Mój troszke rajdowy SS
-
Jak wpływa sztywne spięcie napędu na podzespoły napędowe w SS 4WD dowiemy się niebawem
Na pewno zmuli autoNa przyczepnym asfalcie viskoza jeszcze nie powiedziała dość, mimo startowania przy 6-7tys,
spiek robi robotę. Ogólnie w warunkach asfaltowych 4wd tylko przeszkadza.Niestety gdy start jest na gładkim lodzie (w innych warunkach tkiej kichy nie bedzie) oraz gdy jesteśmy zbyt optymistycznie nastawieni do ruszenia,
to ten kaleki napęd nie wie co zrobić
Nie ma wyraźnej, jak żadnej różnicy od startu FWD, kręcić zaczna się koła, które nie mają przyczepności i będą mielić w miejscu.
Żadne nie będzie chętne do złapania przyczepności, bo jest za zimno, lód za twardy żeby koło się dokopało!
Trzeba po prostu delikatnie i spokojnie ruszyć pilnujac się przy otwieraniu przepustnicy. Wówczas coś zacznie się dziać.Co do wymianu oleju w visko na bardziej lepki, jakoś pewnie się, ale visko ma strukturę zamkniętą,
a w jej wnętrzu jest oddzielny olej od tego wlewanego do dyfra z tyłu.
Więc próby przepuszczania ciśnienia przez płytki jest raczej niewykonalne.W szperowaniu Swfta 4wd powodzenia, raczej jedynie na zamówienie trzeba szperę dorabiać
Z Gti nic nie podejdzie.Odnosząc się jeszcze do skrzyni, to ta z mk2 jest najkrótsza (patrz dane na stronie klubowej), więc nie ma tu manewru...
Trzeba dorabiać na zamówienie przełozenia, ale jeśli główne 6tys wychodzi to lepiej krótką skrzynię ze szperą do GTi kupić i zrobić FWD,
a na pewno bedzie to w stanie lać 4WD GTi nawet na luźnej nawierzchni, bo o Asfalcie nie wspominam już nawet. -
Czy dobrze
rozumuje, ze jezeli staniemy jednym bokiem na totalnym lodzie, to nie ruszymy mimo
4wd?bez blokad mostow (a taki jest 4wd w swifcie ) tak
-
Ale sęk w tym, że sztywnego rozdziału mocy 50:50 pomiędzy osiami nie trzeba wyłączać na asfalcie. Proste terenówki mają tak na stałe. Rozpinać natomiast trzeba blokady dyfrów bo na asfalcie by ośki pourywało. O to mi chodzi.
-
Z tego co mi mowil kolega ktory lata bmw w rajdach to 20% spiecia na osi to maks zeby sie fajnie jezdzilo przy rwd (szybko), bo podobno juz 40% powoduje za mocne boki przy szybkim skrecaniu, a 100% wiadomo tylko do driftu i w terenowkach do jazdy w terenie. Chcialbym w swoje lapy dorwac 4wd SSa zeby na sliskim popatrzec jak to dziala Imho czas rekacji wiskozy itp
-
działa masakrycznie, tzn tak, ze może zaskoczyć i jest nieprzewidywalne, bo kiedy lecimy kontrolownym bokiem (nadsterowność) przód nagle sobie złapie jakąś przyczepność, tył jest rozłączany i lecimy w mega podsterowności...
-
Nie no znów bez przesady. Trzeba go tylko trzymać na obrotach. Wisko realizuje nam różnice prędkości między osiami więc nie widzę powodu by nagle po złapaniu przez przód przyczepności a przy ślizgającym tyle nie wiadomo co się stało z autem jak to opisujesz. Jeśli przód już łapie przyczepność to zazwyczaj istnieje wtedy tendencja do wyciągania auta z zakrętu do przodu.
Pojeździłem trochę po Salmopolu i po swojej wiosce na śniegu i powiem że bardzo łatwe i przewidywalne jest to autko. Jeśli chcemy polecieć bokiem wystarczy go nieco wrzucić w zakręt na 2. biegu i przytrzymać na obrotach. Na ręcznym nie ma co polegać go nie zablokuje nam tylnych kół więc trzeba kopnąć w roboczy przed samym zakrętem. W sumie jedynym niespodziewanym zjawiskiem była dla mnie wahadło czyli kiedy auto złapało przyczepność a ja miałem jeszcze przednie koła na kontrze bo nie zdążyłem odkręcić kierownicy i po założeniu kontry w drugą stronę auto zaczęło wykonywać tak średnio przeze mnie kontrolowane wychylenia tyłu, ale wtedy wystarczy go zdusić hamulcem żeby trochę prędkości wytraciło i się prostuje.
-
a ja dość często ciągnę ręczny i nawet w miarę sie zachowuje mój SS. A co do salmopolu to jeździsz jeszcze
-
a ja dość często ciągnę ręczny i nawet w miarę sie zachowuje mój SS. A co do salmopolu to jeździsz
jeszczeprzepraszam
-
To co opisałem odnosi się do konkretnej sytuacji, konkretnej nawierzchni (mieszanej - śnieg z betonem).
Widać to na filmiku:Z początku (od 0:22) fajnie idzie bokiem, wydaje się że można to kontrolować gazem wiecznie (jak w normalnych napędach 4x4),
aż tu nagle ok. 0,25s nagle wyrzuca przód. Dlaczego? Bo odłączyło tył - właśnie w tym czasie przód złapał przyczepność.
Fakt, że wystarczy zdusić/podciąć ręcznym i da się z tego wybrnąć, ale w normalnym 4wd tego nie ma!Na jednolitym (bez wystającego betonu, asfaltu, itp) śniegu można latać w koło bokiem prawie bez ograniczeń,
jednak w pewnym momencie jazdy (wokół beczki) nastąpi sytuacja gdzie auto już nie będzie chciało być nadsterowne (mimo trzymania go na obrotach),
ale też nie przejdzie w podsterowność (jak to. Co nie zmienia faktu, że już auto nie kontynuuje oblatywania beczki bokiem i weźmie szeroko dalszą część.
Napęd Swifta nie umożliwi oblecenia pełnego ronda bokiem, a quattro owszem. -
ha ha ty to masz skojarzenia
-
Tak ale po ostatnim razie muszę błotnik malować za mało śniegu było i się gdzieś barierka skubana schowała. Malca dawno nie przewietrzaliśmy więc może jeśli spadnie śnieg to można coś pogonić.
-
to musimy sie zgadać a ty o jakich porach tam latasz
-
Tylko w nocy kiedy ruch praktycznie żaden.
-
no my tak samo przypuszczam ze sie kiedyś tam nawet spotkaliśmy bo ja tam często upalałem z ekipą
-
doradźcie coś w spawie opon bo mam zamiar kupić coś i myślę nad toyo R888 tylko nie wiem jaki rozmiar teraz jeżdżę na 185/55R14 ale toyo niema takiego rozmiaru i zastanawiam sie jakie kupić 165/50 R15 185/60 R14 195/50 R15
-
r8888 185/65 R14 tez robia robote
-
doradźcie coś w
spawie opon bo mam zamiar kupić coś i myślę nad toyo R888 tylko nie wiem jaki
rozmiar teraz jeżdżę na 185/55R14 ale toyo niema takiego rozmiaru i zastanawiam sie
jakie kupić 165/50 R15 185/60 R14 195/50 R15Ja mam 185/60/14 i jest git. R888 ma bardzo solidne boki i mimo wysokości mniej się będzie kładła od tej co masz teraz. R15 do ścigania nie bardzo moim zdaniem.
Guma ogólnie rewelacja, nawet w małym deszczu daje radę jak żadna inna seryjna, ale musi być w miarę dogrzana (a na przyczepnym asfalcie jak w Tychach można i w ulewie jeździć). Przy niskich temperaturach już tak pięknie nie jest, chyba że uda się dogrzać, ale to przy sprintach ciężki temat. -
a dla czego 15 nie bardzo
-
Coś mi się wydaje, że przy 15" Swifta 4WD trochę zamuli.
Chyba, że masz tam 130KM
GTi FWD by to łyknął, nie odczuje szerokiej laci, zawsze poprzez delikatny uślizg kół obroty wzrosną i będzie moc.
W 4WD z seryjnym GTi może być różnie.
Takie jest moje odczucie z jazdy na 195/50 R15, ale w tamtym czasie silnik lubiał złapać lewe powietrze.
Więc w zasadzie można pójść w tą stronę i uzyskać lepszą stateczność w zakrętach dzięki szerokiej laci,
startuje się raz, a manewrów jest masa i tu można zyskać sporo. -
15-tka do ścigania moim zdaniem zupełnie odpada: może to nie będzie odczuwalne tylko z czasów wyjdzie, ale zamula; dodatkowo trze o ranty z przodu przy mocnym skręcie i dohamowaniu, no i jak mam porównanie do prowadzenia się auta, to jest o wiele gorzej - szczególnie w koleinach itp.