[moje auto] Subaru Justy mk2
-
Witajcie mimo iż pogoda na dworze może tego nie pokazuje, a kalendarz upewnia mnie że już bliżej do zimy jak do lata więc postanowiłem wrzucić Justynie zimowe buty, żeby sie gdzieś nad ranem czy wieczorem nie poślizgnęła i nie zrobiła przypadkiem kuku Poza tym auto umyłem i nawoskowałem co by jej sól cery nie zniszczyła w ciągu nadchodzącej zimy wymieniłem też hamulce z przodu: klocki oraz tarcze, bo te moje już dawno się skończyły
-
Piękny piesek Chłopczyk czy dziewczynka? Nie widzę "przyrodzenia" IMO chłopczyk
-
-
-
na żołto i na niebiesko
a co z dolotem jest nie tak?
-
Rurka między AFM a BLOSem mi sie nie podoba. Trzeba kupić silikonową, tylko się zastanawiam czy 90st czy 45st kolano. Bliżej 90st tam jest.
-
Zafundowałem Justynie nowe buty:
Kłopot tylko w tym, że opona jest kapkę szeroka, 205/50 R15 a felga ma ET38. Pytanie teraz czy to wejdzie i czy nie będzie o nadkola haczyć. Kołka jeździły w SS GTi, są to OZ model "Route". W bardzo fajnym są stanie, nawet na tych oponach jeszcze pojeździ.
Edit: będę miał na handel swoje stare letnie kółka (14"), komplet z oponami, same felgi alu, lub same opony.
-
obcierać będą aż miło w tyle jeszcze jak ty masz glebe to już nie mówię.
-
5d z tylu ma też mniej miejsca..
zakładaj tam 195/45 albo polaczenie komfortu z wygladem czyli 185/55
szkoda ze te felgi sa takie szerokie - 7 cali to juz sporo
-
Tak też myślałem, ale i tak przymiarkę zrobię. Mam jeszcze sprężyny z justyny, mogę je zawsze dać skrócić i utwardzić na określony wymiar. Zobaczymy jak sie to tam rozwinie.
-
Jakby co to piszę się na Twoje obecne spreżyny
Co do kółeczek to mozna zawsze zagiąć nadkola ;p -
ET tych felg jest takie samo jak przy Ronalach 14", z tym że te są o cal szersze. Opony dwie mają rozmiar 205/50 i dwie 195/55 R15. Więc te węższe może do przodu, a szersze do tyłu. Jutro zrobię przymiarkę czy to w ogóle sens ma jakikolwiek.
-
Ale w napedzie 4x4 musza byc identyczne opony na kazdej osi, chyba ze Ci 4x4 potrzebne jako balast z tylu.
-
Wiem wiem, na lato bym jeździł tylko z przednim, tył bym odłączył. Poza tym i tak chyba będę zmuszony kupić opony więc będą identyczne.
-
Minus 30stC i justyna nie odpaliła. Ale problem nie jest po stronie aku bo ten jest nowy, poza tym wszystko inne działa. Ale po przekręceniu kluczyka nie ma reakcji ze strony rozrusznika w ogóle. Stąd pytanie: skąd leci sygnał na automat rozrusznika? Jest po drodze przekaźnik jakiś który mógł zamarznąć? Czy po prostu komputerowi zimno i zarządził sen zimowy ? Analizowałem schemat elektryczny tak po szybkości i trop mi sie urwał na "A/C coupler" czyli jakaś "wtyczka" ale od czego to nie wiem. Jakieś pomysły? Mógł zamarznąć automat albo wirnik w rozruszniku? Bo prąd wydaje mi się do cewki dolatuje (przygasające kontrolki). Dzięki za odp
-
Raczej nie powinno byc przekaznika po drodze - zwykle ze stacyjki idzie prosto przewod na automat. Jak kontrolki przygasaja to raczej moze byc problem z samym rozrusznikiem.
-
Raczej nie powinno
byc przekaznika po drodze - zwykle ze stacyjki idzie prosto przewod na automat. Jak
kontrolki przygasaja to raczej moze byc problem z samym rozrusznikiem.Miałem podobną sytuacje u siebie w 1.3 8v, problem był taki, że raz palił raz nie, a potem już w ogóle nie było reakcji na przekręcenie kluczyka, podejrzewaliśmy z mechanikiem, że to stacyjka, jednak po głębszym przejrzeniu auta okazało się, że spalił się przekaźnik pod maską. Nie powiem Ci, który to był pamiętam jedynie że jak zdjąłem tą czarną "przysłonke" to był żółty.
-
Zauważyłem taką przypadłość, że jak było ciepło palił od razu po przekręceniu kluczyka- przekręcałeś kluczyć w pozycję rozruchu i od razu wybijał automat. Kiedy zrobiło się zimno efekt był taki że przekręcam kluczyk w pozycję rozruchu i ze strony rozrusznika cisza przez jakieś 0,5-1 sekundy i dopiero po tym czasie zaczynał kręcić. Dziwna sprawa bo jakby był słaby aku to chociaż by się starał rozrusznik wybić a wczoraj nic, przygasły kontrolki i cisza. Pompa paliwa pracuje głośno i równo, wentylator jak sprawdzałem też bez jakichś większych zmian w sposobie pracy. Dziś postaram się zdiagnozować usterkę i napiszę jeśli się uda.
-
Nadal nie wiem co jest powodem lagów ze strony rozrusznika. Ale widać tak już ma więc nie będę szukał przyczyny. Auto z lekkim opóźnieniem odpala nawet przy ostrym mrozie więc można jej wybaczyć że nie kontaktuje od razu
-
Jak myślicie dostanę kolano jak u tego typa:
http://moto.allegro.pl/listing/user.php/...p;change_view=1
tylko że z redukcją 60/70 między blos a AFM? I ile tam stopni bardziej pasuje, 90 czy 45?