Teraz niestety autko idzie do lekarza, bo sprzedaje swoje kochanie. troszku spody drzwi zaczyna
jeść, wiec blacharze mi to zrobią. konserwacja i zabiegi kosmetyczne.
I na sprzedaż.
Kolejny ticomaniac odchodzi <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
Tyle miłych wsomnień
Ale tez przez 3 lata włożyłem w niego więcej niż za niego dałem. ale za to najeździłem sie
No niestety każde autko jak straci gwarancje to się w niego wkłada, ja do swojego włożyłem sporo, ale będę jeździł do momentu , aż wyzionie ducha <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />