aha, czyli smarowanie tulejek uwazasz za zbędne ? hmmm,
jest takie powiedzenie, kto smaruje ten jedzie....
jeśli wcześniej była wyczyszczona rozpuszczalnikiem i jest to wykonane cenką warstwą odpowiedniego smaru i nie wyłazi z niej resztki tak aby się mógł brud przyklejać to NIE wręcz zalecam <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Poza tym zyskałem informację, że szczotki są dobre i nie
ma pekniętego uzwojenia, które może robić zwarcie.
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> gratulację znaczy się że jest ok <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
wydaje mi się ale mogę się mylić że jeśli uzwojenie było by pęknięte to słychać by to było w pracy rozrusznika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
bardziej trzeba by było zwracać uwagę czy uzwojenie nie jest zdeformowane i czy nie ma przetarćna izolacji zwojowej.
Lepiej sie o tym przekonac gdy pewnego dnia nie
będzie można uruchomic samochodu ?
no tak to byłby ból <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> chyba, że ktoś by mi zapchnął klamora <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
A swoim poprzednim postem chciałem nieśmiało stwierdzić lub zauważyć że można przegląd rozrusznika zrobić w natchnieniu lub przypływie werwy twórczej a nie na łapucapu ale może źle się wyraziłem <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> przepraszam