[moje auto] Suzuki Swift GTi mk2 1990r dedykowany by MKV
-
Nie opłacało się bardziej tego jakoś "podleczyć" przed zimą?
-
Nie opłacało się
bardziej tego jakoś "podleczyć" przed zimą?Nie bo korozja występuje w wielu miejscach - prawa podłożnica zauważyłem, że przez korozję ma z jednej strony pęknięcie, purchle pod lakierem są praktycznie na każdym elemencie nadwozia łącznie z klapką wlewu paliwa itd itp a i tak od jakichś 2 lat mi blacharz mówił, żeby szukać nowej budy bo tu nie ma do czego już spawać
Będzie mk4 albo mk5 (i wreszcie mój nick nabierze sensu - MKV ) -
Nie bo korozja
występuje w wielu miejscach - prawa podłożnica zauważyłem, że przez korozję ma z
jednej strony pęknięcie, purchle pod lakierem są praktycznie na każdym elemencie
nadwozia łącznie z klapką wlewu paliwa itd itp a i tak od jakichś 2 lat mi blacharz
mówił, żeby szukać nowej budy bo tu nie ma do czego już spawaćTo już strach tym jeździć jak podłużnice gniją do tego stopnia
Będzie mk4 albo mk5
(i wreszcie mój nick nabierze sensu - MKV )Jak dla mnie to fajnie by było jakby wnętrze i tył został jednak z mkII albo chociaż z mkIII
-
Cytat:
Jak dla mnie to fajnie by było jakby wnętrze i tył został jednak z mkII albo chociaż z mkIII
No ja przekładam całe moje wnętrze z mk2 - flokowane plastiki i skórę - dlatego szukam konkretnego koloru samochodu
-
Cytat:
Jak dla mnie to
fajnie by było jakby wnętrze i tył został jednak z mkII albo chociaż z mkIIINo ja przekładam
całe moje wnętrze z mk2 - flokowane plastiki i skórę - dlatego szukam konkretnego
koloru samochoduJak tak to ok, myślałem, że same fotele będziesz przerzucał. Tyłek też przeszczep
-
Przy wczorajszej
przekładce kół na letnie zrobiłem zdjęcie tego jak korozja niszczy wszechświat i
dlaczego szukam nowej budy. Tak wyglądają progi po 7 latach od wymiany...
A ile jesteś w stanie zapłacić za zrobienie tego auta? Mam fachowca co zrobi go jak nowego. Dziadek 70 letni pasjonat. Odbudowywal stere jeepy whilis'y
-
No to wreszcie mój paździoch będzie miał młodszego brata z wigorem
Ale widać że spokojnie można podnieść auto za mocowania wahaczy, więc sądzę że do odratowania jest, Mari by tego nie ogarnął? -
No to wreszcie mój
paździoch będzie miał młodszego brata z wigorem
Ale widać że
spokojnie można podnieść auto za mocowania wahaczy, więc sądzę że do odratowania
jest, Mari by tego nie ogarnął?W pewnym momencie i prawa strona zaczęła iść do góry więc tragedii nie ma.
Może i by ogarnął ale jest naprawdę sporo korozji, wahacze juz były spawane, była i pęknięta podłoga, teraz jest pęknięta prawa podłużnica od korozji itp. Nie chce mi się co rok ugo do blacharza wstawiać więc kupię cos nowszego (ciągle rozważam czy nie kupić Subaru Justy i się bawić z napędem na 4 koła) i mieć na parę lat spokój.
Jakby nie patrzeć mk4 i mk5 mają o dziwno dużo zdrowsza blachę z tego co widac na sprzedaż...Mysle o przerobieniu tyłu i przodu na mk2 ale nie jes tto priorytet można to zrobić w każdej chwili...
Z Marim się widzę w czwartek bo będziemy u mnie wymieniać wiązkę główną od silnika do komputera + montować czujnik i wskaźnik ciśnienia paliwa bo w końcu chcę sprawdzić w czym jest problem z tymi obrotami że przy 5500obr/min silnik dalej nie idzie. Niskie ciśnienie paliwa by było odpowiedzią bo dokładnie w tym momencie paliwo jest podawane dwa razy częściej... więc się okaże -
Szukaj justynki, masz sporą moc więc dobrze będzie przyśpieszać w lato a w zimę..., powinna być bajka
-
Mam odpowiedź na twoje pytanie... Zmienić alternator i auto zacznie latać jak wściekłe.
-
Cytat:
Mam odpowiedź na twoje pytanie... Zmienić alternator i auto zacznie latać jak wściekłe.
????????????????????????
-
Miałem ostatnio podobny przypadek. Zmien alternator i powinno smigac.
-
Niekoniecznie trzeba zmieniać alternator. Ale warto sprawdzić prąd ładowania. Jak będzie za duży, to mogą się dziać cuda. Wtedy rzeczywiście trzeba alternatora naprawić lub zmienić.
-
Niekoniecznie
trzeba zmieniać alternator. Ale warto sprawdzić prąd ładowania. Jak będzie za duży,
to mogą się dziać cuda. Wtedy rzeczywiście trzeba alternatora naprawić lub zmienić.Tu się właśnie mylisz i tak łatwo tego nie sprawdzisz.
-
Niekoniecznie
trzeba zmieniać alternator. Ale warto sprawdzić prąd ładowania. Jak będzie za duży,
to mogą się dziać cuda. Wtedy rzeczywiście trzeba alternatora naprawić lub zmienić.Mam zamontowany na stałe woltomierz i napięcie jest cały czas jak należy...
Tzn mam jeszcze tylko kilka dni bo w czwartek w jego miejsce ląduje wskaźnik ciśnienia paliwa. -
To na próbę możesz na chwilę zdjąć pasek i przejechać się bez ładowania, od razu będziesz wiedział czy przyczyną jest alternator.
-
i brak wymuszenia obiegu wody. Koledze mkv zle pracuje silnik przy 5500 obrotów. Zatem silnik juz musi być rozgrzany. Prędzej bym zrozumiał jakbyś zaproponował odłączenie wtyczki ładowania przy skrzynce bezpieczników pod maską
-
Napięcie może być ok. A będą się działy cuda. twoja sprawa
-
Napięcie może być ok. A będą się działy cuda. twoja sprawa
Nie no sprawdzić warto sprawdzić chociaż jakby to był powód to by to było skrajnie dziwne...
To co - jakiś bezpiecznik najlepiej wyjąć czy ten kabel od alternatora odpiąć (jest chyba przy alternatorze wpięta kostka która wzbudza ładowanie?? -
Sorki, nie wiedziałem że swift ma pompę wody na pasku alternatora.