kolega się spóźnił niestety
No ale cóż coś się jeszcze upoluje
Baton87
Posty
-
Battico - Crash - The end -
Battico - Crash - The endNo to w weekend chyba go zgarnę, pod warunkiem że aktualne i będę miał czym i z kim tam pojechać
-
Battico - Crash - The endCo myślicie ??
-
Battico - Crash - The endCzy zdążyłem się przestraszyć - raczej nie, wkurzyłem się jak spojrzałem w lewo i zobaczyłem babę w corsie jadącą na mnie i patrzącą się w lewo a nie przed siebie... Nawet zdążyłem zatrąbić
Co do corsy to hmm nawet światła nie potrzaskała ... Praktycznie zero śladów
A co do korozji no to faktycznie progu już nie było - przed zimą zalany pianką i zaszpachlowany - od kwietnia chciałem zabrać się za wymianę bo nowe progi już rok leżą i się kurzą... nawet urlop już wypisałem żeby spokojnie sobie wszystko ogarnąć... Drzwi też nowe 4 szt. czekają na lakierowanie może dobrze że nie zdążyłem ich zrobić i założyć bo to dopiero była by masakra...
Fotki na pewno zrobię jak tylko przyjdzie weekend. -
Battico - Crash - The endcałe szczęście siedziałem wyjeb...y na fotelu i zasłaniał mnie słupek.
Inaczej dostałbym szybą w twarz i zapewne drzwiami w ramię.No cóż muszę się rozejrzeć za jakimś w miarę niezjedzonym egzemplarzem i zrobić przekładkę
-
Battico - Crash - The end -
Tłoczki hamulcowe przód - regeneracjaJa zawsze ustawiam
tak, że obracanie samym bębnem jest bardzo utrudnione ale możliwe.
Dopiero gdy założę
koło, to lżej idzie kręcić kołem.
Wystarczy
przejechać parę km i hamulce ustawiają się idealnie.
Ja robię jeszcze
tak, że podczas prac przy bębnach linkę z ręcznego mam całkowicie zluzowaną.
Regulują ją dopiero po poskładaniu wszystkiego w całość, przez co bez problemu idzie
ustawić ręczny, tak aby brał już na początkowych ząbkach a przy tym zostaje duża
możliwość podciągnięcia ręcznego na śrubach regulacyjnych w przyszłości bez
późniejszego rozbierania bębnów.bardzo dobra sugestia też tak robię z ręcznym, zapomniałem dodać
Co do korektora siły hamowania kół tylnych to nie wiem czy wydaje on dźwięki Kiedyś myślałem żeby w ogóle wywalić korektor i zobaczyć jaki będzie efekt ale trochę strach
Bardziej bym stawiał na niedokręcone albo nierówno pracujące jarzmo przy zacisku przednim, albo jakiś luz na połączeniu mechanizmu pedału hamulca z serwem pod nogami kierowcy -
Lusterka AJS - jak rozebrać?Ile masz te lusterka?? też planuje zakupić takowe, ale jak szybko padają to sie jeszcze zastanowię.
Jesteś pewny że problem leży w samym podgrzewaniu szkła - w sensie czy mierzyłeś miernikiem czy jest opór/przejście ? -
Tłoczki hamulcowe przód - regeneracjaWedług mnie to tak jak już koledzy pisali, mała skuteczność hamowania zazwyczaj jest spowodowana źle działającymi hamulcami tylnymi lub zapowietrzonym układem.
Hamulce tylne:
Sprawdź szczęki i bębny - bęben ma wchodzić "na styk" na szczęki, na bębnie nie może być ranta/wargi (maksymalna wewnętrzna średnica bębna to 180-182mm i już wtedy jest on do wymiany). Tłoczki z tyłu często zaczynają przepuszczać zwłaszcza kiedy "dojeżdża" się bębny do końca wtedy za bardzo zaczynają się one wysuwać i przepuszczają, a co za tym idzie zaciągają powietrze chowając się. Jeśli nie ustawisz "samo regulatorów" rozkręconych w maksymalnej pozycji w której będzie się dało założyć bęben na 100% przy pierwszym hamowaniu przestaną one działać - ząbek który ma przesuwać zębatkę od razu spadnie i skuteczność hamowania będzie praktycznie zerowa i co za tym idzie tłoczki wysuwają się i chowają pokonując dużą odległość zwiększając skok pedału hamulca (tłoczki ściskane są do normalnej pozycji przez sprężyna u góry i u dołu szczęk - podsumowując nie działa samo regulatory nie działają hamulce)Hamulce przednie:
Jeśli wymieniłeś uszczelniacz w zacisku to raczej nie powinno z niego cieknąć no chyba że jakiś chiński zamiennik z gumy od majtekTłoczek powinien się wysuwać żeby docisnąć klocki i mało się chować tak żeby klocki dotykały tarczy hamulcowej a nie latały luźno.
Tak jak wyżej kolega pisał zaobserwuj czy równomiernie pracują prowadzenia jarzma - SMAROWAŁEŚ JE CZYMŚ PRZY SKŁADANIU ZACISKU?I najważniejsza sprawa czyli odpowietrzanie - zawsze zaczynaj od Tyłu - od najdalszego koła (tylne lewe)nawet jeśli tylko przy przednich grzebałeś. Procedure znasz kilka wciśnięć hamulca - odkręcenie odpowietrznika z założonym wężykiem zanurzonym w pojemniku z płynem.I tak do momentu aż przestana lecieć pęcherzyki powietrza.
-
demontaż / wyjęcie silnikaJa bym wymienił
wszystkie uszczelniacze w silniku i skrzyni - sam tak zrobiłem przy zmianie silnika.
Nawet, jeśli nie ciekną, warto wymienić i mieć spokój. Tak łatwy dostęp nie powtarza
się zbyt częstoŚwięte słowa
-
demontaż / wyjęcie silnikaPółosie raczej nie wyjdą razem z silnikiem i skrzynia, najpierw demontujesz zwrotnice, wyciągasz przegub z półosią, potem wyciągasz półoś ze skrzyni.
-
demontaż / wyjęcie silnikaPółosie trzeba wyjąć, najlepiej obie ze skrzyni i zwrotnic - spuść olej ze skrzyni bo się wyleje po wyjęciu półosi.. Można też wyjąć tylko jedną ale bez wyciągarki ręcznej czy elektrycznej będzie ciężko. Ja używałem ręcznej tzw. ruch-cug.
było banalnie łatwo bo silnik wisiał w powietrzu i można nim było łatwo manewrować.
Wydaje mi się że wyjecie górą-> przodem będzie najłatwiejsze. w dwie osoby da rade wytargać silnik ze skrzynią ale polecałbym w 3.1.Spuszczasz olej ze skrzyni i płyn z chłodnicy.
2.wyciągasz półosie
3. odpinasz aku i demontujesz podstawkę i wszystko co może przeszkadzać może prócz pompy hamulcowej
4. odpinasz przewody paliwowe
5. odpinasz linkę gazu, sprzęgła i prędkościomierza
6. demontaż gaźnika ułatwi odpięcie przewodów nagrzewnicy a i za kolektor dolotowy łatwiej złapać silnik w razie potrzeby.
7. ściągasz zderzak, pas przedni i chłodnicę
8. odkręcasz rurę wydechową od katalizatora i opuszczasz tak żeby nie przeszkadzała
9. odkręcasz drążek zmiany biegów i tą rurkę usztywniającą obok i oczywiście dolną osłonę skrzyni biegów.
Żeby nie pruć wiązki z przewodami można też odkręcić przewody od rozrusznika luba cały rozrusznik i odczepić przewody od skrzyni.nie pamiętam dokładnie ale to chyba wszystko z grubszych rzeczy
potem tylko odkręcasz mocowanie (łapę) skrzyni z lewej strony
i dalej dwie opcje:A. Odkręcasz całe "sanki" na których leży silnik od karoserii/ podwozia (prawie pod nogami pasażera) i belki pod chłodnicą w sumie 4 śruby z gumowymi podkładkami - dobrze coś podłożyć pod sanki żeby silnik nie wpadł do kanału i w 2/3 osoby wyciągacie silnik do przodu.
B. odkręcasz dwie nakrętki na poduszkach silnika w miejscu mocowania silnika do "sanek". i w 2/3 osoby dźwigacie silnik lekko w górę i wyciągacie przodem.
-
Wymiana tulejki kolumny kierowniczejśrednica zewnętrzna 4 cm, grubość ścianki 7mm wysokość całej tulejki 2 cm.
Tulejka z zewnątrz nie jest gładka tylko lekko pofałdowana (coś w stylu delikatnego koła zębatego), poza tym z dwóch stron jest mały wypust żeby tulejka trzymała się w obudowie kolumny w której są dwa naprzeciwległe otworki.
-
Wymiana tulejki kolumny kierowniczejzaraz ją wytargam i pomierzę
-
Wymiana tulejki kolumny kierowniczejTak jak obiecałem:
link -
Sklepy internetowe z nowymi, oryginalnymi częściami do TicoJa często korzystam z polparts i polecam choć ceny części do tico skoczyły tam w górę w porównaniu z tym co było z półtora roku temu. Mają dużo Oryginalnych małych pierdołek jak śrubki nakrętki podkładki, zaślepki, gumki, o-ringi w dość niskich cenach.
-
Wymiana tulejki kolumny kierowniczejNajwięcej czasu to chyba zajmie przełożenie stacyjki ponieważ przykręcona jest na nietypowe śruby. Myślę że max to 2h i po wymianie kolumny.
Co trzeba zrobić:
1. Zdjąć pokrywkę klaksonu i odkręcić nakrętkę mocującą koło kierownicy i zdjąć koło.
2. Odkręcić plastikową obudowę stacyjki
3. Odłączyć wszystkie wtyczki przewodów idących do stacyjki
3. Poluzować śrubę przy podłodze mocującą koniec kolumny (krzyżak) z trzpieniem maglownicy
4. Odkręcić 4 nakrętki mocujące samą kolumnę do karoserii i mamy kolumnę do wyjęciaWarto przed demontażem ustawić sobie koła na wprost żeby tak samo później założyć koło kierownicy inaczej będzie jak u mnie
koła prosto = kierownica w prawo o 45 stopniPOZA TYM POLECAM :
KATALOG DAEWOO TICO - NIE PO RUSKU -
Wymiana tulejki kolumny kierowniczejFaktycznie na rysunku pozycja "6" jest 2 razy, w moich dwóch kolumnach kier. był tylko jeden seger - ten pierwszy od lewej. Ale nawet jeśli były by 2 szt, to po zdjęciu pierwszego sam środek powinien wyjść bez potrzeby ściągania drugiego segera. Jak nie zapomnę to podjadę jutro do garażu i cyknę kilka fotek albo jakiś filmik
Na schemacie oring podkładka jak i łożysko to nr. 12. podejrzewam że to miało być coś w rodzaju uszczelniacza do łożyska żeby śmieci się do niego nie dostawały raczej nie odgrywa on żadnej istotnej roli przy pracy kolumny.
-
Wymiana tulejki kolumny kierowniczejWitam, próbowałem kiedyś dorwać ten model żeby sprawdzić czy na pewno kolumna jest nierozbieralna ale ciężko znaleźć
Natomiast dalej się upieram że kolumna jednego jak i drugiego typu jest rozbieralna i tulejkę w obu przypadkach da się wymienić.
Kilka postów wyżej kolega miechomiecho wrzucił fotki, na ostatniej ładnie widać seger który trzeba zdjąć, później wybijasz w prawo patrząc na zdjęcie , może mocno siedzieć w łożysku, które jest pod segerem i podkładką. Następnie wymieniasz starą tulejkę na nową i składasz z powrotem.
Mógłbyś wrzucić jakieś fotki jeśli byś jednak zabrał się za próbę naprawy. -
Awaria Tico, jechalem i zgaslCo do pompy najlepszy oryginał ale ciężko dostać i drogi, nie słyszałem o filtrze od malucha ale osobiście też używam filtrona, wzbraniam się tylko przed modelami filtrów paliwa które nie maja przezroczystej obudowy.