chodzi o twórce tematu

Może wartość rynkowa auta sie nie zmieni ale dla fascynata na pewno.

Z tym przecinakiem to bym uważał, lepiej znaleźć sobie jakąś rurke i nią wybijać, bo przecinak to zabójcze narzędzie i można nim coś zepsuć.Ja zawsze wybijam kawałkiem pełnej rurki!

Nie warto się nimi przejmować ale nie naśmiewajmy się z nich badzmi mądrzejsi!

Faktycznie samemu lepiej tego nie ruszac a co gorsza jeździć.Kupuj jak najszybciej tico zanim pojda w góre z cena, bo za niedlugo ludzie beda sie zabijac o małe autka co bardzo mało pala, a tikusiów juz nie produkuja.Niestety!

Ja też bym sobie chetnie sprawił.A jak sie bedzie odpowiednio smarowało to nie powinno byc problemu, no i podnosi to w jakis sposób wyglad i wartość małego autka.

Zgadza się.Masz racje.Ale czasami i tak się zapomni lub nie zauważy.Ale nieważne.Ważne jaka wartość ma ta wypowiedź.Co wnosi do tematu!Błędy też oczywiście sa ważne bo przecież nie powinno się ich robić. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Zgadza się niech ktos sobie wyobrazi ze szczela opona przy 150.Śmierć na miejscu.Jadac spokojnie zawsze jest szansa na wyjscie z opresji.Poza tym nasze drogi to chyba najwiekszy pretekst zeby nie szalec, dziury i wyrwy moga sie pojawic w najmniej oczekiwanym momencie.A jadac nieznana droga nie mamy szans na wyhamowanie, a ze tico jest lekkie to przy takich 130-140 jak nas podbije to szykujmy sobie trumny.CZy warto tak ryzykowac dla tego magicznego Vmax.Ilu ludzi juz zgineło przez takie cos.Chcieli tylko sprawdzic ile pojdzie.Ale niestety nie poszedł, rozwał się na drzewie lub walnął w kogoś innego.Nigdy nie mozemy byc pewni w 100% ze nic sie nie stanie.Nawet nowa opona moze szczelic, hamulce niezadziałac.Nie warto! Naprawde.Od sprawdzania maxa sa tory wyscigowe, gdzie za zabezpieczenia, bandy i to dla aut sportowych odpowiednio przygotowanych.Tico to nie rajdówka choć wielu by chciało.Nie do tego został zaprojektowany!

Oj kazdemu może sie zdarzyć przejęzyczenie.Wiem coś o tym.!

Nie tylko dla tego, mniej pali, opłate OC masz chyba taka sama bo to jes i tak przedział do 900 cm ale tico jest praktyczniejsze niezawodne i nowoczesne.

Pojechać by można ale brak czasu i niestety pieniędzy, zaluje ze nie mam tica na gaz <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Racja jedyne co moze nie pasować to klakson ale tam wystarczy zmienic styki i juz

Ja tam nie zamierzam go testować bo to nie sportowe auto, wiem ze pojedzie 140 i to wszystko i nie interesuje mnie predkosc maxymalna bo na naszych drogach to sie tyle nie da jezdzic!

Posłuchaj wszyscy sie smieja ale nikt ci nie da na czesci i paliwo, wiec mysl za siebie i swoim portfelem a innych miej w .... bo to nie oni beda jezdzic i płacic.A koszty sa naprawde niewielkie!

Niech sobie mówia co chca kogo to obchodzi jakbym się miał przejmować tym co mówia to bym oszalał, oni maja swoje kluby my swoje.Trzymajmy sie razem.To najważniejsze

Bardzo fajna jezeli udało by mi się taka znaleźć to z checia bym sobie kupił dzieki za zdjęcie!

Sam musisz podjąć decyzje co dalej robić jakie autko kupić

Oczywiście ze sie da.Tylko trzeba troszke poszukac

A skad ten temat postu "nareszcie jakas usterka", czyżbyś lubiał psujace sie tico?

Albo zepsuli!