przed godzinka wracalem sobie do domku jadąc spokojnie
110km\h trasa poznan - warszawa]
przede mna byla zupelnie pusta droga wiec postanowilem
pomeczyc mojego bolida troche..
wcisnelem gaz: 120 - 130 silnik wpadł w niemile dla ucha
wibracje, przyspieszylem dalej
po przekroczeniu 135 silniczek sie wyciszył, 150 i nagle
przedemną wyłonił sie inny tiktak, musiałem troche
zwolnic do 130, wyminełem go i rozpędzilem maszyne
do konca skali na predkościomierzu czyli 165 km/h.
silniczek wydawał z siebie fajny pomruk.
az mi sie wesoło zrobiła ze to autko jescze tak potrafi
jeżdzić
(dodam ze nie mialem problemów z opanowaniem go, jechal
jak przyklejony do asfaltu)
a jak tam u was osiągi?????????
podzielcie sie wrażeniami...
pozdrawiam...
witam
co do gazu to dam na pewno znac
ja tylko moge pomarzyc o takiej predkosci
pare dni temu na lpg (jeszcze dzialal) lecialem katowice - sosnowiec -140
a wczoraj mysle sobie sprawdze go na benzynie i wycisnal niecale -150
musze tu jeszcze wspomniec ze na liczniku mam przejechane prawie 112tys
wiec chyba niezle <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
ale musze ci tylko pogratulowac maszyny <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
pozdrowka