A wiec mam pytanie jakie glosniki polecacie na tyl bo chcialbym kupic. Po pierwsze maja dobrze
grac a wiec basik i te sprawy noi zeby sie zmiescily w otworach zrobionych przez fabryke
czyli chyba 160 albo 180 mm srednicy. Mile widziane linki moze byc allegro, cena raczej nie
gra roli

na przód dałem coś takiego: http://www.magnat.de/content/carhifi/product_detail_de.asp?p=1341202&pl=9&s=67
a na tył, w fabrycznej półce zrobiłem otwory i dałem coś takiego: http://www.magnat.de/content/carhifi/product_detail_de.asp?p=1342161&pl=9&s=67

wszystko kupiłem tu: http://cartexim.home.pl/
gra bardzo ładnie i przyjemnie. każdy dźwięk dobrze słychać. lubię głośno słuchać i na tym zestawie jest to możliwe. jeżeli chcesz mieć super mega wypaśny basik to tylko wzmacniacz i tuba.

Ja na strasznie stukającym przegubie jeżdżę już miesiąc (od zlotu - na torze sie posypał
całkowicie, a już wcześniej walił), więc moja rada: na sręconych kołach unikaj gwałtownego
przyśpieszania no i zapomnij o ruszaniu ze strzału sprzęgła(że się tak wyrażę ).
Jeśli nie ma strasznych luzów to jeszcze pojeździsz

w sumie to luz jest mały, więc chyba jeszcze pojeżdżę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

zamiast tych kołeczków normalne sruby zapodaj. Co do przegubu... Robota raczej dość wkurzająca.
Jest opisane na stronie klubowej wszystko. Myśle,ze lepiej przed zimą to naprawić...

mam nadzieje ze z Tychów do Brennej objade <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> czy przegub może sie rozsypać?

Jak zrobi sam,to wyjdzie połowę tego

Jeśli chodzi o przedni zderzak to: (a jeśli nie to )

A co do zderzaka,to pewnie w coś tam wjechałeś ?

Zeby go zdjąć,to odkręcasz wszystkie śrubki,co widzisz. Patrzysz z góry i od spodu też,bo tam
też sa.

Jak już odkręcisz wszystko co widzisz,to zdejmujesz kierunki. Jedna śrubka na górze i z boku.
Potem wyciągasz je do siebie,równolegle do podłoża,bo jeszcze w tym momencie trzyma sie na
zaczepie i trzeba uważać,żeby go nie urwać. Na koniec najgorsze Pod kazdym z
kierunkowskazów znajduje się jedna sruba,do której dostęp jest praktycznie zerowy ! trzeba
sie niezle namęczyć,zeby je odkręcić. Troche lepiej jest juz z przykręcaniem. Po tym
wszystkim zderzak juz powinien spaść sam. A jak nie,to znaczy,że przeoczyłeś jeszcze jakąś
srubę. Powodzenia.

No musze sie za to wziąść ;/ wjechałem w lanosa bardzo lekko i pourywały sie te plastikowe kołeczki przez co mam lekko opadnięte pod prawym swiatłem. Zastanawiam (??) się również nad sprzedażą auta, więc nie wiem czy jest sens naprawiać. Jak braknie funduszy to bym jeszcze nim pojeździł do wiosny, ale czy przez zimę ten przegub sie nie rozsypie? Jak bardzo pracochłonna jest wymiana przegubu. Mógłbym to zrobić sam (chodzi mi czy o to, czy trzeba jakieś specjalne narzędzia)?? <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Witam
Przygotowuje autko powoli na zimę i dlatego chce zrobić kilka poprawek. Ostatnio co raz mocniej ściąga mi auto na prawo, dodatkowo przy pełnym skręci w lewo słychać mocne stuki gdzieś z okolić prawego koła. Co to może być i ile może kosztować naprawa? Mogę zrobić fotki, tylko nie wiem czego <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Muszę poprawić też zderzak, bo jest on montowanych na tych plastikowych kołeczkach i sie pourywały Jak ściągnąć zderzak? (dodatkowo muszę poprawić prawy kierunkowskaz bo lekko opadł :|)

Za pomoc z góry dziękuję <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

spoko <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> kupione <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> teraz jade umyć silnik i po sprawie. dzieki za pomoc.

narazie, awaryjnie, zrobiłem osłone ze szmatki zeby mi nie chlapało. pozostało tylko załatwić taki korek jakiegoś uniwersalnego nie znalałem, a zamiennik powyżej 50zł. musze tylko sprawdzić jaki gwint i zobaczymy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

stracił mi sie korek wieczorem.. tzn wieczorem zauważyłem bo mi troszke silnik zażygało dlatego pytam czy nie będzie jakiś problemów przy okazji..

Witam
proste pytanie: czy można jeździć bez korka wlewu oleju? oczywiście pomijając że ubrudzi sie cały silnik olejem..

jestem tylko ciekawy co powie mi mechanik <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> podsunę mu Wasze sugestie. zobaczymy <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />

przegrzales i skrzywiles glowice !!!

dzisiaj daje auto do mechanika. zobaczymy co bedzie naprawiał i ile mnie to szarpnie :[ też tak sądze ze mogła znowu pójść uszczelka, tylko dlaczego?

pasek rozrządu mógł przeskoczyć .

skoro bierze płyn z chłodnicy to nie mógł być pasek..

uszczelka pod głowicą padła

uszczelka raczej dobra bo dopiero co wymieniona. chodzi o to stukanie :|

Witam
wymieniłem wczoraj płyn w chłodnicy. miesiąc temu miałem problemy z chłodnicą i uszczelką pod głowicą (wszystko nowe, naprawione i działało). w układzie miałem wode wiec przyszedł czas na wymiane na płyn (petrygo q wlałem bo mam nową chłodnice aluminiową). pod domem troszke nim pogazowałem i wszystko było okej. przejechałem jakiś kilometr i coś strzeliło w silniku. tzn było słychać jak coś strzeliło. zaczął sie dławić silnik przy ok 2k obrotów. dojechałem na miejsce i już miałem 100% temperature silnika. uciekł prawie cały płyn z chłodnicy. odkreciłem korek od oleju i dość troche sie dymiło. jak włącze silnik to miedzy ok 1,5 do 2,5k obrotów słychać wyraźne stukanie w silniku. jak pochodzi troszke to znowu ucieka cały płyn poziom oleju ok. co się mogło stać? ewentualnie jaki może być koszt naprawy?? :[

a nie wiesz przypadkiem gdzie mogę kupić tanio nową chłodnicę i jak jest z wymianą? dużo czasu
schodzi?

ja kupiłem tu: http://www.data.com.pl/. musiałem dorobić zaczep na wiatrak bo minimalnie wieksza była i trzeba było jeszcze kupić korek chłodnica 268zł + korek 15zł. wymiana trwa 5min. na szrocie nic nie znalazłem :[ za gliwicami są dwa szroty tylko z chłodnicami ale nic nie mieli

jeśli chodzi o uszczelkę to nic nie zauważyłem, jakby puszczała do cylindrów, to raczej by płyn
przez zbiornik wyrównawczy wylatywał razem ze spalinami, może woda przedostawała się do
kanału "zlewu oleju" tam rozgrzana przez odmę do dolotu i wtedy przez cylindry do wydechu ,
na pewno nie było gdzieś normalnych wycieków?

nie. nic. jedynie jak sie silnik zagrzał to z rury wydechowej leciała woda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> kupiłem nową uszczelke zamontowałem, wyczyściłem głowice i zobaczymy. przy okazji rozrząd wymieniłem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

Witam
Wczoraj rozebrałem troszke silnika bo mi brało wode z chłodnicy :[ Jak silnik sie rozgrzał to woda sobie lubiła wyciekać przez rurę wydechową. W ciągu ok 15min traciła sie cała woda. Tak więc dotarłem do uszczelki pod głowicą. Mam jednak wątpliwości co do jej stanu. Wrzucam fotki, może ktoś oceni jej stan <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> W sumie to i tak zamówiłem nową, tylko chciałbym wiedzieć czy jej wymiana coś da. W grę wchodzi dalsze rozkręcanie silnika, ale czy to ma sens?

lewa strona:
1.
2.
3.

prawa strona:
1.
2.
3.

spokojnie można je kupić za ok 1zł / szt. większość motoryzacyjnych posiada je w ofercie. ważne żebyś tylko wiedział jaki masz otwór. ja kupiłem takie że mozna je powtórnie użyć.

jeśli wali rurą to uszczelka pod głowicą lub blok, płyn zalewa cylinder/cylindry i dlatego nie
widać wycieku. Przy uszczelce mogą też wystąpić takie objawy jak przegrzewanie się silnika,
kłopoty z wolnymi obrotami, podwyższone ciśnienie w układzie chłodzenia (to samo będzie
przy pękniętym bloku) gwałtowne, samoczynne zapowietrzanie się układu chłodzącego,
gwałtowne wybijanie płynu przez zbiornik wyrównawczy, olej w chłodziwie, płyn chłodzący w
oleju. Jeśli jednak nie ma żadnych z tych objawów to jest jeszcze szansa że to jednak
wyciek gdzieś z układu chłodzącego.

dzisiaj rano autko nie mogło wejść na obroty powyżej 2k, dlatego dość ciężko sie jechało dopiero jak konkretnie podeptałem i auto sie rozgrzało to wszystko powróciło do normy. sądze że woda z cylindrów sie wypaliła i dopiero wtedy auto szło normalnie.

problem chyba jest gdzieś indziej... naprawiłem chłodnice i jest na 100% dobra. wlewam wode do układu.. odpalam silnik.. dolewam.. odpalam.. dolewam i tak do usranej śmierci :[ gdzieś mi sie dostaje ta woda :[ z rury wydechowej wypływa.. co moze być uszkodzone?