[moje auto] Suzuki Swift GTi mk2 1990r dedykowany by MKV
-
...
Raczej staram się
być skromniejszy oraz dbam aby ukochanej w podróży było wygodniej spać na prawym
siedzeniu - dodatkowo w bagażniku ma na stałe swój koc i poduszkę na długie trasy
Tak poza tym fajnie
nawet tak stać w takiej ciszy a jak się mocniej gaz wciśnie to słychać nagle ryk
spod maski :]hahah to widze ze mamy podobne kobiety
godzina jazdy, a ona juz kolnierz na szyii i spi
-
U mnie urwał się wydech dokładnie w połowie auta (czyli był tylko na środkowym przelotowym) to koleżanka z tyłu spała i chrapała w najlepsze gdy trzeba bylo do siebie krzyczeć powyżej 2,5 tys obrotów xD
Czas na hamownię ;p kiedy wykres? ;D
-
hahah to widze ze
mamy podobne kobiety
godzina jazdy, a
ona juz kolnierz na szyii i spigodzina
moja zwykle mniej niz 30km
-
godzina
moja zwykle mniej
niz 30kmwczesniej nawija do mnie zebym to ja nie spal
-
wczesniej nawija do
mnie zebym to ja nie spale nie jest tak źle, na postoje wstaje
-
Czas na hamownię ;p kiedy wykres? ;D
No po kręceniu kółkami i strojeniu
Zastanawiam się, czy nie było by najlepszym rozwiązaniem wynajęcie hamowni na np 2 godziny i zacząć juz od jakichś ustawień kółek +2 in +4ex czy coś takiego. Macie jakieś sugestie ?
Toydols - Ty miałeś chyba i kółka regulowane prawda? Jak je ustawiałeś?
-
wczesniej nawija do
mnie zebym to ja nie spalwymęczycie te swoje kobity w nocy, to zasypiają wszędzie gdzie usiądą w kilka minut
-
Zastanawiam się, czy nie było by najlepszym rozwiązaniem wynajęcie hamowni
na np 2 godziny i zacząć juz od jakichś ustawień kółek +2 in +4ex czy coś takiego.
To byłoby najmądrzejsze. Ale dobrze by było, żeby kręcił Ci tymi kółkami ktoś, kto ma doświadczenie. Taki osobnik będzie też wiedział ile i jak pokręcić na początek.Toydols - Ty miałeś
chyba i kółka regulowane prawda? Jak je ustawiałeś?
Miałem, ale kółkami kręcił Kuba. Ja tam się do tego nie wtrącałem. -
To byłoby
najmądrzejsze. Ale dobrze by było, żeby kręcił Ci tymi kółkami ktoś, kto ma
doświadczenie. Taki osobnik będzie też wiedział ile i jak pokręcić na początek.
Miałem, ale kółkami
kręcił Kuba. Ja tam się do tego nie wtrącałem.No ja sam się za to nie biorę a wykorzystam do kręcenia Mariego
Na teamwift.net jeden koleś poleca mi +4 dolot i +6 wydech bo podobno to się dobrze sprawdza w GTi... no cóż - można ustawić tak i zakręcić wałem czy nie ma problemów a potem strojenie i pomiary. -
No ja sam się za to
nie biorę a wykorzystam do kręcenia Mariego
Na teamwift.net
jeden koleś poleca mi +4 dolot i +6 wydech bo podobno to się dobrze sprawdza w
GTi... no cóż - można ustawić tak i zakręcić wałem czy nie ma problemów a potem
strojenie i pomiary.To co się u niego sprawdza może się nie sprawdzić na twoich wałkach
-
To co się u niego sprawdza może się nie sprawdzić na twoich wałkach
Wiem, ale Ty z drugiej strony nawet nie wiesz jak masz to ustawione
Myślę o tym, żeby zacząć od ustawień +2 +4 ale potem można dla testu przejść do +4 +6 -tak na oko Ty możesz coś takiego też mieć ustawione chyba.
-
Wiem, ale Ty z
drugiej strony nawet nie wiesz jak masz to ustawioneBo wartości w stopniach nie są mi potrzebne do szczęścia Wysłałem Ci foto to porównując sobie do swoich możesz łatwo ustalić ile to mniej więcej będzie. I z tego co pamiętam to u mnie jeden wałek był przyspieszony a drugi opóźniony więc raczej nie tak jak piszesz
-
Bo wartości w
stopniach nie są mi potrzebne do szczęścia Wysłałem Ci foto to porównując sobie
do swoich możesz łatwo ustalić ile to mniej więcej będzie. I z tego co pamiętam to u
mnie jeden wałek był przyspieszony a drugi opóźniony więc raczej nie tak jak piszesz"Najdokładniej ustawia się wałki mierząc kąty otwarcia i zamknięcia zaworów. Generalnie przy sportowych wałkach rozrządu sprawdzają się kąty gdy kąt między krzywką ssącą a wydechową wynosi około 105 stopni a wałki są wyprzedzone około 5 stopni w stosunku do ustawień symetrycznych. Np. dla wałków o czasach otwarcia 280 stopni:
Otwarcie ssania 40 przed GMP
zamknięcie ssania 60 stopni po DMP
otwarcie wydechu 70 stopni przed DMP
zamknięcie wydechu 30 stopni po GMP.Kąt między krzywką ssącą a wydechową oblicza się następująco (dla powyższych kątów):
((60 – 40)/2 + (70 – 30)/2 + 180)/2= 105Uważam, że takie powinno być ustawienie wstępne do pierwszych prób. W następnej kolejności należy przestawiać wałki, głównie ssący mierząc wyniki na hamowni by dopasować fazy rozrządu do pozostałych przeróbek silnika oraz potrzeb wynikających z zadań do których silnik jest przygotowywany. Ogólnie przyspieszanie wałka ssącego zmienia charakterystykę na niżej obrotową, opóźnianie na wyżej obrotową o większej mocy, ale mniejszym momencie.
Można obliczyć przesunięcia wałków sportowych dla założonych czasów otwarcia w porównaniu do ustawień wałków seryjnych, ale trzeba mieć dokładne dane faz rozrządu seryjne. Ale ze względu na to, że bywają dość duże różnice pomiędzy teoretycznymi danymi a rzeczywistymi, mierzonymi na silniku, ta metoda jest bardzo niedokładna i nie polecam.
Z silnika Suzuki 1300 16V możliwe do uzyskania moce to do 170 KM przy dokładnym zestrojeniu na hamowni.
pozdrawiam,
Lech Świątek" -
Nie ma to jak posłuchać czyichś rad i ustawić kółka na +4in i +6ex... (dokładnie użytkownik ROV z Team Swift.net) - cytuję:
If your car can idle below 1000 rpm it means that they are 220 degrees or so . Try the +4 intake and +6 exhaust . People have found this settings to be good for the g13b. See how it feels.Zaczęliśmy od ustawień dolotu na +4 stopnie... co jednak okazało się chyba opóźnieniem a nie przyśpieszeniem dolotu ale posłuchanie czyichś "dobrych rad" oraz mróz robią swoje.
Na początku było kupowato, potem opóźnialiśmy wydech i też było kupowato ale szala przeważyła chyba przy ustawieniach +4in +6 ex - po wykonaniu jednego pomiaru (3 bieg o 2500 do 8200obr) zauważyłem, ze temp cieczy chłodzącej jest prawie na max i mimo bardzo spokojnej jazdy od razu dalej rośnie.
W skrócie silnik pracować pracuje prawie normalnie poza kilkoma rzeczami:
- momentalnie się grzej do max temperatury i trzeba go aż co chwilę zgasić bo inaczej się go nie da schłodzić)
- zwłaszcza przy odpaleniu z wydechu leci ogromna ilość dymu (bez zapachu oleju więc pewnie płyn chłodzący)
- zbiorniczek wyrównawczy sobie trochę siknął
- obroty jałowe to teraz 2500obr/min
Diagnoza? Poszła pewnie uszczelka pod głowicą i mieszanka między cylindrami się przemieszcza (wysokie obroty biegu jałowego) i najwyraźniej się płyn chłodniczy też do cylindrów dostaje.... ehhh...
Dobrze przynajmniej, że w garażu mam uszczelkę pod głowice chyba TAKOMA z zestawu gdy remontowałem silnik (zamiast niej montowałem HP). Jutro chyba ściąganie główki, planowanie i składanie a potem nauczony własnymi błędami zacznę strojenie od wydechu na -4 a nie +4...ehhh... kiedy ten pech wreszcie mnie opuści?
-
Ja wiem czy pech? Czasami są rzecz, których samemu się dobrze nie zrobi, bo potrzebna jest bardzo duża wiedza i doświadczenie. Dla mnie jest to strojenie silnika i gmeranie przy regulowanych kółkach. Jest tu tak wiele zmiennych i trzeba ogarnąć tak wiele rzeczy, a przy tym nic nie popsuć, że ja przepraszam i oddaję auto w ręce ludzi, którzy są w te klocki co najmniej dobrzy.
-
Ja wiem czy pech?
Czasami są rzecz, których samemu się dobrze nie zrobi, bo potrzebna jest bardzo duża
wiedza i doświadczenie. Dla mnie jest to strojenie silnika i gmeranie przy
regulowanych kółkach. Jest tu tak wiele zmiennych i trzeba ogarnąć tak wiele rzeczy,
a przy tym nic nie popsuć, że ja przepraszam i oddaję auto w ręce ludzi, którzy są w
te klocki co najmniej dobrzy.Gdybym miał taka możliwość to bym tak zrobił - wierz mi. Niestety mało kto Swiftem GTi się chce zająć
Mam człowieka od strojenia który się na strojeniu zna ale na regulacji kółek już nie i się tego nie chciał tykać, więc sam musiałem ogarnąć sprawę - tutaj z kolei wykorzystałem kolegę mechanika ale on też specem od tego nie jest.Jest kilka osób które mają kółka ale ERDe np nie ma pojęcia o ile ma je przestawione. Wysłał mi zdjęcia ale jak na złość nie wiem czemu w telefonie tego maila nie mam na gmailu (mimo, że w domu jak sprawdzałem na komputerze przed chwilą to tam jest) - bym się od razu kapnął, że coś tu nie tak.
Silnik pracował normalnie tylko gorsze osiągi miał no i nagle momentalnie w pewnym momencie się zaczął grzać - tutaj niestety widocznie wystarczy chwila
-
Jest kilka osób
które mają kółka ale ERDe np nie ma pojęcia o ile ma je przestawione. Wysłał mi
zdjęcia ale jak na złość nie wiem czemu w telefonie tego maila nie mam na gmailu
(mimo, że w domu jak sprawdzałem na komputerze przed chwilą to tam jest) - bym się
od razu kapnął, że coś tu nie tak.
Silnik pracował
normalnie tylko gorsze osiągi miał no i nagle momentalnie w pewnym momencie się
zaczął grzać - tutaj niestety widocznie wystarczy chwilaMaciek, po co słuchasz jakiegoś gościa co pisze o wałkach 220 jak masz 262. Po drugie najpierw musisz wiedzieć czy ktoś pisząc + ma na myśli faktyczne przyspieszenie wałka czy np. kręcenie samym kółkiem na + bo na różnych geniuszy można w necie trafić. A kręcąc samym kółkiem w prawo tak naprawdę opóźniasz wałek (tzn kręcąc wałkiem w lewo, regulowane kółko trzymasz w miejscu czyli względem wałka będzie na prawo). Po trzecie po co zaczynasz od skrajnych dużych wartości np. +6 czy +4 zamiast zacząć sobie od np +1 i co stopień iść w daną stronę?
Masz fotki jak mam ustawione wałki, wystarczy spojrzeć i widzisz który przyspieszony, który opóźniony i o ile mniej więcej przekręcić - nie wiem po co się uparłeś na konkretne wartości w stopniach z twojej podziałki jak to do niczego nie jest potrzebne.
Ja podobnie jak Toydols zdałem się na kogoś kto się na tym zna i wiem, że to nie łatwa sprawa bo po 4 godzinach kręcenia na drodze i tak nie udało się znaleźć optimum
Że Ci wywaliło uszczelkę to też nie ma pewności czy przez kręcenie wałkami - równie dobrze to może być przypadek. Może zbyt małym momentem Ci mechanior głowicę dokręcił. Masz pewność, że robił wg. manuala? Wielu ma podejście "Paaaanie, ja od lat uszczelki zmieniom, mnie żadne instrukcje nie potrzebne a klucz dynamo to mam Panie w ręce..." -
Maciek, po co
słuchasz jakiegoś gościa co pisze o wałkach 220 jak masz 262.Nie słuchałem się ślepo tylko przytoczyłem cytat dla własnej pewności, że mi się coś nie pomieszało z tym czy ma być +4 czy -4
Po drugie najpierw
musisz wiedzieć czy ktoś pisząc + ma na myśli faktyczne przyspieszenie wałka czy np.
kręcenie samym kółkiem na + bo na różnych geniuszy można w necie trafić. A kręcąc
samym kółkiem w prawo tak naprawdę opóźniasz wałek (tzn kręcąc wałkiem w lewo,
regulowane kółko trzymasz w miejscu czyli względem wałka będzie na prawo).Co on miał na myśli to nie wiem
Po trzecie po co zaczynasz od skrajnych dużych wartości np. +6 czy +4 zamiast zacząć
sobie od np +1 i co stopień iść w daną stronę?Nie nie, ja nie zacząłem od skrajnych - to było chyba już któreś tam ustawienie jakie sprawdzaliśmy. Zaczęliśmy od +4in 0ex, potem +4 +2, +4 +4, +4 +6 i tutaj wyniki ogólnie było coraz gorsze więc wiedzieliśmy, że nie tędy droga bo moc spadła aż do magicznych 95km - i tutaj chyba zauważyłem, że coś nie tak jest z temperaturą więc od razu się zatrzymaliśmy. Zmieniliśmy dolot na -3 a wydech na 0 no i się pojawiło 130km ale niestety już było chyba po punkcie granicznym dla uszczelki i co chwili było już tylko coraz gorzej
Masz fotki jak mam
ustawione wałki, wystarczy spojrzeć i widzisz który przyspieszony, który opóźniony i
o ile mniej więcej przekręcić - nie wiem po co się uparłeś na konkretne wartości w
stopniach z twojej podziałki jak to do niczego nie jest potrzebne.Wiem, że zdjęcia wysłałeś i chciałem nawet w telefonie na poczcie je sprawdzić ale nie wiem czemu na Gmailu w telefonie z androidem Twój mail mi się nie pokazuje - na komputerze jest a na telefonie nie
Ja podobnie jak
Toydols zdałem się na kogoś kto się na tym zna i wiem, że to nie łatwa sprawa bo po
4 godzinach kręcenia na drodze i tak nie udało się znaleźć optimumNo ja tak jak pisałem załątwiłem sobie człowieka od strojenia i mechanika od Swiftów GTi czyli Mariego który niejednego GTi składał a w tym przypadku i mój silnik ostatnim razem.
Jeśli już mowa o osobach które to wcześniej robiły to za czasów Gunia ówczesny silnik stroił Colin a z tego co mi przekazał Chester który mi teraz stroi Swifta to Colin nigdy więcej nie chce mieć doczynienia z regulowanymi kółkami i Ecumasterem w tym silniku - dlaczego nie wiem, może się sam wypowie ale na Racingforum.pl mi na PM nie odpisywałŻe Ci wywaliło
uszczelkę to też nie ma pewności czy przez kręcenie wałkami - równie dobrze to może
być przypadek. Może zbyt małym momentem Ci mechanior głowicę dokręcił. Masz pewność,
że robił wg. manuala? Wielu ma podejście "Paaaanie, ja od lat uszczelki zmieniom,
mnie żadne instrukcje nie potrzebne a klucz dynamo to mam Panie w ręce..."Zmieniał Mari i zawsze dynamometrem mi skręcał - akurat tym razem nie było mnie przy tym ale mu ufam jeśli chodzi o Swifta
Może wadliwa uszczelka - nie wiem - mam nadzieję, że tylko uszczelka... -
- momentalnie się
grzej do max temperatury i trzeba go aż co chwilę zgasić bo inaczej się go nie da
schłodzić) - zwłaszcza przy
odpaleniu z wydechu leci ogromna ilość dymu (bez zapachu oleju więc pewnie płyn
chłodzący) - zbiorniczek
wyrównawczy sobie trochę siknął - obroty jałowe to
teraz 2500obr/min
Mialem dokladnie identyczne objawy, puscila uszczelka pod glowica. Puscila przez duze obciazenie termiczne silnika (rozpedzenie sie od 80 do 200 i jazda przez 2-3km przy 200 z pedalem w podlodze pod lekka gorke). Po zdjeciu czapy wyszlo, ze uszczelka tani i to byla jedyna przyczyna. Po zmianie na porzadna jezdzilo juz bez problemowo, rowniez przy takich przejazdach.
Zaczęliśmy od +4in 0ex
czemu nie +1in 0ex?
- momentalnie się
-
ech Maciek Maciek ales narobil
ktos ci doradzil +6 +4 tylko ze z calkiem innymi walkami, tylko czy pomyslales ze to juz jest za duzo dla zaworow i moga sie spotkac z tlokami?