Suzuki Swift GTi - przywracamy go do nowości
-
Dzisiaj był jeszcze
u mnie zubrowaty swoim swiftem, bo przywiozłem mu parę gratów od plastka przy
okazji, jeździł autem to może się również wypowiedzieć jeśli zobaczy ten post .Co ja mogę powiedzieć - jak się przejechałem, a potem wsiadłem do mojej litrówki, to jakbym wysiadł z auta i szedł na piechotę
Wrażenia świetne, choć szkoda, że pogoda kiepska i nie było specjalnie gdzie depnąć, bo aż się prosił, żeby nim pozamiatać -
Tu jeszcze filmik jak to mniej więcej chodzi na zupełnie zimnym silniku
-
W miarę równo... Ale ta niebieska stalówka to przestępstwo
-
Stalówki (dwie czarne, dwie niebieskie ) tylko na zimę, chwilowo - zamiana za moje alusy, które ma teraz plastek . W garażu czekają alu z oponami Toyo T1R na normalną pogodę . A co do pracy silnika to do wymiany będę miał czujnik TPS, bo został mój, a jest już taki sobie i trochę przerywa przy dawkowaniu paliwa (2-3 tys. obrotów)
-
przewody są ori , TPS nie trzyma parametrów zbytnio , swiece z starego silnika wiec mozna też je wymienić , kopułka jest nowa , palec stary
Wiec mimo to i tak równo chodzi
-
no a co tamten silnik zakatowany az tak był ? czy juz z takim był kupiony?
ps. dobra robota
-
Padł w trasie, 200km od wyjazdu ze Szczecina ledwo co kupionym autem .
-
Padł w trasie,
200km od wyjazdu ze Szczecina ledwo co kupionym autem .Albo go przykatowałeś w trasie, albo sprzedający wiedział co jest grane i szybko sprzedał
-
no jedyna opcja, chyba ze jechałeś do Tarnowa na jedynce
mi sie nie udało przez 2 lata
-
Albo go
przykatowałeś w trasie, albo sprzedający wiedział co jest grane i szybko sprzedałjeździłem tym autem na co dzień i nie było żadnych oznak tego co się później wydarzyło. Przyznaje, że też czasami dawałem mu ostro w pędzel i szedł jak głupi. Zresztą ten silnik trzymał moc najlepiej ze wszystkich GTi w Szczecinie. Trzymał serie, niestety nie hamowałem go po zmianie dolotu i wydechu, ale szedł bez porównania lepiej. No głupio wyszło, ale niestety wychodzi na to, że to złośliwość rzeczy martwych.
-
jeździłem tym autem
na co dzień i nie było żadnych oznak tego co się później wydarzyło. Przyznaje, że
też czasami dawałem mu ostro w pędzel i szedł jak głupi. Zresztą ten silnik trzymał
moc najlepiej ze wszystkich GTi w Szczecinie. Trzymał serie, niestety nie hamowałem
go po zmianie dolotu i wydechu, ale szedł bez porównania lepiej. No głupio wyszło,
ale niestety wychodzi na to, że to złośliwość rzeczy martwych.Tak się czasem zdarza Życie
-
swift dostał kolejne ciekawe fanty , czyli zmieniony EProom ( chip) w komputerze , jest to "tom's rally chip" sciągany zza wody . Podobno ma zgrzebany mapy paliwa, zapłon no i odcięcie przesunięte na 8600rpm. Auto fajnie się zbiera , czuć że coś się dzieje i do 7500rpm ciągnie na prawde super , powyżej tych obrotów nie dzieje się nic i nie ma sensu tak wysoko kręcić silnika.
komputer został zmodyfikowany i ma wlutowaną podstawkę. Teraz mogę bez problemu podmieniać kości pamięci
zrobiłem też porządek w bagażniku i wywaliłem moją płytę MDF 10mm z podłogi celem redukcji wagi , została też włożona inna skrzynka dla glośnika , także lżejsza , powywalane kilka pierdól - ogólnie walczę z wagą bo swiftowi robi to OGROMNĄ różnicę. Na ruszt poleci też hak który waży 16kg
-
Brałbym te Kenwoody
-
Brałbym te Kenwoody
stare fajne piece, ale czasem trafiają się równie fajne w przyzwoitej kasie ale rodem z USA
-
Brałbym te Kenwoody
Ta, piszczałyby jak Kamaz podczas skręcania
-
kolejny dzien z serii ja + suzuka
Na pierwszy ogień poszło uszczelnienie silnika + zmiana oleju. Jako że do uszczelniaczy trzeba zdejmować rozrząd , opuścić cały silnik do dołu , do miski olejowej zdjać kolektor - wiec z pierdół wyszły dwa pracowite dni.
uszczeleczki takomy
simering na wale byl bardzo twardy i widać było śladu oleju w okół niego. Choć nie wiem czy za olej z przodu silnika był odpowiedzialny właśnie ten simering i misa olejowa?
uszczelnione zostały też wałki rozrządu simeringami od Corteco
misa olejowa wyprostowana , oczyszona z rdzy i w srodku z syfów + malowanie na czarny mat
a tak prezentuje się mój czyściutki motorek od środka
olej wlałem Liqui Moly MoS2 - Leichtlauf 10W40 , filtr nippon'a , uszczelki NKN , takoma , corteco , uszczelka korkowa do misy + sylikon Dirko by Erling , usztywniona poduszka od strony rozrządu
-
jak ja nienawidze robic przy mechanice a widze ,ze tobie to sprawia nawet przyjemnosc
-
a skąd masz taką fajną uszczelke pod miskę bo też będę musiał wymienić a nie mam pojęcia gdzie to mogę dostać
-
simering na wale
byl bardzo twardy i widać było śladu oleju w okół niego. Choć nie wiem czy za olej z
przodu silnika był odpowiedzialny właśnie ten simering i misa olejowa?U mnie tak.
misa olejowa
wyprostowana , oczyszona z rdzy i w srodku z syfów + malowanie na czarny mat
Moja też tak wyglądała 4 miesiące temu. Teraz wygląda jak przed czyszczeniem i malowaniem...
Ale Ty masz o tyle dobrze, że lato idzie to nie zdąży Ci sól jej podgryźć. -
@ box - nie sprawia mi frajdy , na pewno nie to co robiłem ostatnio bo było dużo rozkręcania , mycia , zerwane gwinty w misce i nadal nie jest idealnie mimo że dalem i zrobilem to co moglem - już misa w jednym miejscu sie poci franca - ale tym razem to olam
bincool uszczelka jest z zestawu takomy - cena za calosc 55zł
sprężynka od rozrządu zabiła g13b w aucie Danbara ;( Czyli jednak od razu miałem racje że winowajcą jest rozrząd