dzięki za radę,
już po kłopocie - mechanik położył się na ziemi w okolicach tego "wygięcia" i przy pomocy zwykłej "łyżki" do zdejmowania opon (stosując ją jako "dźwignię") wyprostował metalowy wspornik który łączy zderzak z karoserią , zderzak "poszedł do przodu" i to wygięcie na nim zniknęło,
i nawet pieniędzy nie chciał wziąć...
ja to mam szczęście, hahaha!
Nie wiem jak w nowszych ale w mk2 na koncu zderzaka sa takie plasykowe wsuwki wiec jak to
wypadlo lub sie wygielo to obrobka na cieplo zepsuje wszystko. Powinienes to zrobic
porzadnie.
Jak chcesz na cieplo to mozesz podjechac na ul. Olechowska. Po prawej stronie (jadac w kierunku
olechowa) jest czlowiek ktory klei zderzaki. Tylko jedz powoli i szukaj tablicy naprawa
zderzakow.