Witam.
Pewnie by się znalazł...
Jesteś może świeżym nabywcą tica, które miało niedawno
bliskie spotkanie ze słupkiem?
Paaaaanie cud malina bezwypadkowy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Witam.
Pewnie by się znalazł...
Jesteś może świeżym nabywcą tica, które miało niedawno
bliskie spotkanie ze słupkiem?
Paaaaanie cud malina bezwypadkowy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Ratunku!!! niedługo wakacjem, a moje tico jedzie jakby
ciągnęło za sobą kamaza. proszę o namiary na jakiś
warsztat w warszawie lub okolicach który zająby sie
gaźnikiem. dzieki
Zapchany katalizator <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
No to faktycznie się skośnoocy popisali <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ja muszę przyzynać, że jeszcze nic w temacie gaźnika nie było robione a autko ma przejechane 190 kkm - dobrze to świadczy o zakręconych pomysłach jakie w nim zastosowano. W cc przy 50 kkm nastąpiła całkowita wymiana przewodów podciśnieniowych a potem i tak co chwilę coś gdzieś sie przecierało <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> Też niby patent z dalekiego wschodu ale duuuużo gorzej wykonany.
Sava Perfecta 135/80/12
Jeżdżę, i tyle. Czy są jakieś super? Na mokrym jest nieźle ale trudno tutaj coś konkretnego oceniać bo i tak nigdy nie udało mi się ich zablokować - są tak dobre czy hamulce do d..y? Nie mam pojęcia.
Oczywiście masz rację w powyższym zdaniu - w opisywanej
przez Ciebie sytuacji silnik pracuje. Kręci się
jednak szybciej, niż pozwala na to dostarczana
mieszanka, dlatego, że jest napędzany przez szybko
obracające się koła.
Prawda
Zgodzisz się, że dostaje dawkę paliwa, prawda?
Noooo, nie prawda <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ejże, Damiaszek, na pewno rozumiesz...
Dostarczana dawka emulsji zapewnia utrzymanie pracy
silnika na niewielkich obrotach, jeżeli wciśniemy
sprzęgło, czym odetniemy silnik od kół, co
spowodowałoby jego zatrzymanie.
Czy silnik nie ma pewnej bezwładności która pozwala otworzyć elektrozawór i podać paliwo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
To, że podczas
hamowania silnikiem kręci się on szybciej, niż
wystarcza na to ilość (i proporcje) mieszanki,
wynika tylko z faktu wymuszonych dużych obrotów
przez obracające się koła, przy czym prędkość
obrotowa kół i silnika stale się zmniejsza - aż do
zadławienia się silnika i jego zgaśnięcia oraz
zatrzymania auta - o ile nie dodamy gazu lub nie
wysprzęglimy (myślę tu oczywiście o jeździe na
wyższych biegach).
No właśnie w tym momencie otwiera się elektrozawór i podaje paliwo. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Paliwo dostarczane do silnika
przy zamkniętej przepustnicy nie umożliwi
"pociągnięcia" auta na III, IV czy V biegu.
Tak więc dostarczenie ubogiej mieszanki w niewielkiej
ilości podczas hamowania silnikiem ma na celu
uniknięcie jego zatrzymania się, gdy odłączymy koła
od silnika.
Nie wydaje mi się <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Nie wiem jak dokładnie to wygląda w Tico bo się nie wczytywałem w instrukcję ale w podobnie przekombinowanym gaźniku Aisan CC paliwo było ewidentnie odcinane przy hamowaniu silnikiem i podawane po przekroczeniu pewnego minimalnego poziomu obrotów. Takie zachowanie silnika ma sens ponieważ dlaczego podawać paliwo skoro i tak silnik sie kręci bo napędzają go koła. Następuje ewidentna oszczędność paliwa - a automatyka zapobiega jego gaśnięciu. Taki sam system jest stosowany w silnikach na wtrysku tylko jest to inaczej rozwiązane z racji innej budowy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Fajnie wygląda no i praktyczne. Choć powiem,ze na
szrocie nie znalazł byś podświetlenia wszystkich
przycisków. Bo w tico tak już było,że tylko jeden
przycisk świecił
Chociaż w każdym przycisku jest miejsce na światełko <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> tylko nie chciało im się zmontować takich eksluzywnych dodatków.
I tu nie do końca się z Tobą zgodzę - jakkolwiek daty
produkcji raczej się nie fałszuje (rzadko), ale
spora część przebiegów aut używanych, nabytych
przez forumowiczów, na pewno ma "przekręcone"
liczniki. Tak więc spodziewam się średniej
przebiegów niższej, niż faktycznie.
Mój przebieg ok. 180 kkm jest jak najbardziej prawdziwy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Samochód kupiony od znajomego z przebiegiem 110 kkm a reszta to już nasza sprawka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mam na blacie 180.000 km czyli wymiana rozrządu - czy wymieniać też pompę wody?
Co jeszcze zrobić przy tej okazji?
Dzięki za info. I ostatnie pytanie: Czy po wyrzuceniu
katalizatora zauważyłeś zmiane w zużyciu paliwa?
Zmienił sie dźwiek - <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ale może to rozpadający się tylny tłumik <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Spalanie się nie zmienia, tak samo osiągi <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
Objawy są następujące:
1. jesli zostawię tiktaka na 10-15 minut z zapalonymi światłami mijania to potem nie ma mocy żeby odpalić,
2. w zeszłym tygodniu zostawiłem go na 3 dni pod domem na mrozie i odpalił <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> bez najmniejszych problemów (pomijam przymarźnięte uszczelki ale to inna historia).
Co jest nie tak? Moim zdaniem po tak krótkim czasie z zapalonymi światłami nic takiego nie powinno sie zdarzać. co może być przyczyną?
Dzisiaj sie wyjaśniło co było nie tak. Mechanik obejrzał wszystko w silniku, zapłon, zasilanie...
A winny był katalizator <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> rozpadł się całkowicie, zatkał tak że nie było prawie przepływu. Teraz po wywaleniu zawartości śmiga jak dziki a dźwięk też jest <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Co do mocy to się nie wypowiadam bo w porównaniu z moimi 2 cylindrami to jest kosmos <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dziekuję wszystkim za porady <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Jak to nie dasz rady? Z tyłu gaźnika po lewej stronie
jest dzwignią z linką. Wciśnij ją i już masz dodany
gaz.
Powodzenia
Racja <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Witaj
Na moje oko to sprawa ma się tak. Skoro awaria nastapiła
nagle to raczej nie jest to sprawa zużycia się np
przewodów WN lub zaworów.
OK czyli to zostawiamy
Piszesz że nawet na
postoju ledwo się wkręca i strzela w tłumik.
Strzelanie w tłumik występuje w zasadzie przy żle
wyregulowanych zaworach lub zapłonie. Skoro na
wolnych obrotach chodzi dobrze i nie strzela w
tłumik, a jedynie przy dodawaniu gazu brak mu mocy
i słychać strzały skierował bym się w pierwszej
kolejności w stronę regulatora wyprzedzenia
zapłonu. A dlaczego? Wolne obroty ok. Przy
dodawaniu gazu regulator powinien przyspieszyc
wyprzedzenie zapłonu, a on leniuchuje i stąd
mozliwe strzały oraz brak mocy. Proponuję sprawdzić
czy czasem nie zsuną się węzyk z jakiejś rurki np z
regulatora lub przeglądną bym przewody w kostkach
powiązanych z zapłonem czyli aparat zapłonowy cewka
itp.
Przejrzę to dzisiaj w ciągu dnia <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
W nastepnej kolejnosci o ile to nie pomoze to
skierował bym się w kierunku paliwa. Spróbuj
naprzykład zdjąc filtr i dodając trochę gazu tak aby
pracował ale się dusił strzykawka wstrzykiwać nieco
paliwa. Jesli się wkręci na obroty to
przypuszczalnie w tym tkwi problem.
Pozdraiwm i powodzenia
Tu muszę poczekac aż wróci moje <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> bo nie dam rady jednocześnie dodawać gazu i wstrzykiwac paliwo <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dziękuje za rady - mam nadzieję, że coś dobrego z nich wyniknie i MOC znowu BĘDZIE Z NAMI <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Słuchaj powiem tak. Napewno nie zaszkodzi regulacja
zaworów jeżeli nie była jeszcze wykonywana.
Jednakże w pierwszej kolejności powiedz w jakim
stanie są przewody WN ? Możliwe, że to one (jeśli
nie były dawno zmieniane) powodują te nieprzyjemne
efekty.
Pozdrawiam
Przewody zmieniane niecałe 10 kkm temu więc raczej to nie to <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
..... a może wystarczy odkręcić kopułkę i dobrze ją
wysuszyć i oczyścić
Odkręcona <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> wyczyszczona <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> przykręcona <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> - jak był zdechły tak i jest <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Przy okazji sprawdziłem szczelinę świec i miały one 0,7 mm gdy Trzeciak zaleca 1,0-1,1 mm. Czy to może mieć znaczenie? Acha, szczelinę powiększyłem do zalecanych rozmiarów.
W jednym z sąsiednich postów pojawia się wątek pompy paliwa. Czy to może być to samo?
Kiedy dzisiaj go odpaliłem żeby podjechać 200 m do garażu to nawet na luzie nie chciał się wkręcić na wysokie obroty a w czasie jazdy zamulał się straszliwie. W trakcie jazdy testowej po rozebraniu kopułki było juz lepiej ale ciągle <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> zamiast <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
Pomóżcie, bo moje <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> zabrało mi mojego agenta i ciągle mi teraz narzeka <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> na niego zamiast być wdzięczną za moje poświęcenie...
To jest to. Wystarczy odkręcić dwie śrubki, a po tym w
środku wszystko dokładnie osuszyć, i oczyścić.
OK - jutro powalczę z tym diabelstwem <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
..... a może wystarczy odkręcić kopułkę i dobrze ją
wysuszyć i oczyścić
kopułka mówisz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> to to cuś pomiędzy cewka a świecami do czego wtyka się 4 przewody WN? A jak to się rozbiera i czy można coś zepsuć przy okazji?
A może zawory??? Bo tego nie regulowałem
A może uszczelka pod głowicą? Tak powiedział znajomy mechanik z którym rozmawiałem. Ale ta teoria mi nie pasuje bo ani oleju ani płynu chłodzącego nie ubywa.
A może zapłon. Strzelanie w tłumniku jest prawdopodobnie
oznaką rozrególowenego zapłonu.
A może zawory??? Bo tego nie regulowałem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Dzisiaj moje <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> zadzwoniło z miasta że tiktak nie przyspiesza tak jak powinien przy prędkościach większych od 20 km/h.
Teraz obejrzałem go dokładnie i nie wygląda żeby mu czegoś brakowało-odpadło, zmieniłem świece na poprzednie i objaw się nie zmienił. Te (brisk) mają przejechane ok 20kkm a te poprzednie tez pewnie sporo - z takimi go kupiłem.
Po dalszych oględzinach i osłuchiwaniu pracującego silnika stwierdziłem że strzela wydech - podejrzewam że to tylny tłumik żegna sie z nami. Czy to może mieć jakiś wpływ na brak mocy?
Wszystkie filtry i płyny wymienione niecałe 10 kkm temu.
Co to może być i czy można z tym pojeździć do końca tygodnia?
Poradźcie coś bo muszę wiedzieć czy wypuszczać moje <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> na trasę - jutro ok 300km a nie chcę żeby gdzieś w polu jej odmówił posłuszeństwa.