[moje auto] Dżizasowe biało-żółte GTi
-
Dzieciak leży
połamany pewnie w Otwocku, ale wystarczyło zdrapać gumę z błotnika i jest luxPołamał by się na własne życzenie, bo w momencie uderzenia ja już stałem, a on po prostu nie zdążył wyhamować...
Dobrze, że zębami
nie porysował maskiTylko by spróbował!
-
Tylko by spróbował!
Zęby wypadły zanim dotknął twarzą maski
-
Dół poskładany, tylko bez miski jeszcze bo zaskakująco brakujących o-ringów między innymi do smoka nie mogę dostać u siebie w mieście
Pasowanie tłok-cylinder 0.06mm (manual 0.02-0.04)
Pasowanie pierścieni 0.5mm (manual 0.2-0.3)
Co do reszty to Mjecio się opierdziela z zamówieniem Loctite'a 3020, którym będzie zaimpregnowana uszczelka pod głowicę.
Ogólnie plan jest taki żeby jednak tym najsłabszym ogniwem w silniku była owa uszczelka bo jak pod turbo ma coś puścić to lepiej żeby ona niż korba np
-
Pozwoliłem sobie
użyć zdjęcia kolegi Wesyl
Także dokładnie w
tym miejscu gdzie jest kąt ostry wbiłem suwmiarkę ale tylko przy prawym
mocowaniujak już suwmiarkę możesz wbijać w tym miejscu to jest duże prawdopodobieństwo ,że całe mocowanie trzyma się głównie na konserwacji fabrycznej i resztkach zdrowej blachy...
Odsyłam do wątku plastka, gdzie zamieściłem podobny przypadek
-
No nie wydaje mi się, ale przed robieniem tego wezmę śrubokręt, młotek i zrobię brutalny test
-
Jak jest z alternatorami w swifcie kółko powinno chodzić lekko i płynnie?
-
Jak jest z
alternatorami w swifcie kółko powinno chodzić lekko i płynnie?Tak. I bez żadnego szumu.
-
Mhm.. Bo mój stał a jak go rozruszałem to tak kręci się swobodnie pół obrotu potem się zacina i znowu się kręci, rozebrałem się okazało że trzpień się zaciera przy łożysku przy kółku ( oczywiście żeby wyjąć te łożysko przy kółku trzeba wykręcić cztery śrubki małe na śrubokręt gwiazdkowy nawet nie ma podejścia żeby brzeszczotem je przerobić na śrubokręt płaski) jednak wydaje mi się że to przeciwległe łożysko jest winne ma trochę luzu Oczywiście trzpienia młotkiem za bardzo wybić nie można z drugiej strony bo jest zakończony plastikową podkładką
-
To i tak dobrze, że jest rozkręcalny. Mój litrówkowy jest klejony.
-
Skrzynia, półoś, łapy i można wkładać No i jeszcze alternator, któremu nie wiadomo co dolega, od leżenia sobie stwierdził, że zacznie się ciężko obracać i zacinać...
Co by tu dodać...
Uszczelkę pod głowicę dokupiłem Elringa bo ten Eristic to jednak zbyt nędznie wygląda
Jeszcze z tym Loctitem 3020 powinno się trzymać zacnieZielony kolor z tabliczki na kolektorze to RAL 6016, niebieski RAL 5003 tak dla potomności.
Podkładkę termoizolacyjna trzeba było podciąć na równo z zagłębieniami na kolektorze gdyż minimalnie zawadza o wtryski.
Podgrzewania przepustnicy i odmy nie będzie, akurat miałem drugi wąż od ssania do termostatu więc go przyciąłem na wymiar i wszystko ładnie pasuje.
Główna podpora kolektora która także została za grube pieniądze polakierowana na żółto okazała się zbędna zbędna
W aparacie zapłonowym wymieniony simering, o-ring i łożysko, nie pamiętam czy z niego ciekło, ale jak już rozebrałem to co się będę rozdrabniać.
Czerwony kolor gryzie się strasznie z żółtym, niepotrzebnie myłem te kable a były takie ładne czarne
Listwa wtryskowa mk1 ma regulator z drugiej strony więc trzeba przedłużyć co poniektóre węzyki
Przepustnica straszy, ale jest tylko na rozruch, nissanowską może dałbym do niklowania...
-
Po silniku widzę, że wyznajesz zasadę "żyj kolorowo"
-
Minimum lakieru dobieranego to 100ml to pędzelkiem na tabliczkę schodzą może 2ml, także trzeba było wykorzystać Na kółka zeszło może z 10ml tak więc jakby ktoś chciał zregenerować sobie tabliczkę to za drobną korzyść majątkową mogę się podjąć
-
no, no czyscioszek :)przepustnice przelec chociac na druciaku zeby osad zerwac
-
Ale ona już była karcherem czyszczona Fakt trochę spie***lała pod wpływem ciśnienia
Zresztą to ma jeździć a nie wyglądać Drugiego takiego nie miał bym siły już zbudować, nie mówiąc o środkach
-
Piękności, aż szkoda wkładać do komory
-
Oryginalna wiadomość napisana przez: Krzemol994
Po silniku widzę, że wyznajesz zasadę "żyj kolorowo" szczerbaty
Uśmiałem się
Ten zestaw kolorów biało niebieskich jest przepiękny.
-
Chyba kupię sobie zarżnięty silnik od GTI, wyczyszczę go z wierzchu, odmaluję pokrywę i przykryję szkłem - będzie ekstra stolik do kawy
-
super odbudowany , podoba mi się
wkładasz go od razu z turbo czy na razie latasz N\A?
-
Chyba kupię sobie
zarżnięty silnik od GTI, wyczyszczę go z wierzchu, odmaluję pokrywę i przykryję
szkłem - będzie ekstra stolik do kawyO tym samym pomyślałem, a tak się składa że jeden silnik jest kompletnie zarżnięty
super odbudowany ,
podoba mi się
wkładasz go od razu
z turbo czy na razie latasz N\A?Nie no docierać będę N/A no i usterkę jakaś w ten sposób łatwiej znaleźć bo nie wiadomo czy to zabangla po takim czasie
-
w sumie tez tak mysla ze lepiej docierac na n/a silnik nie bedzie dostawal wiekszego obciazenia na docieraniu a w dalszych planach tzn. Turbo moga wyjsc negatywne skutki