no właśnie że trochę za długo to trwa zanim sie napełnia bo silnik musi trochę pochodzic żeby ucichły zobaczymy jak zmienie olej i filtr.
adagor28
Posty
-
Suzuki swift 1.0 1990r klepiące zawory z rana -
Suzuki swift 1.0 1990r klepiące zawory z ranaDobra panowie kupuje CASTROL MAGNATEC 15W40, myślę że będzie dobry.
-
Suzuki swift 1.0 1990r klepiące zawory z ranaWięc będę się stosował do tych zasad wtedy łatwiej się szuka innym.
To chyba zaleje ten półsyntetyk jakiś konkretny żeby nie było jaj, bo na początek chciałem zalać też półsyntetyk ale z dolnej półki żeby zobaczyć co się bedzie działo i wtedy bym zmienil na minerał ale przy tych zaworach i tej pogodzie zaleje pólsyntetyk.
-
Suzuki swift 1.0 1990r klepiące zawory z ranaNie nic mi nie przekazał, sam nic o nim nie wiedział bo go kupił od jakiegoś dziadka, wiesz jak to jest dlatego teraz mam dylemat.
-
Suzuki swift 1.0 1990r klepiące zawory z ranaok. rozumiem , wiem ze nie za dobrze jak jest go na max, nie ma wlasnie żadnej karteczki obejżałem wszystko, jest tylko od rozrzadu ale napisy wogóle nie czytelne także i wymaina rozrzadu też mnie czaka.
A co do tytułu to ok. na innym forum były takie zasady z stąd te przyzwyczajenie
-
Suzuki swift 1.0 1990r klepiące zawory z ranaWitam, mam problem z klepiącymi zaworami z rana, jak wsiądę rano odpale auto to słychac klepanie zaworów ustepuje po pszejechaniu kilkunastu metrów lub jak silnik nabierze temperatury, sprawdzałem olej niby jest na max ale jest czarny widać ze troche juz na nim przejechano, chcialem go zmienic ale nie wiem za bardzo na jaki do takiego dziadka zastosować czy minerał czy półsyntetyk,żeby silnik dobrze pracował przecieków nie mam zrobiłem narazie 500 km nic nie ubyło, ale wiadomo wiek.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podgrzewanie tylnej szybynie no w innych samochodach jak miałem to para z szyb schodziła w momencie grzania, a tutaj nic, jutro sprawdzę podłączając żarówkę z przednich świateł pod te przewody zobaczymy jakie mocne jest tam napięcie.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podgrzewanie tylnej szybyno i tak napisałem, na jednym mam napięcie a na drugim jest masa, jak krokodylkiem od próbówki przypne do jednej strony drugim koncem dotkne drugiej strony to zapala sie kontrolka w próbówce.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podgrzewanie tylnej szybynie za bardzo rozumiem.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podgrzewanie tylnej szybyWitam ponownie, trochę tutaj na forum popiszę chce doprowadzić autko do normalnego stanu i będę potrzebował konkretnych podpowiedzi od znawców tego modelu, a więc zabrałem się za podgrzewanie tylnej szyby ponieważ pogoda jest jest nie zaciekawa to tylna szyba ogranicza widoczność praktycznie do zera, wciskając przełącznik od podgrzewania zapala się kontrolka, więc powinno wszystko działać, sprawdziłem próbówką na wsuwkach tylnej szyby i na jednej jest npięcie a na drugiej zero, przejście jest między scieżkami na szybie a ona wogóle nie grzeje co może byc nie tak?
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotyWitam, dzisiaj zauważyłem że na odpiętym silniczku krokowym autko normalnie odpaliłem obroty były 1400-1500, po nagrzaniu spadły do 900 niby on jest odpowiedzialny za ssanie jak go podepnę na zimnym to ma około 1800- 2000 tyś. nie wiem co jest grane, a do tego jak wlanczam światła i wentylator to obroty spadają o 100.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotypanowie tak jak kolega "none7" mówi nie może być inaczej ja próbowałem odłączyć ten tzw krokowy i obroty wtedy ładnie spadają do 900, ale w trakcie chamowania na drodze i wcisnieciu w ostaniej fazie chamulca silnik praktycznie przygasa i obroty wskakuja na dziewiecet takze jak kolega mowi musza byc wyzsze obroty żeby sinik nie zgasl nam w koncowym etapie chamowania przed samym skrzyżowaniem, jezeli sie myle to prosze mnie poprawić.
-
FOTKI NASZYCH AUTadagor28
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotyok. jak go troche podszykuje to napewno wrzucę narazie jest golas tak jak go fabryka wyrzucił, także nie ma za bardzo czym się chwalić, ale jedna dla przykladu wrzucę młody nie jest ale dobrze dosyć utrzymany, mozna coś z niego zrobic.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotyDzięki wielkie, wszystkim za pomoc i konkretne wyjaśnienie wszystko już rozumiem pozdrowionka !!!
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotyOk. to jednak tak musi być a ja już szukałem usterki, ale bez tego silniczka obroty ladnie spadają w dól, nie rozumiem tylko po co on tam jest jak praktycznie je tylko podbija je, jeżdzenie bez niego ma jakies skutki uboczne, moze doprowadzic do jakies konkretnej awarii. Przepraszam ze nie przywitalem sie od razu na odpowiedniej stronie juz wlaśnie z niej skorzystałem.
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotya spalanie przez to sie nie zwieksza?
-
Suzuki swift 1.0 1990r podwyższone obrotyWitam wszystkich na forum , mam pytanko odnośnie podwyższonych obrotów, widzę temat wiele razy poruszany i nie tylko tutaj. Wszystko niby wszedzie dokladnie jest opisane, wszysko juz przerabialem z tych opisów i nadal nic nie zdzialałem, a mianowicie mialem obroty ponad 2000 tyś. wymienilem zaworek PCV bo faktycznie był uszkodzony,obroty spadly na 1500 i póżniej pomaly spadają na 900, zauważyłem że jak zdejme z tak zwanego silniczka krokowego wtyczkę to obroty od razu spadają na 900 a po podlaczeniu tego ustrojstwa obroty wskakuja na 1500 i pomalu spadaja w dól, takze w trakcie jazdy praktycznie utrzymuja sie 1500, sprawdzilem uklad pod katem szczelnosci, wszystkie nowe węzyki pozakladałem , świece i przewody nowe nie wiem do czego się już mogę przyczepić w zwiazku z tymi obrotami, znalazłem tutaj na forum wypowedź że w węzuku od monowtrysku do serwa powinien być jakiś zaworek sprawdzalem u siebie żadnego zaworka tam nie mam może ktoś wie więcej na ten temat.