Nowe auto bez rdzy około 25.000 PLN + zabezpieczenie antykorozyjne + - 2000 PLN
Mówiąc prościej - za 3 tys. kupisz auto jeżdżące i prawdopodobnie mało awaryjne pod względem
mechanicznym, ale blacharsko pozostawiające wiele do życzenia.
Witam . Ja kupiłem Tico dwa miesiace temu Rocznik 97 - przebieg 92tys, srebrny , cena 3100zł ( po targach ) ,miałem szczęscie bo poprzedni własciciel miał "okazję " i kupił nowy samochód a o ten dbał do końca - czyli samochód w czerwcu miał drobny remoncik a mianowicie wymana linki chamulca ręcznego ,bębny i szczęki w tylnych hamulcach , klocki w przednich ,olej. Ja do tej pory wydałem na niego ; OC- 250zl , Urząd skarbowy 60zl, "białe" tablice 180zł, filtr oleju i powietrza , pasek rozrządu , płyn hamulcowy ,płyn w chłodnicy 200zł ,komplet zimówek 500zł, no i blacharka 220zł.Korozja tak jak piszą koledzy to największy problem - poprzedni właściciel dlatego go sprzedał , wszelka blacharka jest w warsztatach droga ( np. za zrobienie dolnego rogu dzwi, i zagiętego lecutko progu -450zl) na szczęscie mam znajomego który to robi po godzinach no i koszt spadł mi o połowę. Pozostaje jeszcze przed zimą troche jeszcze pochlapać spód samochodu "biteksem " - no ale to zrobię już własnymi sziłami . Pozdr.