Kilka zapytań o Fiata Panda 900cm3.
-
Dostałem po dziadku pande z 92 roku , wersja DANCE 900cm3
Mam problem z poprawnym ustawieniem zaworów , zrobiłem tak jak wyczytałem gdzieś na necie , na zimnym silniku ustawiłem popychacze na styk i dokręciłem jeszcze 1 i 1/4 , w efekcie jak odpaliłem auto szarpało bo zawory sie nie domykały , więc jeszcze raz rozkręcam i ustawiłem na styk , po skręceniu i odpaleniu silnik fajnie chodzi ,tylko że stuka któryś popychacz jest za luźny , więc pytanie do kogoś kto siedzi w temacie , co robie źle i jak temu zaradzić ? -
Po pierwsze nie jest powiedziane, że "gdzieś na necie" napisana jest poprawna wartość luzu zaworowego... Sam nic nie wspominasz jakie wartości ustawiłeś...
-
ciężko tu mówić o wartościach ,bo ich nie ma , gość z tym samym problemem na elektrodzie
Tak jak w książce napisane tak zrobiłem ,i w efekcie zawory sie nie domykały u mnie ,spróbuje wyczuć które mogą jeszcze stukać i je troszkę dokręcę , do wszystkiego można dojść metodą prób i błędów , tylko czemu tam jest tyle śrubek -
Jeżeli umiesz cokolwiek "dłubnąć" przy samochodzie, jeżeli ustawisz zaworki 15 i 20 to nie powinno być źle. W zasadzie we wszystkich silnikach takie luzy występują.
-
czyli instrukcja z książki to bzdura?
-
Nie mówię, że bzdura. Mówię, że prawie wszystkie silniki maja luzu zaworowe ustawiane na 0,15 i 0,20. Jeżeli Twoja książka mówi inaczej...ustawiaj w/g tej książki. Jeżeli jednak, jak twierdzisz, że zgodnie z tymi danymi zawory są "podparte" to kogo słuchać?
Aha! I "podparte" zawory nie stukają, bo nie mają luzu.
-
Już doszedłem do ładu , jeden jest uszkodzony popychacz hydrauliczny ,stąd stuki , nie trzyma ciśnienia .panda do stodoły na razie ,bo zimno ,tymczasem suzuki dalej ujeżdżam
Wesołych śniegowych Świąt i zamarzniętego jajka ! -
Pandzioche sprzedałem ,i jestem bardzo zadowolony ,bo poszła do kolegów z forum pandy , a dokładnie na wieś pod Katowice ;)Bez problemu doturlała sie 250km.