Mieszanka w zimnym silniku nie spala się prawidłowo.
Wiem to, bo sprawdzałem w zaprzyjaźnionej "gazowni". Na zimnym silniku dużo gazu (niespalonego) ucieka przez wydech.
Więc swoją wiedzę w tym temacie opierasz na jednym aucie?
Przyczyną niepełnego spalania mogło być wiele. Między innymi, jak już wcześniej pisałem, musi być mocna iskra, co niestety jest niemożliwe w starszych autach. Czasami można podmienić układ zapłonowy z nowszych modeli, lub zupełnie przebudować układ zapłonowy. Ja tak zrobiłem w Skodzie 120.
"Zupełnie inne względy" zdają się być w istocie "tak, bo tak"
A zastanowiłeś się, jak utrzymac temp. silnika np. 30 stopni? Oczywiście jest to wykonalne, ale nie opłacalne.
A ja zapewniam Cię, że właśnie tu jest (i był).Mała ilość płynu w obiegu (mówię o Tico) i fakt, że do (mojego)
reduktowa wchodził prawie litr nie może być bez związku z czasem nagrzewania się.
Tak więc sam sobie wytłumaczyłeś dlaczego dłużej się nagrzewał, i nie ma to związku z oziębianiem płynu przez reduktor. Po prostu większa ilość płynu (w przypadku Tico znacząca)musi się dłużej nagrzewać.
A tak zupełnie przy okazji spytam:
- czy jeździsz Tikaczem na gaz,
Jeździłem Matizem na gaz
- dlaczego gazownicy przestrzegają przed odpalaniem zimnego na gazie i zbyt szybklim przełączaniem na gaz? Czyżby
mieli jakiś cichy układ z branżą paliw ciekłych (Pb)?
Układu na pewno nie mają (o czym dobrze wiesz), natomiast unikaja w ten sposób reklamacji i kłopotów. Żeby instalacja gazowa poprawnie pracowała przy niskich temperaturach, musi być bardzo dobrze wyregulowana i układ zapłonowy musi być w idealnym stanie. Niestety większość samochodów nie spełnia tych warunków (Twój Tico też miał kłopoty o czym wspominałeś )
- dlaczego w bardziej zaawansowanych samochodach (a już szczególnie w holenderskich instalacjach) samoczynne
przełączanie się silnika na gaz nie jest uzależnione tylko od obrotów ate także od temp. silnika?
Praktycznie w każdej nowszej instalacji. Wyjaśnienie masz w pkt. 2.
Miałem okazję jeździć:
- Saabem,
- Nubirą,
- Passatem,
- Hondą Civic,
w których choćbyś nie wiem jak się sprężał, nie przełączyło się na gaz, zanim wskazówka termometru nie poszła lekko
w górę?
Bo tak były ustawione <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
A ja juz 12 lat jeżdżę tylko zagazowanymi autami, sporo przy nich sam naprawiam lub poprawiam, a moje wiadomości są równiez poparte wiedzą teoretyczną <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Przecież nie może to być widzimisię.
To nie jest widzimisię, natomiast dlaczego tak jest mam nadzieję, że już wiesz po przeczytaniu moich odpowiedzi.
Pozdrawiam