Jeśli masz nieoklejoną rajdówkę N-kę to bez porblemy
możesz się nią zapoznawać. Numer i nazwiska
przyklejasz przed BK. Jeśli masz reklamy, numery
itp. i na zapoznaniu jeździsz 50km/h to nikt ci nic
nie zrobi. Natomiast jeśli organizator zobaczy ża
jeździsz jak szatan, a przypadkowo nie wziął z domu
radaru to nie może ci za to nałożyć kary, ale może
się przyczepić do naklejek.
Prawda. W PPZM jest generalnie tak, że przymykaja oko na zapoznawanie się rajdówką, nawet zaklejenie reklam może być dość symboliczne. Na RSMP to już nie przechodzi - trzeba mieć seryjne auto do zapoznania.
A na niektóre
eliminacje można wyjechać nawet w piątek rano
(np.Lubelski). Nikt tam nie pilnuje ile razy kto
przejeżdżał trasę odcinka i w jakich godzinach, bo
ich na to nie stać, a odbiór dokumentów można jakoś
załatwić nawet oficjalnie. Jeśli masz znajomego na
miejscu, to możesz go upoważnić w zgłoszeniu do
odbioru kwitów.
Lubelskie i Mazowiecki to jedyne rajdy, gdzie organizatorzy trafnie zauważyli, że wszystko da się zamknąćw dwóch dniach (rano odbiór kwitów, potem zapoznanie, wieczorem BK). Harmonogram był napięty, ale koszty zmniejszają się o jeden dzień. Na pozostałych rajdach ten środkowy dzień jest de facto pusty, bo odbiór kwitów i BK nie zajmuje więcej niż 2 godziny.