Widzę że chyba nie wymieniałeś cylinderka.
Miałeś problem z odkręcaniem przewodów hamulcowych?
Robiłeś dwie czy jedną stronę?
Robiłem obydwie strony, chociaż wystarczyło tylko prawy tył ( zapiekło się i urwało mocowanie linki z ręcznego ), ale kupiłem od razu dwie tarcze
Cylinderek został stary ( rozebrałem go i sprawdziłem, nie był uszkodzony więc został ).
Przewody dość ciężko się odkręcały, ale traktowałem WD-40 i w końcu puściło, podstawa=dobry klucz ( najlepiej oczkowy, taki do przewodów hamulcowych.. -fot.1 chociaż ja wtedy użyłem zwykłego, starego płaskiego ).
Ci, którzy mają
jeszcze dobre tarcze kotwiczne starego typu, mogą usprawnić je nieco "na modłę"
nowego typu. Bierzemy szlifierkę kątową i robimy pionową szparę na samym dole tarczy
kotwicznej - podobnie, jak jest w nowych. Szpara nie musi być taka wielka, jak na
zdjęciach nowej tarczy.
Ja mam wycięte
takie szpary od trzeciego roku posiadania autka i rzeczywiście, trochę pomagają -
sporo syfu wylatuje tędy na zewnątrz, poza tym woda, która dostanie się do wnętrza
tarczy, też ma tędy ujście.
.. dokładnie, bardzo dobra rada
Jedynie jeszcze tego brakuje w tarczy kotwicznej:
..mam nadzieję że dobrze widać na załączonym obrazku.. ( fot.2 ) najlepiej samemu dorobić ten otworek.. i mamy regulację samoregulatora bez ściągania bębna