E, to ladnie... fajnie miales. Na Helu w zyciu jeszcze
nie bylem, a nad morzem wogole, to jakos we
wrzesniu... Ciagnie mnie, az wyc sie chce...
BTW szkoda, zes sie nie odezwal jak wracales, pewno
bylismy w Bydgoszczy, albo w Toruniu jeszcze, z
Vaderem
a vaderek mowil ze nie zostaje dlatego tez sie nie odzywalem a z 2 strony strasznie sie spieszylem do katowic bo sie zalozylem ze z gdanska do katowic dojade w 5 i pol godziny i wygralem <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> (o 10 wyjechalem z wladyslawowa <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />) a o 16:30 bylem w katowicach po 3 postojach w tym jeden na obiad)