W swifcie przeguby sa praktycznie niezdejmowalne.
??? Ja swoje wymieniłem bez żadnego oporu
Jest na półosi sprężyna zabezpieczająca która podczas
nabijania przegubu rozpręża się w specjalnym rowku
w przegubie.
O ile z założeniem nie ma żadnych problemów to aby go
zdiąć nie męcząc się za bardzo trzeba go pociąć lub
rozgruzować wyrywając kulki z wianka ale i tak
pierścień zostaje na półosi i trzeba ko pochlastać.
u mnie wystarczyło mocno zbić młotkiem, udało się w miarę łatwo (warunki garażowe - imadło + spory młotek)
Dzieje się tak ponieważ w przegóbie nie ma podcięcia aby
przegób podczas walenia młotem zszedł natomiast
jest podcięcie na wejściu.
Czasami jak sprężyna jest już słaba to udaje się zbić
przegób ale to jest rzdkość.
żeby wyjąć półoś tam gdzie jest podpora musisz ją też odkręcić i wyjąć wszystko (razem z podporą) ze skrzyni, jak już jest wszystko na wierzchu to łatwiej się do tego zabrać czyt. półoś w imadło i heja młotkiem.