Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
blacha 1mm powinna
zrobić robotę Myśle że starczy haha
Nie ma co się śmiać za bardzo
Powiem ci że u mnie to ledwo starczył taki arkusz, musiałem go logistycznie rozpracować
-
3 dni , słownie trzy! zajeło mi odbudowanie prawego mocowania wahaczy , progu , podłogi , sciany grodziowej i kilka łatek pod błotnikiem. Dziś finalnie ta strona jest skończona i jestem zadowolony z swojej pracy , nie wyglada to super estetycznie ale jest pancerne , odbudowalem wszystko tak jak w oryginale + dodatkowe wzmocnienia. Poznalem całkowicie budowę podłogi i już teraz wiem o co chodzi w tych autkach
podłoga wyspawana , blacha 1mm
mała dziurka , po ekspertyzie wyszło że z kawałka 4x4cm wyszło 10x10 . Wstawilem blache 1.5mm także 2 krotnie grubsza niż seria. Do tego odbudowałem mocowanie wahacza od srodka , bo jest połączone z sciana grodziowa , wszystko sie trzyma super , zamalowne od środka odpowiednimi środkami
próg z pancerna stopka pod lewarek , 2mm blacha
podłoga oczyszczona z mat , bedzie wymalowana na biało podkładem novola
tutaj już po podkładzie reaktywnym novol 340 , na to masa uszczelniająca Soudal
Z mojej pierwszej tego typu pracy jestem zadowolony , co prawda męczylem sie strasznie ale jakoś odbudowałem ten element karoserii. Test pod lewarkiem zakończony pozytywnie , wcześniej nie zapadał się w podłogę ale drzwi na lewarku słabo sie otwierały co świadczyło że pływa cały słupek od drzwi! Teraz nie ugina sie nic , nawet na milimetr a drzwi otwieraja się bardzo dobrze nawet na podniesionym aucie.
Koszty takiej zabawy sa bardzo duże mimo ze wszystko robilem sam , to na same materiały poszło minimum 200zł a to tylko jedno mocowanie... Ciąg dalszy walki z prawym za jakiś tydzien , na razie lecze naświetlone oczy.
-
a czym to zamaskujesz, bo chyba tak nie zostanie widoczne?
Normalnie sprayem, czy coś wyrównasz? -
na naswietlone oczy polecam oklad z ziemniakow
-
po co maskować. wystarczy zabezpieczyć.
-
Czyli jak ogarniesz wszystko to można do Ciebie kiedyś w razie potrzeby wpadać na łatanie podłogi lub mocowań wahaczy?
-
Hmm a wydawało się że porządnie zakonserwowałeś podłogę 2 czy 3 lata temu a już takie dziury
Podkład akrylowy i baranek po całym nadkolu i nie będzie nic widać
Koszta duże wiem coś o tym, blacharz wziąłby niewiele więcej, a przy takiej odbudowie to w sumie wątpię żeby jakikolwiek się podjął, ale poczekaj jeszcze na rachunek za prąd (chyba, że żeś se go w rozsądny sposób do garażu podciągnął )
PS. Spawy wykańczaj tarczą listkową
-
spawów się nie powinno szlifować.
-
Polemizowałbym
-
Polemizowałbym
Jako inżynier spawalnik muszę się wtrącić
Spawów się nie szlifuje, jedynie można oczyścić je (np szczotką drucianą/ papierem sciernym) po całym procesie z żużlu i innych zanieczyszczeń/tlenków , które powstają na powierzchni spoiny. Z tego co pamiętam z laboratoriów/wykładów, ale mogę się mylić, bo nie pracuje w zawodzie
-
dobry zart ze spawow sie nie szlifuje, jak wstawiala ci tylni botnik to myslisz ze co z tym robia?
-
dobry zart ze
spawow sie nie szlifuje, jak wstawiala ci tylni botnik to myslisz ze co z tym robia?Myślę, że teoria i zasady prawidłowego wykonania połączenia spawanego a praktyka stosowana w warsztatach blacharskich to dwie różne rzeczy;) Pokaż mi przykład fabrycznego połączenia spawanego w swifcie lub innym aucie, w którym po wykonaniu zastosowano obróbkę mechaniczą takiego spawu Po to są różne metody spawania/projektowania i rodzaje połączeń materiałów, żeby unikać poźniejszej obróki, która wpływa negatywnie (czyt. osłabia)na takie połączenie.
Wiem, że przy przy "wstawianiu" błotnika/progów/ćwiartek itp. stosuje się taką praktykę bo sam taką nie raz stosowałem ale ona na pewno nie jest zgodna z ogólnymi zasadami projektowania połączeń spawanych a o tym była właśnie mowa;)
Tutaj mamy fajny przykład, jak powinno się w miare prawidłowo spawać auto: spawanko merca
-
No i tak to później wygląda przy wszystkim. Inżynier widzi papiery a nie pomyśli jak jest w praktyce Oczywiste że się szlifuje. U nas na budowie spawają barierki z nierdzewki i są w stanie tak to wyszlifować i polerować że nie widać łączeń.
-
No i tak to później
wygląda przy wszystkim. Inżynier widzi papiery a nie pomyśli jak jest w praktyce
Oczywiste że się szlifuje. U nas na budowie spawają barierki z nierdzewki i są w
stanie tak to wyszlifować i polerować że nie widać łączeń.Masz rację;) Szlifować sobie można, ale wszystko zależy gdzie taki spaw jest zastosowany i czy nie wpłynie to na własciwosci całej konstrukcji;)
-
boruch fabrycznie samochody nie maja spawanych botnikow tylko sa zgrzewane i laczone na klej a jezeli chodzi o glowna konstrukcje samochodu gdzie korzystniejszy bedzie spaw to po kiego to szlifowac? i tak tego nie widac i nikomu to nie przeszkadza, blacharka i spawalnictwo to dwie rozne rzeczy
-
Myślę sobie jeszcze, że jak spawu nie widać to nie ma się co bawić. Zamazać konserwacją i już
-
ja bym powierzchonie oszlifowal spaw tylko zeby spaw nie byl taki kulisty reszta i tak pokryje masa uszczelniajaca a na to walnac barana
-
Nadmierny nadlew spoiny zawsze można zeszlifować do 1/10 grubości materiału spawanego w końcu nikt nie mówi o szlifowaniu samej spoiny. Z tego co widzę po zdjęciach to jak w swifcie blacha spawana łącznie ma 1.8mm to sam nadlew ma koło 1mm to weź i tego nie zeszlifuj zwłaszcza, że to i tak pewnie na zakładkę robione więc w niczym nie przeszkadza, no i spaw punktowy... Swift jest zgrzewany i też się jakoś trzyma
No ale jak się spawa jakąś ramę czy barierkę to już bym się bał nadmiernie szlifować
-
Ten filmik z Mercem niezły - praktycznie została z niego tylko ściana grodziowa (z numerem VIN :F)...
Jak jest kasa to wszystko da się zrobić
A ja się blachą w Swifcie martwiłem - zobaczyłem tego Merola i odetchnąłem z ulgą - wymiana progu to przy tym spacerek
-
oczywiscie ze to ma jakis wplyw na konstrukcje, choc nie ma co wyolbrzymiac przy spawaniu samochodu, to nie jest przeciez statek ani most