Sulti, po prostu weź i podepnij tego "funkiela" do +, - i znajdź przewód od impulsów, owiń go parokrotnie wokół
kabla wychodzącego z cewki (zobacz to na jednym z moich zdjęć). Potem odpal silnik, pozwól mu się zagrzać do
NORMALNEJ TEMPERATURY PRACY i wtedy zobacz na wskazania... Możesz się zdziwić, że będzie pokazywał prawidłowo
... Ja się tak właśnie zdziwiłem. Jeśli masz dobrze ustawione obroty na jałowym biegu (950 plus/minus 100
obr/min), to sądzę, że wskazówka zjedzie Ci właśnie poniżej kreski z 1000. To tylko tak orientacyjnie; jeśli
chcesz sprawdzić dokładnie, pojedź do mechanika albo pożycz np. lampę stroboskopową z licznikiem obrotów,
podepnij Twoje urządzenie i porównaj obroty... Wy twierdzicie (Ty i Przemneu), że "pewnie jest różnica"; a
sprawdzaliście?
A więc proponuję - najpierw spróbuj! Powtarzam - ja mam obrotek z poldka, ale starszego niż caro (tarcze były
kwadratowe) i nie musiałem KOMPLETNIE NIC robić ze wskazaniami (tylko potem mała regulacja potencjometrem, ale
to kosmetyka, którą mogłem sobie darować).
Czy stroboskop był przełączony na 3 cylindry? Ja miałem styczność z elektronicznym stroboskopem, który nie posiadał tej funkcji, bo miał ilość cylindrów ustawianą od 4 do 8. Jeśli posługiwaliście sie takim samym, to wskazania na stroboskopie i twoim obrotomierzu musiały być identyczne i wskazywały błędne wartości.
Nie ma możliwości, aby obrotomierz na 4 cylindry pracował poprawnie w naszych autkach, a jeśli tak jest to coś jest sknocone <img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />