[moje auto] Dżizasowe biało-żółte GTi
-
Jak jest z
alternatorami w swifcie kółko powinno chodzić lekko i płynnie?Tak. I bez żadnego szumu.
-
Mhm.. Bo mój stał a jak go rozruszałem to tak kręci się swobodnie pół obrotu potem się zacina i znowu się kręci, rozebrałem się okazało że trzpień się zaciera przy łożysku przy kółku ( oczywiście żeby wyjąć te łożysko przy kółku trzeba wykręcić cztery śrubki małe na śrubokręt gwiazdkowy nawet nie ma podejścia żeby brzeszczotem je przerobić na śrubokręt płaski) jednak wydaje mi się że to przeciwległe łożysko jest winne ma trochę luzu Oczywiście trzpienia młotkiem za bardzo wybić nie można z drugiej strony bo jest zakończony plastikową podkładką
-
To i tak dobrze, że jest rozkręcalny. Mój litrówkowy jest klejony.
-
Skrzynia, półoś, łapy i można wkładać No i jeszcze alternator, któremu nie wiadomo co dolega, od leżenia sobie stwierdził, że zacznie się ciężko obracać i zacinać...
Co by tu dodać...
Uszczelkę pod głowicę dokupiłem Elringa bo ten Eristic to jednak zbyt nędznie wygląda
Jeszcze z tym Loctitem 3020 powinno się trzymać zacnieZielony kolor z tabliczki na kolektorze to RAL 6016, niebieski RAL 5003 tak dla potomności.
Podkładkę termoizolacyjna trzeba było podciąć na równo z zagłębieniami na kolektorze gdyż minimalnie zawadza o wtryski.
Podgrzewania przepustnicy i odmy nie będzie, akurat miałem drugi wąż od ssania do termostatu więc go przyciąłem na wymiar i wszystko ładnie pasuje.
Główna podpora kolektora która także została za grube pieniądze polakierowana na żółto okazała się zbędna zbędna
W aparacie zapłonowym wymieniony simering, o-ring i łożysko, nie pamiętam czy z niego ciekło, ale jak już rozebrałem to co się będę rozdrabniać.
Czerwony kolor gryzie się strasznie z żółtym, niepotrzebnie myłem te kable a były takie ładne czarne
Listwa wtryskowa mk1 ma regulator z drugiej strony więc trzeba przedłużyć co poniektóre węzyki
Przepustnica straszy, ale jest tylko na rozruch, nissanowską może dałbym do niklowania...
-
Po silniku widzę, że wyznajesz zasadę "żyj kolorowo"
-
Minimum lakieru dobieranego to 100ml to pędzelkiem na tabliczkę schodzą może 2ml, także trzeba było wykorzystać Na kółka zeszło może z 10ml tak więc jakby ktoś chciał zregenerować sobie tabliczkę to za drobną korzyść majątkową mogę się podjąć
-
no, no czyscioszek :)przepustnice przelec chociac na druciaku zeby osad zerwac
-
Ale ona już była karcherem czyszczona Fakt trochę spie***lała pod wpływem ciśnienia
Zresztą to ma jeździć a nie wyglądać Drugiego takiego nie miał bym siły już zbudować, nie mówiąc o środkach
-
Piękności, aż szkoda wkładać do komory
-
Oryginalna wiadomość napisana przez: Krzemol994
Po silniku widzę, że wyznajesz zasadę "żyj kolorowo" szczerbaty
Uśmiałem się
Ten zestaw kolorów biało niebieskich jest przepiękny.
-
Chyba kupię sobie zarżnięty silnik od GTI, wyczyszczę go z wierzchu, odmaluję pokrywę i przykryję szkłem - będzie ekstra stolik do kawy
-
super odbudowany , podoba mi się
wkładasz go od razu z turbo czy na razie latasz N\A?
-
Chyba kupię sobie
zarżnięty silnik od GTI, wyczyszczę go z wierzchu, odmaluję pokrywę i przykryję
szkłem - będzie ekstra stolik do kawyO tym samym pomyślałem, a tak się składa że jeden silnik jest kompletnie zarżnięty
super odbudowany ,
podoba mi się
wkładasz go od razu
z turbo czy na razie latasz N\A?Nie no docierać będę N/A no i usterkę jakaś w ten sposób łatwiej znaleźć bo nie wiadomo czy to zabangla po takim czasie
-
w sumie tez tak mysla ze lepiej docierac na n/a silnik nie bedzie dostawal wiekszego obciazenia na docieraniu a w dalszych planach tzn. Turbo moga wyjsc negatywne skutki
-
Ale wyszykowany ten silniczek Pomyśl o jakiejś osłonie od dołu, szkoda by było go pobrudzić. Tak jak pisał boxxing przeleć tą przepustnice delikatną szczotką drucianą, wtedy będzie miała podobny kolor jak kolektor. U mnie to pomogło.
-
No ogarnę jakąś osłonę , liczyłem ze zubrowaty do tego czasu porobi dolne rozpórki to w łatwy sposób można by podpiąć do tego jakąś pleksę, a tak to nie wiem chyba po prostu przydrutuje z jednej strony do zderzaka z drugiej do wydechu może od razu nie odpadnie xD
-
Moze troche glupio zabrzmiale moznaby np sprobowac zrobic z maty szklanej i zywicy taka oslone pod silnik zeby nie chlapalo itd? Wymierzyc co i jak i zrobic taka oslone? Wiadomo ze zbytnio przy jakim kolwiek uderzeniu moze i by sie polamalo ale sprobowac mozna by teraz tylko pytanie czy np nie byloby czuc ze sie pali czy cos? Chodzi mi o to ze przy wydechu czy by nie zaczelo sie to w jaki kolwiek sposob palic? Moze i glupi pomysl i ktos pomysli ze zasmiecam chcialem sie tylko podzielic pomyslem i dowiedziec sie co Wy na to.
-
lepiej przypasowac osolone z jakiegos innego auta i poprostu polapac gdzies na trytki
-
Ja miałem osłonkę z blachy przez jeden sezon zimowy, ale zdjąłem bo za dużo to nie dawało
Za brzydka była, żeby to przegląd przeszło
-
Skrzynia musi się ładnie komponować z silnikiem (Nie ważne, że to i tak nie będzie jeździć )