Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
Pocieszyłeś mnie - pojeżdżę swoim jeszcze ze 2 lata spokojnie
-
nie tylko swifty
gniją !a myslisz ze dlamczemu almere sprzedalem ?
-
a myslisz ze
dlamczemu almere sprzedalem ?gniła gorzej niż swift
-
gniła gorzej niż
swiftSzwagierka ma Almerę pierwszą już z 10 lat i rdza ją ładnie chrupie, w tamtym roku robili jej progi i drzwi, a teraz błotniki szamie przednie i tylną klapę
-
mały teaser tego co sie dzieje z autkiem
prace w tym kierunku także ruszyły
-
Piękności
-
Piękności
ładnie wyszło, oddaliśmy też dzisiaj moją deskę wraz z plastikami w liczbie kilkunastu sztuk
-
gniła gorzej niż
swiftzdecydowanie bardziej
a byla mlodsza
-
pewna osoba z forum poprosiła mnie o reanimację jego GSa mk3 , dziurki były małe , do odratowania.
Po wstepnej analizie młotkiem wyszło coś takiego..
Czemu zawsze czekają mnie tak hardcorowe roboty jak ta?:)
No ale przedłużymy mu życie , rozpórka dolna też jest już gotowa
-
E tam takie coś to standard 9/10 swiftów tak wygląda, hardcore to to co Mockba robi
-
Ulala myślałem, że jednak będzie to wszystko w lepszym stanie.
Trzymam kciuki, żeby udało Ci się odratować moją Zuzię. -
plastekk czym najlepiej ogarnąć rdze pod maska chodzi mi o nazwy środków jakich użyć?
jakiś polrust "pożeracz rdzy" i potem podkład?
-
najlepsze srodki , których mało kto używa bo każdy stosuje np hameridy i inne środki które pozwalaja malować prosto na rdze ( haha , dobry żart ) to :
podkład reaktywny tzn wash primer , na niego musi koniecznie iść podkład akrylowy , a potem jakiś baranek , lakier , co kolwiek
metoda ta jest stosowana kiedy blacha ma mikro wżerki bo nie moglismy doczyscic do zera blachy
Druga metoda
Podkład epoxydowy , na niego można od razu stosowac lakier , albo p. akrylowy - co tam kto chceJest bardzo dobrym izolatorem , w ogóle nie przepuszcza wilgoci , ma bardzo dobrą przyczepność ale stosuje go się na powierzchnie najlepiej wypiaskowane , ewentualnie bez jakich kolwiek oznak rdzy .
Maskę na wzmocnieniach i rantach pociągnałbym srodkami typu płynny wosk , fluidol itp , i wszędzie tam gdzie stoi woda.
-
Jak ten Swift hamuje?
-
Wydaje mi się, że to nie hamulce tylko spowalniacze
-
Wydaje mi się, że
to nie hamulce tylko spowalniaczeJak dla mnie nazwanie tego spowalniaczami to przesadny optymizm!
-
Jak dla mnie
nazwanie tego spowalniaczami to przesadny optymizm!Ale przewód elastyczny jest sieży
-
pewna osoba z forum
poprosiła mnie o reanimację jego GSa mk3 , dziurki były małe , do odratowania.
Po wstepnej
analizie młotkiem wyszło coś takiego..
Jakbym pobawił się młotkiem to byłoby pewnie podobnie
Ale migomat jest, więc kiedyś się za to zabiorę... Już jedno dobre auto zezłomowałem, a wystarczyło pospawać i jeszcze ze 2 lata by się pojeździło
-
właściciel odebrał auto , zrobiliśmy przy okazji tez oba tylnie łożyska.
Fotka podłogi
Czyli do wstawienia był spory kawałek , aż po samą dmuchawę. Właściciel z tego co mi wiadomo jest zadowolony , może napisze coś wiecej na temat roboty
Co do białasa , jestem w trakcie szukania mocy , będzie instalowany sekwencyjny wtrysk gazu na bardzo dobrych podzespołach
-
Auto odebrane i znowu sprawia uśmiech na twarzy Tak jak wspomniał Plastekk zostało zregenerowane mocowanie przedniego prawego wahacza, podłoga od strony pasażera oraz w końcu nie słyszę szumu z tylnych kół. Do tego doszła przednia dolna rozpórka, która moim zdaniem znacząco poprawiła komfort prowadzenia auta w zakrętach.
Wszystko wygląda, że zostało wykonane sumiennie dokładnie. Jeszcze raz dzięki
Suzi uniknęła losu wylądowania na szrocie.