[moje auto] Suzuki Swift GS '95 by xq92x
-
życie jest za krótkie aby jeździć jednym autem
-
życie jest za krótkie aby jeździć jednym autem
W sumie tak...bo jak zrobić Swiftowi dożywocie to ile lat będę czekał na nowe auto, gdyby był na wykończeniu to tak, ale w takim stanie to ładnych parę lat przejeździ...
-
życie jest za
krótkie aby jeździć jednym autemCoś w tym jest, ale zmiana samochodu z 15 czy 20 letniego na 3/4 lata młodszy ( jak to robi duża grupa osób bo niestety takie mamy zarobki ),
to też takie przechodzenie z deszczu pod rynnę.
Często bywa nawet tak, że wręcz wdepnięcie w duże g....Jak mam zmieniać tylko po to, aby zmienić bo mi się ten znudził i kupić kolejne kilkunastoletnie auto i się męczyć, to jaki w tym sens .
-
Coś w tym jest, ale
zmiana samochodu z 15 czy 20 letniego na 3/4 lata młodszy ( jak to robi duża grupa
osób bo niestety takie mamy zarobki ),
to też takie
przechodzenie z deszczu pod rynnę.
Często bywa nawet
tak, że wręcz wdepnięcie w duże g....
Jak mam zmieniać
tylko po to, aby zmienić bo mi się ten znudził i kupić kolejne kilkunastoletnie auto
i się męczyć, to jaki w tym sens .Tym bardziej, że mało zostało aut tak prostych konstrukcyjnie i tak mało awaryjnych jak Swift
Weź wymień filtr oleju albo termostat w takim zwykłym VW Golfie III TDI
A w Swifcie wszędzie jest elegancki dostęp
-
Coś w tym jest, ale zmiana samochodu z 15 czy 20 letniego na 3/4 lata młodszy ( jak to robi duża grupa osób bo niestety takie mamy zarobki ),
to też takie przechodzenie z deszczu pod rynnę.
Często bywa nawet tak, że wręcz wdepnięcie w duże g.... Jak mam zmieniać tylko po to,
aby zmienić bo mi się ten znudził i kupić kolejne kilkunastoletnie auto i się męczyć, to jaki w tym sens .Niby tak, kilka lat różnicy, ale ważna jest też klasa auta...
Ja przykładowo zmieniał będę na 99% na Audi A3 8L, więc przeskok będzie o kilka lat, najwyżej 5 pewnie...ale nie oszukując się A3 to wyższa półka niż Swift. -
Niby tak, kilka lat
różnicy, ale ważna jest też klasa auta...
Ja przykładowo
zmieniał będę na 99% na Audi A3 8L, więc przeskok będzie o kilka lat, najwyżej 5
pewnie...ale nie oszukując się A3 to wyższa półka niż Swift.Klasa auta fakt wyższa, ale rocznikowo to nadal będzie stare, wytłuczone auto - mamy już drugą połowę 2014 roku .
Blacharsko owszem, audi się bardzo ładnie trzyma (jeżeli nie bite), ale przebieg ( a te oczywiście mało kiedy przekraczają 200 tys. ) , nasze drogi i to że wielu kierowców lubi oszczędzać na serwisie niestety swoje robi .
Klasa samochodu ma tu tylko taką różnicę, że koszty napraw (a takie na pewno się trafią w kilkunastoletnim samochodzie ) będą większeKolega ma audi A3 z 2001 roku i niestety już dużo kasy w mechanikę władował, a mimo to co jakiś czas jakieś kolejne rzeczy wyskakują.
Moje zdanie jest po prostu takie, że jeżeli mam zmieniać samochód, a obecny nadal ma się dobrze, to lepiej poczekać, dozbierać kasę i kupić w miarę młode autko, niż pakować się w kolejnego, kilkunastoletniego staruszka.
Jeżeli tak by się złożyło, że musisz szybko kupić samochód bo obecny się rozleciał, został rozbity, to co innego, ale jeżeli nie masz konkretnego powodu aby zmieniać samochód, to chyba warto trochę poczekać i mieć kilkuletni samochód -
Trzymajcie swifty, golfy, paski b3, bo już takich nie będzie...
Rozrząd do litra ~200zł, silnik w stanie igła 120zł, dziękuję, dobranoc -
Prawdę piszecie...cały czas mi chodzi po głowie, żeby zbierać dalej kasę i dalej jeździć Swiftem...
Z tym zakupem też się nie pali, przeglądam oferty, zbieram kasę , przeglądam...z racji tego, że Swift ma się dobrze mogę wybrednie podejść do tematu nowego autka.
-
Wiesz, swift nie jest nie wiadomo czym, mój regularnie stoi w krzakach pod drzewem i obrasta mchem, czasem jak sobie o nim przypomnę to wkładam akumulator i jeżdzę. Ubezpieczenie nie bije bardzo po kieszeni, przeglądu nie trzeba...
-
Wiesz, swift nie
jest nie wiadomo czym, mój regularnie stoi w krzakach pod drzewem i obrasta mchem,
czasem jak sobie o nim przypomnę to wkładam akumulator i jeżdzę. Ubezpieczenie nie
bije bardzo po kieszeni, przeglądu nie trzeba...No i najlepsze jest jeszcze spalanie!
Ostatnio katuję swojego po górskich serpentynach, wyprzedzam wszystko co się da (oczywiście tam gdzie się da, bo widzę, że 99% społeczeństwa nie umie w ogóle jeździć w takim terenie), a ten pali mi 5,7l/100km. -
Uroczyście ogłaszam, że Swift został sprzedany.
Dziękuję wszystkim Forumowiczom, którzy się udzielali w moim temacie, dawali rady i wskazówki.
Było bardzo miło, wiele się nauczyłem o Swiftach i ogólnie o autach
Na pewno będę tu jeszcze zaglądał -
Uroczyście
ogłaszam, że Swift został sprzedany.Szkoda, ale życzę, aby następne auto było równie dobre!
-
No szkoda, bo jak na pierwsze auto był kapitalny
A od ponad tygodnia w garażu stoi następca - rubinowe Audi A3 -
No szkoda, bo jak
na pierwsze auto był kapitalny
A od ponad tygodnia
w garażu stoi następca - rubinowe Audi A3A3 są fajne. Jaki silnik?
-
Miał być 1.8T, ale taka bieda z tym, że wziąłem 1.6.
W przyszłości można SWAPa zrobić, bo jest dobra baza -
Scigałem się kiedyś z takim 1.6 ,więcej szumu to robiło z wydechu jak jechało ,a i kolega ma taki silniczek w passacie b5 i raczej nie narzeka , można się doczepić do częstego dolewania oleju ,
-
U mnie autko ma być przede wszystkim ekonomiczne i tanie w utrzymaniu/bezawaryjne, bo sporo jeżdżę. Drugie kryterium to odporność na korozję, potem osiągi.
-
Jest różnica w komforcie w porównaniu do Swifta, nie?
Dobrze się udało sprzedać świstaka? Kto kupił? Ktoś młody, czy starszy?
-
Komfort - wiadomo, lepszy
Autko poszło za 3500 na letnich kołach + zimówki na stali, bez żadnego sprzętu audio.
Kupiła Pani z Panem w wieku 40-50 lat
Ona będzie jeździć do pracy około 40 km, a on zniżki będzie jej udostępniał -
Komfort - wiadomo,
lepszy
Autko poszło za
3500 na letnich kołach + zimówki na stali, bez żadnego sprzętu audio.
Kupiła Pani z Panem
w wieku 40-50 lat
Ona będzie jeździć
do pracy około 40 km, a on zniżki będzie jej udostępniałNo i elegancko
Z daleka przyjechali, czy zostanie w okolicy?