Jako nowy złośniczek witam wsiskie Świstaczki Pozdrowionka dla Mokrego i Wrenia i duży buziak
dla .....5150 magiczna liczba
Przyłączam się - witam "Świstaczkę" <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
Jako nowy złośniczek witam wsiskie Świstaczki Pozdrowionka dla Mokrego i Wrenia i duży buziak
dla .....5150 magiczna liczba
Przyłączam się - witam "Świstaczkę" <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" />
no ja zazwyczaj przypomniam sobie o radarze jak juz jest za pozno ale jak na razie rowniez mnie
nie zdazyl uchwycic
Hej !
Ja też tamtędy często śmigam (trochę szybciej niż 60 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />) i jak do tej pory tez nie dostałam swojej fotki pocztą. Fuks, czy może spadną na mnie hurtem ?
PS. takaja - pozdrawiam kolejną "babę" na świstakowym forum <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Od razu mi raźniej, że jest nas więcej <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Jeszcze auta po ostatnich ekscesach elektryków nie widziałam, ale ponoć kierunki działają bez zarzutu. No ale nie można mieć wszystkiego... Teraz z tego co wiem nie działają światła cofania i awaryjne, jeżeli nie ma kluczyka w stacyjce <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Hmm, kierunki były mi niezbędne, awaryjne są gdy jest kluczyk, więc nie jest źle <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" /> Szkoda tylko, że okupiłam to czymś innym. No ale teraz przynajmniej mogę jeździć i szukać przyczyn u innego elektryka. Może w końcu trafię na takiego, co zrobi mi wszystko <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> No, chyba że kolejny sprawi, że zacznie mi działać coś o czym nie miałam jeszcze pojęcia, że mam w suzi, a przestanie jeszcze coś innego...
Ech, chyba sama przerzucę się na elektrykę i to naprawię <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
Pewnie dziwicie się, że się kretyńsko cieszę z połowicznej naprawy, ale teraz przynajmniej mogę wyjechać na ulicę nie bojąc się, że przy skręcaniu ktoś zrobi mi z d... garaż <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Będę próbowała dalej, do skutku aż mi to ktoś zrobi ...
Dzięki za wszystkie rady <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" />
Będę musiała to wszystko jeszcze raz dać do sprawdzenia. Ja też zastanawiałam się kiedy palą mi się te bezpieczniki. Ale dotąd nie znalazłam przyczyny: światła mogą być włączone lub nie, może się palić przy włączaniu kierunkowskazu lub też zupełnie bez tego, wycieraczki zawsze miałam wtedy wyłączone, a jak włączam to się nie pali bezpiecznik, więc to odpada. Przełącznik nie jest nowy - pochodzi od innego auta, kostki przekładał elektryk samochodowy - było na początku ok, a potem zaczęło się palić. Gościu nie podjął się drugi raz zrobienia tego, wziął kasę i chyba faktycznie spaprał sprawę <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Teraz musze się mądrzejszych ode mnie poradzić co dalej. Dzisiaj autko podprowadzane jest do mechanika - może on coś wymyśli.
Grzebał mi przy tym już elektryk samochodowy a potem nawet facet "złota rączka" od elektryki - naprawia sprzęt elektryczny - łebski gość, ale też już nie miał pomysłu co jest nie tak. Trudno, niech szuka przyczyny następny fachowiec... <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Czy po spaleniu się tego bezpiecznika nie działajš Ci tylko kierunkowskazy ?
Zgadza się, tylko kierunki siadają.
Opis sugerował by ze gdzieś na kablach robi ci się zwarcie. Sprawdzić czy gdzieś nie ma
przetartego przewodu (szczególnie w miejscach w których było grzebane).
Ponoć elektryk sprawdził to po kilka razy i nigdzie nie ma przebić, ale chyba trzeba zrobić powtórkę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jeżeli bezpiecznik
pali się przy wyłączonych kierunkach to wskazywało by na przewód od bezpiecznika do
przełącznika kierunków lub sama kostkę.
Niestety, pali się i przy włączonych kierunkach i bez nich, jak wciskam sprzęgło i we wszystkich możliwych sytuacjach. Najgorsze jest to, że raz robię co tylko chcę, włączam wszystko na full i nic się nie dzieje, a innym razem nawet go palcem nie tknę i tylko słychać "pstryk" i po bezpieczniku <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Hej !
Zaczynam nowy wątek, bo mój wcześniejszy nie przystaje do tematu - szukałam wtedy przełącznika do swifta. Teraz mam przełącznik (przełożony od hatchbacka, tylko zmienione kostki). Jest jednak inny problem - pali mi się bezpiecznik od kierunków. Nie ma reguły, czy jest wszystko wyłączone czy też nie. Czasem pali się od razu, czasem po paru km a czasem po ponad 100.
Wczoraj przegięcie - paliły mi się jeden za drugim, aż potopiło końcówki. I to już przy wkładaniu. Potem chwila dobrze i na pierwszym skrzyżowaniu znów <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
Elektryk sprawdził wszystko i jego zdaniem jest ok - nie znalazł żadnych skoków napięcia. No ale przy nim bezpieczniki palić się nie chcą, jak na złość <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
On nie ma pomysłu, ja też, znajomi, nikt !
Może komuś się coś takiego już zdarzyło i wie gdzie szukać przyczyny ? Bo mi się już elektrycy kończą... <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> Dziś lub jutro kolejny będzie dłubał, ale mam przeczucie, że znów nic nie znajdzie.
A może to wina tej zmiany przełącznika i dłubania przy kostkach ???
Hej !
Nie odzywałam się bo myślałam, że wszystko jest super z moim przełącznikiem. Po prostu elektryk przełożył mi końcówki i mam teraz przełącznik od hatchbaka w sedaniku.
I było git, ale nie za długo. Otóż zaczął mi się palić bezpiecznik od kierunków. Bez wyraźnej przyczyny, czasem po paru kilometrach, a czasem po 100 lub więcej. Nie ma reguły. Elektryk sprawdził wszystko i stwierdził, że on nic nie znajduje (jak na złość przy nim żaden bezp. się nie spalił). Wszędzie jego zdaniem napięcie jest dobre.
Wczoraj przeżyłam horror. Spaliły mi się chyba 4 bezp. pod rząd, jeden już podczas wkładania <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Czy komuś też się tak kiedyś działo ? Co to może być ? Gdzie szukać przebicia ? Fachowcy dali plamę, więc pytam was...
Dzisiaj kolejny (chyba już trzeci) elektryk będzie się wykazywał, ale mam przeczucie, że będzie znów to samo... <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Mogę Ci podesłać te pierdołki co odpowiadają za działanie swiateł.Mam nowy przełącznik założony
bo w starym uszkodzone było sterowanie wycieraczek.Ale sterowanie swiateł jest O.K.Jak
Hej !
Dzięki za propozycję. Na razie jednak walczę z elektrykiem i jest nadzieja <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeżeli nie wypali to na pewno się odezwę.
W sprawach technicznych to jestem niedouczona - przyznaję się bez bicia <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" />
Skoro można przełożyć te kostki to nie dam spokoju elektrykowi dopóki mi tego nie zrobi. Dzięki za rady. Dam znać czy są efekty i czy jeżdżę. Pa <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
No tak, pomyślałam, zajarzyłam i mnie olśniło - udało się z zamianą kostek bo to nie był sedan.
Do tego mojego sedanka to ciężej znaleźć, a i z przekładania nici. Ja po prostu nie znalazłam jeszcze przełącznika do sedana, wszystko co wpadło mi w ręce było od hatchbacka. Tam z tego co się orientuję to dochodzą jeszcze połączenia do spryskiwacza i wycieraczki na tylną szybę. Ja się za bardzo na tym nie znam, ale tak mi przynajmniej tłumaczył sprzedający...
No i co w takiej sytuacji ? Czy tu jakieś przekładanie ma sens ?
rety ! Dzięki za radę <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> - zaświtała dla mnie i mojego autka jakaś nadzieja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Muszę troszkę nad tym podebatować z elektrykiem. Z tego co mówił wcześniej to on boi się dotykać tego przełącznika i przy nim grzebać, ale może go namówię, ewentualnie zmienię na innego i już !
Może ktoś zna takiego odważnego w okolicach Wawy lub Łodzi ?
Przeszukałem piwnicę i znalazłem, ale zepsuty
Dzięki <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> Szkoda tylko, że popsuty. A Wrocław nie wypalił, więc już nie mam pomysłów skąd to cholerstwo wziąźć.
Elektryk nie podejmie się próby naprawy...
A może ktoś z was miał podobny problem i poradził sobie z tym jakoś inaczej, niż wymieniając cały przełącznik ? Moze jest jakaś "złota rączka" lub znacie kogoś takiego ?
Mnie już naprawdę najróżniejsze myśli przychodzą do głowy... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
No i nadal nic. Na Kaczeńca byłam - mieli dwa rodzaje od Swifta z 93 roku, ale do mojego niestety nie. To chyba jakieś przekleństwo ! Tani nie są, to fakt, ale mnie zdarzyło się spotkać droższych.
Jeżeli ktoś będzie miał problemy z częściami to proponuję też Słomczyn - mają tam tego trochę, choć trzeba się naszukać. Zresztą ze Słomczynem wiąże się moja ostatnia nadzieja - ktoś z wrocławskiej firmy może mi taki przełącznik przywieźć. Za 250 zeta.
Ostrzegam przed jednym gościem, który handluje w Słomczynie - jest spod Łodzi i wygląda jak hippis. Chciał mi wcisnąć przełącznik (nawet od mojego modelu), ale za 400 zł! Że nie miałam tyle gotówki to najpierw nie chciał pokazać, potem chciał zaliczkę w ciemno i że wyśle pocztą. Na propozycję, że podjadę do niego do Łodzi stwierdził, że trzeba dzwonić, a adresu to nie poda <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />. Na koniec wyciągnął ten przełącznik, który jak się okazało miał urwaną, a raczej utopioną (czyżby spalony przełącznik?) rączkę od spryskiwaczy (to nic nie szkodzi jego zdaniem i można sobie przełożyć).
No fakt, można, ale jak się sprzedaje sprzęt za tyle i chce się to robić w ciemno, na dodatek za zaliczką to chyba powinna być to część sprawna, która wymaga tylko zamontowania. Myślał, że trafił na <img src="/images/graemlins/los.gif" alt="" />, któremu wszystko wciśnie. No jestem zdesperowana, ale nie aż tak i od niego niczego nie kupię, choćby mi przyszło w serwisie nówkę zamówić.
Więc uważajcie na tego typu cwaniaków, a mnie życzcie powodzenia z tym Wrocławiem.
Pa <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Może nie najtaniej, ale powinni miec - ul. Kaczeńca 98 w Wawie, tel. 812-46-31, ja jeszcze
poszukam u siebie, może będę jakiś miał.
dzięki ! <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Byłabym naprawdę uratowana. A na Kaczeńca to zadzwonię - może będą mieli.
Dzięki za wszystkie rady. Jeżeli jednak ktoś miałby taką część i chciał ją odstąpić to byłoby super.
"to jak pomozecie? pomozemy " w miare mozliwosci
No i co ? A ja nadal niezmotoryzowana, bo gracior stoi <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" />
Wszystkie mozliwe szroty obdzwoniłam i nic. A w serwisie to mi mogą sprowadzić, ale za 760 zł <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> Skandal ! Całe moje autko jest niewiele więcej warte <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Podłamałam się...
Witam serdecznie ,
sprawdź na Strażackiej http://www.autokasacja.pl/
Jeżeli nazywa się to przełącznik zespolony, to chwalą się, że mają kilka sztuk.
Ha, to właśnie na Strażackiej byłam wczoraj. Niestety mieli tylko do Suzuki II
Może jeszcze jakieś propozycje ? <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Dzięki za radę. Próbowałam już na szrotach, ale bez skutku. Jest tam cała masa przydatnych części, ale tej niestety nie ma... Hm, to znaczy była, ale niestety do suzuki II...
Witam Forumowiczów !
Jestem nowa, więc na początek pozdrawiam całe męskie grono <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Mam swoje kochane suzuczki (stare, bo stare, ale jakoś się trzyma <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />, ale ostatnio niestety zawiodło mnie.
Jak mnie poinformował elektryk, siadł przełącznik zespolony świateł awaryjnych i kierunkowskazów. Myślałam, że sprawa będzie prosta - kupię i wymienię, ale jak się okazało to ciężko go dostać. Jak juz jakiś się trafi to nie pasuje, mimo że do tego rocznika. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Więc zwracam się o pomoc - może ktoś ma info o takim przełączniku lub chce się takiego pozbyć ?
Podam informacje o aucie:
Suzuki swift III, rocznik 1993, poj. 1,3, sedan.
W razie czego mam zdjęcia, więc można porównać, czy to o to chodzi.
Strasznie byłabym wdzięczna za pomoc.
Pozdr.