wydaje mi sie, ze na czas - z tym, ze uzalezniony od tego czym lejesz, czyli najdrozsze mycie potem wosk a na koncu
plukanie
5zl kosztuje 1 zeton, aby spokojnie umyc brudny doosyc samochod wystarczaja 2 zetony
[b]...no widzisz..a u mnie aqrat na odwrot...placisz normlanym pieniadzem...za 5 pln...umylem/splukale/nawoskowalem/oplukalem do polowy ta miekka woda...i ciach..siem skonczylo <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />...2cisnalem moneta 2pln...u dokonczylem...czyli ponownie wosk na pare seqnd + porzadne plukanko...
zadowolony jestem..nie powiem...bo za 7 pln umylem nawet dosc dokladnie(nie liczac progow) cale autko..zagladajac przy okazji dysza karszera w nadkola...podproza i takie tam zakamarki...
czemu pisze ze odwrotnie??bo za samo mycie + plukanie wyszlo mi a wlasciwie zeszlo mi 2 z 5 na wyswietlaczu...a zaraz po wosku juz mialem 1...