"...obadać też sondę lambda, ona bardzo często jest przyczyną dużego spalania, choć w Swiftach chyba nie jest to część ulegająca uszkodzeniu..."
A dlaczego swifty mają mnieć "przywilej", że sonda się nie wali...? Część jak każda inna, mija okres używalności i pada. Ja swego czasu wymieniałem (poprzednia wogóle już nie reagowała)na sondę Boscha i różnica BARDZO odczuwalna w spalaniu. A jej niesprawność wykryta dopiero na montażu LPG, dlatego powinno się je sprawdzać.