Ten ktoś nich lepiej odda te 550 zł +pokrycie naprawy tego co spartolił ,dobrze że swojego sam malowałem bo bym sie wkurzył widząc takie coś .

A mozna wiedziec tak z ciekawosci jaki miałeś przebieg na parowniku / objawy uszkodzenia i co
dała regeneracja? Czytałem dośc ogolnikowo o objawach ale chodzi mi konkretnie o nasze
796ccm

Membrany nie zmieniane od 2003 ,co do przebiegu to nie wiadomo do końca .
Po regeneracji łatwiej wyregulować obroty na jałowy plus małe zmiany w odpalani na gazie w zimne dni .

Niby tak... ale te 2 parowniki bez tej śruby wyglądają na dośc czyste... I przyznam , ze już
myślałem , że ten typ tak ma.. ale Ty piszesz że masz te śrubę...

Ja mam <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Uciekał tzn? Syczał jak wsciekły czy jego wyciek mozliwy do wyczucia jedynie czujnikiem?

Podczas działania ssania gdy zatkałem wąż biegnący o miksera gaz uciekał wintem tej śruby ,ale w normalnym użytkowaniu nie ucieka .

A śruba? Co mi po samej uszczelce..

Możliwe że u Ciebie nie musi być tej śruby <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />

Powodzenia w naprawie .

Witam .
Nie dawno regenerowałem parownik a mam taki sam +śrubka której nie masz czyli śrubka ustawiania wolnych obrotów ,co do śmieci to możliwe ze spełniają role korku ,w mim parowniku bez tej śruby uciekał by gaz ,jak kupisz zestaw regeneracyjny to będzie tam też uszczelka zakładana na tą śrubę, po rozebraniu parownika dużo nie zobaczysz od środka ale próbuj .

To żadne osiągi haha wysokości śruby na parowniku nie ma sensu mierzyć bo błąd pomiarowy może
wynosić nawet 1 obrót śruby - tą na parowniku ustaw tak aby miał ładne obroty jałowe

Śmiejesz sie a ni chcesz zmierzyć <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />

Witam, przez przypadek zauważyłem, że mam małą, przeżartą przez rdzę dziurę w osłonie kolektora
wydechowego tuż pod przewodami zapłonowymi... czym to grozi?

Jak w osłonie kolektora to niegroźne w kolektorze tez nie groźna,chyba że jest duża ale to bylo by słychać. Ja nam np. w osłonie .

Widzę cel osiągnięty to ja tez dam te pół obrotu, ja możesz to zmierz ile wystaje śruba od parownika to ja będę miał może trochę łatwiej ,mój na 3/4 odkręconej śruby ma takie osiągi jak Twój teraz <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />

Ja wyczyściłem filtr,u mnie był jeszcze o użytku mam nadzieje ,u mojego kolegi brudny filtr nie pozwalał odpalić samochód na gazie ,po zatankowaniu wyreguluje na te pół obrotu i zobaczymy .

Ehhh no i zatankowałem.... 10L na 100km -[...]

Witam .W moim tico spalanie zawsze 7.1 czy to trasa czy cykl mieszany ,zdarzało sie też od 5 do 9 l na 100 km .W środę wymieniłem membrany bo stare miły już kilka lat no i efekt nie za ciekawy będzie pewnie jakieś 7 w trasie [90 km na h ] no i jak jadę te 9 dych to pedał prawie w podłodze ,a śrubkę na wężu mam odkręconą na 3/4 obrotu ,a i jak odpalę na gazie to muszę go grzać z kilka minut bo nie ma mocy mocy ale sprawdzę czy to wina zimnego parownika czy np zaworków ,a plan na regulacje to odkręcenie na wężu a zakręcenie na parowniku i zobaczmy .

Chyba udało mi się zlokalizować żródło tych odgłosów. Dzisiaj akurat na postoju dochodziły te
dzwieki i jak sie okazuje gdziesz tlumik albo sie przpealil albo gdzies odstaje i lata i
jak silnik schodzi z wysokich obrotow to daje o sobie znać. Jutro się temu jeszce dokładnie
przyjrze.

A u mnie czasami słychać jak by sie jakiś mały elektryczny silniczek załączył <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Jeśli opada, to może termostat nie zamyka całkowicie tzw. "dużego obiegu". Duża prędkość -> duży
przepływ powietrza przez chłodnicę -> intensywne chłodzenie płynu chłodzącego w "dużym
obiegu" -> spadek temperatury tego płynu.

U mnie jest podobnie dlatego zimą jeżdżę z przysłoniętym wlotem do chłodnicy <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />

Nie, ten na wężu co idzie w kierunku gaźnika Tylko trzeba podciagnać troche obroty jałowe na
gaźniku, bo <a href="pohttp://zlosniki.pl/faq.php?Cat=#html" target="_blank">pohttp://zlosniki.pl/faq.php?Cat=#html</a>
go w wiadomościach przykreceniu (o jakies 90 stopni) spadają troche obroty jałowe, ale to nie
jest żadnym problemem Tico to samochód oszczedny i spalanie 10-11L jest stanowczo za duże,
tyle to ma teściu w lanosie za miastem 120-150km/h załadowanym samochodem z 2 rowerami na
dachu

Ten na wężu jest od składu mieszanki powietrze LPG ,dobrze zrobiłeś przykręcając bo miałeś za bogata mieszankę ,zgadzam sie 10 l to za dużo ,mój pali średnio 7.1 l ,przy Tico spędziłem wiele godzin
plus jeszcze więcej czytając to forum ,a wniosek z tego taki ,że jeszcze membrany do wymiany
i przy moim stylu jazdy spalanie ok 6 l LPG ?.

Ja miałem teraz spalanie 9L/100km - pobawiłem sie w rosjan - zakręciłem kurek i mam 6L/100km
(mieszanki nie ruszałem, sama ilość gazu), a Tico nadal ma moc poza miastem pod górke
120km/h bez problemu idzie i pod pedałem jeszcze miejsce zostaje

Zakręciłeś kurek <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ten na butli <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />???

Pierwsze słyszę żeby nierozgrzany silnik w Tico nie miał mocy, wobec czego mniemam, iż świadczy
to o jakiejś niesprawności.
A u siebie zauważam wręcz tendencję odwrotną - na ssaniu (bogatsza mieszanka) ma jakby więcej
mocy

Tylko ,że ja odpalam na LPG ,i to jest przyczyna .

Witam
Jestem szczesliwym posiadaczem prawdopodobnie jedynego tico w UK
ale mam maly problem ze spalaniem
przed podroza do uk spawdzilem wszystko zrobilem dokladny przeglad instalacji i wymiane
wszystkich plynow,filtrow,swiec kabli itd
Spalanie na trasie 2000 km wyszlo calkiem niezle bo przy sredniej predkosci 110 wyszlo ok 6l
gazu
...]

Przy tak krótkim odcinku to normalne żę pali Ci 10 .

Ja tez tak rozgrzewam silnik ,inaczej tikuś nie ma mocy ,zastanawiam sie nad zautomatyzowaniem przełącznika lato-zima ,teraz odpalam go na zima, rozgrzewam i przełączam na lato ,ma więcej mocy i pali mniej

I więcej tico w UK <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Witam wszystkich!
Zwracam się z problemem. Zauważyłam że nie włącza mi się chłodnica. Gdy wskazówka podeszła do
połowy zgasiłam samochód. Po następnym odpaleniu, gdy już wskazówka była nisko, podczas
wciskania sprzęgła tico dostawał bardzo wysokie obroty. Nie mogłam zgasić samochodu, a
silnik bardzo szybko się nagrzewał. Zostawiłam go na noc. Dzisiaj po krótkiej jeździe(ok 1
km)znowu łapał bardzo wysokie obroty, znowu nie mogłam go zgasić a na dodatek nie wiem co

Witam

To sie nadaje do beczki śmiechu <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />,ale sie uśmiałem.

się stało z pedałem gazu- opadł do podłogi... Co mam zrobić?? Proszę pomóżcie!!

Nawet nie chce sobie tego wyobrazić <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />, i z tego powodu nie pomogę Ci pomóc ,ale widocznie to syndrom padniętego pedału <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

A tak na poważnie to napisz coś więcej,i zacznij sprawdzając czy masz płyn w układzie chlodzenia .

Jest to zwykła rurka z dwuch stropn zakłada sie wężyki - od tyłu do filtra paliwa z przodu do
pompki paliwowej - wystarczy dobrać średnicę, to rurki na metry kupi się byle gdzie, a w
sklepie motoryzacyjnym, jeżeli są dedykowane do konkretnego samochodu są 4 x droższe, chyba
te wygięcia tyle kosztują

Tak właśnie myślałem. <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />tak na marginesie to rurki miedziane maja same zalety <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

Witam. Mam do wymiany w moim ticu metalowe przewody paliwowe. Problem jest w tym, że nie moge
ich nigdzie zakupic. Bede wdzieczny za kazda informacje.

Witam

Może warto zrobić je z miedzianych rurek ,dostępnych u gazownika ,może mały przekrój ale nierdzewne i łatwe do wygięcia i na pewno da rade złożyć na nie gumowe wężyki ,gorzej jeśli muszą to być oryginalnie wyprodukowane przewody ze względu na ich połączenia z bakiem i innymi częściami.

ja mam swoj 2,5 roku i wlasnie pachla mi linka od tylnej klapy. dzisiaj nasmarowalem prowadnice
(elektryka juz smiga) a linke wumienie po weekendzie,bo szykuje mi sie maly wyjazd. ogolnie
to jak w reklamie bmw - radosc z jazdy..

A co do wyjazdu to ostatnio przejechałem 150 km za 15 zl

Radość z jazdy i z tankowania <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />

Witam was wszystkich
Chciałem się podzielić z wami moim użytkowaniem tego samochodu. Tico jest z 1996r, nigdzie rdzy
nie ma jeżdzi mi się nim super.[...]

Witam
Ja mam Tico od chyba 3 miesięcy ,i podobnie jak Ty nie mam z nim problemów ,jeszcze nic nie wymieniałem a co do rdzy to trochę jej widać ale na na szczęście nie z zewnątrz,autko już jest zabezpieczone a latem czeka na całkowita konserwacje i wymianę pompki paliwa .Moje tez mało pali <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> i tez tak jak TY miałem cinklaka ,nie zasłużył na zdanie opisu na tym forum <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />

Pozdrawiam

trzeba bylo nie spac na fizyce
dodam ze butle 2 i 3 kilowe sa napelniane w ten sposob w autoryzowanych punktach
odkreca sie srubke i napelnia butle za z zaworka zamiast ulatniac sie gaz zacznie wyciekac "gaz"
niektore cysterny tez maja taki wskaznik napelnienia

Na tej rzekomo przespanej fizyce było o zachowaniu sie gazu ,i nie każdy musiał od razu spać.
Właściwości LPG są nieco inne od typowego gazu ,LPG jest w stanie ciekłym i dzięki temu może zalegać na dnie zbiornika .LPG wywiera wtedy ciśnienie także na poduszkę powietrzna ,dzięki takim właściwościom możemy osunąć powietrze z zbiornika ,co nie zmienia faktu ,że takie napełnianie butli po ich nagrzaniu jest niebezpieczne

na kazdej stacji gazowej byla taka przepompownia o ile nadal nie funkcjonuja takie przepompownie

Pewnie funkcjonują ale coraz rzadziej ,nie tak jak kiedyś na każdej stacji ?

znowu pukasz sie w glowe , czy uwazasz ze jesli przetaczanie z butli 11 kilowych do duzych
zbiornikow nieoplaciloby sie to , wlasciciel stacji zamowil by cysterne czy 500 butli do
przetaczania tak zeby pracownicy sie nie nudzili ....

Mówimy tu o przetaczaniu gazu z butli do instalacji samochodowej .
Pewnie ze sie pukam,zmuszasz mnie do tego pisząc ,że właściciele stacji wybierają zamiast cysterny 500 butli tak dla zabicia nudy pracowników ,i nadal uważam ,że takie przetaczanie gazu nie opłaca sie (nie tylko ze względów ekonomicznych)nam właścicielom samochodów,właścicielom stacji pewne tez nawet jak pracownicy strasznie sie nudzą .

a skad wiesz ze tam jest jakis syf wg mnie twoja znajomosc tematu jest nikla , wiec dziwi mnie
ta pewnosc w twoim tekscie

Syf jest ,powiedział mi pracownik stacji ,który z nudów przechylił posta butle i widział co z niej wypływa .

Wg Ciebie tankujemy gaz przetaczany z butli dla zabicia czasu pracowników stacji