,ze to jest
olej na 100kkm. Tyle nie zrobie na nim ale te 70kkm
to napewno...
to co piszą w książce mozesz wlozyc między bajki.
Napewno tez pisza by wlewać oleje jakiejś firmy co
dostarcza oleje dla Daewoo ;-))) czyli nakręcają
biznes sobie sami...

Jest jedno ale. W poprzednim Ticaczu też wymieniłem olej na Mobil1. Miał troche inną gęstość niż orginalny (właściwe parametry ma tylko Daewoo, bo inna firma nie robi takiego oleju), ale facet w sklepie stwierdził, że taki olej leja do Tico.
Zmieniłem go w lipcu i dokąd było ciepło, to wszystko działało sprawnie, ale jak temperatura spadła poniżej 0, to trzeba było włożyć troche siły w to, żeby wrzucić bieg. Szczególnie po nocnym postoju.
Niedługo będę musiał zmienić olej w skrzyni i napewno kupię orginalny olej Daewoo.

1. ile z Was ma gaz w Tico

• tak

2)ile km robicie rocznie

• 25-30tys

3)jak często i wjaki sposób myjecie samochód(w szerrokim
tego slowa znaczeniu - kosmetyka wnętrza itp.) i
ile Wam to pochlania kasy

• latem wąż ogrodowy + szampon z woskiem i kokpit spray - raz na dwa tygodnie, zima ograniczam sie do kokpit sprayu

3)ile osób przesiadlo sie na Tico z malucha

• miałem malucha jakieś 8 lat temu. Później kilka samochodów. Bezpośrednio przesiadłem sie z Tico, a przed poprzednim Tico miałem Renault 19

4)ile z Was przejechalo swoim Tico 30kkm bez zadnych
napraw (pierdoly sie nie liczą)

• z poważniejszych spraw tylko maglownica, reszta to "pierdoły"

5)jak często wymieniacie klocki hamulcowe - na ile
starczają. I czy kupujecie te badziewne za 36zl,
czy oryginaly za 80zl.

• razem przejechałem ok 40tys i raz zmieniłem klocki i jak narazie nie planuję zmiany.

ps. wpadłeś na bardzo dobry pomysł z tą ankietą <img src="/images/graemlins/brawo.gif" alt="" />

Chciałbym również założyć bagażnik na dach ale
niestandartowy. Chodzi mi o taki jakie były w
pewnym czasie do maluchów. Zamykany na kluczyk i z
podnoszoną klapą. Jakby ktoś wiedział gdzie takie
robią i w jakiej cenie to byłbym wdzięczny.

Też się przymierzałem so czegoś takiego na wakacyjny wyjazd, ale jak dowiedziałem się ile kosztuje to zrezygnowałem. Co prawda znalazłem taki bagażnik tylko szwedzkiej firmy Thule i możliwe, że polski byłby tańszy (jeżeli istnieje). Ceny zaczynają się od 800zł.

na niektórych stacjach Shell jest usluga wywazania
dynamicznego kół w cenie 25 zl/kolo.
Cena po luje ale raz na jkis czas , jesli cos drzy w
furze mozna sie pofatygowac.

Coś Ci sie pomyliło. ja wyważałem na Shellu i zapłaciłem 25zł ale za komplet (4 koła)

Szkoda, że nie jesteś z Warszawy, bo u mnie w garażu wisi linka do ręcznego, którą niepotrzebnie kupiłem i mógłbym Ci ją oddać za pół ceny, bo jest mi zupełnie zbędna. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Strzelił mi ręczny sparwdziłem i przegniła linka ,jak
wiem linka jest tylko jedna ale cena tego cuda mnie
przeraża zastanawiałem sie czy nie dało by sie
wymienić samego wkładu ... albo dpoasowac z czegos
tańszego... bo 70 zł za linke z osłonką i regulacją
to może i spoko ale po co mi to jak już to mam
potrzebuje samą linke a tu ryba ktoś wie cos na
ten temat

Chyba do końca rozleciał mi się przedni tłumik i burczy
jak po "tjuningu" Gdzie w Wawie solidnie i tanio
dokonać wymiany ? W Kwik-fit liczą sobie 210 pln
tłumik oraz 50 pln jakaś przejściówka z siatki
Ja chyba takiej nie mam. Natomiast tutaj
http://www.motobest.com.pl/ tłumik kosztuje 109
PLN. Gdzie można za taką sumę (lub zbliżoną) kupić
i od razu wymienić ? Może na szarych szeregów...
ale nie wiem, który konkretnie warsztat. Bo jest
tam ich cała masa, może polecacia jakiś konkretny ?
A już najlepiej taki gdzie przy okazji mi olej
wymienią

Jedź w niedziele na giełdę na Żeraniu - będzie najtaniej.

Aha. Szkoda, ze Allegro to tak samo pewne zrodlo, jak
gieldy
Fakt, ale większa jest pewność legalności przy Blaupunkcie z orginalną kartą kodową, niz przy np. Pioneer'ze.

Mnie krzywi sama obsluga mp3 - bo co, jesli zapragne
odsluchac utworu numer 656? Albo bedacego gdzies
gleboko w katalogu? Slabo widze jazde - czy to
szybka w trasie, czy normalna w ruchu miejskim, z
jednoczesnym poszukiwaniem utworow.
Zgadzam się.

Jeszcze cos - spokojnie mozna wyjac radio i nie trzeba
go od nowa ustawiac... Czego nie ma w innych
sprzetach.
Potwierdzam, że działa to w praktyce. Ustawiałem stacje tylko raz.

Obawiam sie, ze ten Medion czyta MP3...
Natomiast ja wlasnie wole Blaupunkta - mozesz jakies
namiary podac?

Radio kupiłem na Allegro, a kieszeń oczywiście na Wolumenie.
Wnioskując po cenie mi tez się wydaje, że ma mp3, ale ja postawiłem na jakość dźwięku, więc wolałem kupić Blaupunkta bez mp3.
Co do samego radia, to ma (moim zdaniem) dźwięk lepszy od Panasonic'ów, wysokich modeli Sony i Pioneer'ów z niskich serii (czyli do 6) - z tymi radiami miałem do czynienia, co do innych nie wypowiadam się, bo nie miałem ich w samochodzie.

MEDION
Czy warto kupic radio Mediona MD 4631 do Tico w cenie
350zl?

Nie warto. Kup sobie lepiej Blaupunkta z serii 169. Jakości dźwięku nie ma co porównywać. Co do ceny, to nabyłem niedawno takiego Blaupunkta i dałem za niego 300zł + kieszeń z kostką i uchwytem 40zł.

U mnie pod pracą przynajmniej raz na dwa tygodnie znajduję taką kartkę - podobnie jak wszyscy, którzy tam parkują.
Koleżanka kiedyś z ciekawości zadzwoniła pod nr podany na kartce i facet zaproponował jej za 1,5 roczną Felicię 15tys zł.
Innymi słowy te karteczki roznosza handlarze, którzy szukają frajera, który sprzeda imsamochód za pół ceny, żeby mogli zarobić. <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />

Byłem Ci ja z żonką w oszołomie (dla niejażących
"Auchan") i wychodzę Ci ja z torbami i z żonką pod
pachą a tu za wycieraczką kartka o treści mniej
więcej takiej:Jestem zainteresowany kupnem
pańskiego samochodu.... i takie tam pierdoły.
Przysłodził i podał nr telefonu.Miłe ale pewnie
handlarz, bo kartka była wydrukowana na drukarce,
więc niech se boy odpuści. Pozdrowionka fajnie że
ktoś interesuje się, ale oczywidliście pozytywnie