Swift S1300 czyli budujemy rajdóweczkę... ;)
-
Homemade oil catch tank
No i poskładany w miarę do kupy
(Jeszcze raz podziękowania dla Adama za kawał dobrej roboty! )
Późna noc...
Pierwsze próby odpaleniaNo i na chodzie : ]
Jakieś foto za dnia...
-
Masz tam wspomaganie? Czy mi się przywidziało?
-
Masz tam wspomaganie? Czy mi się przywidziało?
Nie przewidziało Ci się Mam wspomaganie
-
Nie przewidziało Ci się Mam wspomaganie
Nawiązując do innego Twojego filmiku-nie wkurza Cię piszczenie ałtogałganów podczas opening ceremony?
-
Nie przewidziało Ci się Mam wspomaganie
To się podziel bo ja potrzebuję
Teraz co do catchtanka - ja mam go założonego między akumulatorem, a lampą, do tego czarne węże gumowe i miedziane kolanka (pomalowane na czarno), żeby po pierwsze jakoś wyglądało, a po drugie żeby catchtank nie był za blisko głowicy - chodzi o to, żeby nie było takiej sytuacji, że zassał olej wężem i ciągnie póki coś jest pod odmą (coś jak spuszczanie wody z akwarium, paliwa z baku czy wina z baniaka).
-
Nawiązując do innego Twojego filmiku-nie wkurza
Cię piszczenie ałtogałganów podczas
opening ceremony?Wkurza Ale nie znalazłem sposobu żeby to wyłączyć - można wyłączyć alarm ale w opening ceremony chyba zawsze pika... :szalone:
-
Czy teraz nie można edytować swoich postów czy mi tylko na wzrok siadło?
Co do zdjęć, to jeszcze załóż blachę przed kolektorem (tą mocowaną do wzmocnienia), nie będzie niepotrzebnych naprężeń w bloku i głowicy wokół kolektora wydechowego. No i zrób zabudowę stożka, żeby niepotrzebnie nie ciągnął ciepłego powietrza spod maski. -
Wkurza Ale nie znalazłem sposobu żeby to
wyłączyć - można wyłączyć alarm ale w
opening ceremony chyba zawsze pika...
:szalone:Nie wiem czy tak samo jest w wersji z warningiem, ale w wersji peak wyłącza się to przytrzymując przycisk w trakcie opening ceremony (właśnie wtedy jak piszczy)
-
Nie wiem czy tak samo jest w wersji z
warningiem, ale w wersji peak wyłącza się
to przytrzymując przycisk w trakcie
opening ceremony (właśnie wtedy jak
piszczy)Ale przy następnym uruchomieniu Ci już nie piszczy przy Opening Ceremony? Czy tylko przy włączeniu alarmu nie piszczy? Bo ja właśnie tak robiłem ale w ten sposób wyłączyłem tylko piszczenie alarmu.
-
Nie przewidziało Ci się Mam wspomaganie
Po co wspomaganie w rajdowce? Bez tego lepiej czuc co sie dzieje z kolami i caly uklad jest mniej gumiasty... Niszczycie moj swiatopoglad
-
Ale przy następnym uruchomieniu Ci już nie
piszczy przy Opening Ceremony? Czy tylko
przy włączeniu alarmu nie piszczy? Bo ja
właśnie tak robiłem ale w ten sposób
wyłączyłem tylko piszczenie alarmu.Nie piszczy mi przy opening ceremony. Ale jako, że masz wersję z warningiem, to faktycznie może nie zadziałać
Z tego co wiem Fetorman ma z warningiem i zlikwidował piszczenie w sposób mechaniczny -
Po co wspomaganie w rajdowce? Bez tego lepiej
czuc co sie dzieje z kolami i caly uklad
jest mniej gumiasty... Niszczycie moj
swiatopogladSpróbuj na asfalcie, na szerokich gumach założyć szybko kontrę i szybko ją zdjąć... I tak kilka razy z rzędu Zrozumiesz
A jak jeszcze szpera dochodzi to już w ogóle musiałbyś mieć łapy jak Pudzian -
Nie piszczy mi przy opening ceremony. Ale jako,
że masz wersję z warningiem, to faktycznie
może nie zadziałaćMam Peak tak samo jak Ty Może coś źle wciskałem
-
To się podziel bo ja potrzebuję
Panie, towar deficytowy
Teraz co do catchtanka - ja mam go założonego
między akumulatorem, a lampą, do tego
czarne węże gumowe i miedziane kolanka
(pomalowane na czarno), żeby po pierwsze
jakoś wyglądało, a po drugie żeby
catchtank nie był za blisko głowicy -
chodzi o to, żeby nie było takiej
sytuacji, że zassał olej wężem i ciągnie
póki coś jest pod odmą (coś jak
spuszczanie wody z akwarium, paliwa z baku
czy wina z baniaka).No jeszcze pomyślę o tym - na razie wszystko na szybko było robione a węże dorwałem pierwsze lepsze w Castoramie
Czy teraz nie można edytować swoich postów czy
mi tylko na wzrok siadło?Powinieneś mieć na dole, po prawej, guzik Edytuj
Co do zdjęć, to jeszcze załóż blachę przed
kolektorem (tą mocowaną do wzmocnienia),
nie będzie niepotrzebnych naprężeń w bloku
i głowicy wokół kolektora wydechowego.Yyy, jak ta blacha się ma do naprężeń w bloku i głowicy?
No
i zrób zabudowę stożka, żeby niepotrzebnie
nie ciągnął ciepłego powietrza spod maski.Taki jest plan Jeszcze zimne powietrze chcę doprowadzić od strony nadkola (od przodu nie dam rady - przez wspomaganie)
-
Mam Peak tak samo jak Ty Może coś źle
wciskałemNo to jeżeli masz peak to na bank musi działać
Chyba, że masz źle podłączony kabel odpowiadający za pamięć zegara i przy każdym wyłączeniu Ci się resetuje
Jak włączysz zegar to pokazuje Ci peak z poprzednich uruchomień? -
No to jeżeli masz peak to na bank musi działać
Chyba, że masz źle podłączony kabel
odpowiadający za pamięć zegara i przy
każdym wyłączeniu Ci się resetujeWydaje mi się, że jest ok bo już to zmieniałem...
Jak włączysz zegar to pokazuje Ci peak z
poprzednich uruchomień?Tak.
-
Panie, towar deficytowy
WiemNo jeszcze pomyślę o tym - na razie wszystko na
szybko było robione a węże dorwałem
pierwsze lepsze w Castoramie
No u mnie na castormaie jeździło przez rok. Miałem dwa wężę: żółty i przezroczystyPowinieneś mieć na dole, po prawej, guzik
Edytuj
A jak nie mam? Bo nie mam...Yyy, jak ta blacha się ma do naprężeń w bloku i
głowicy?
Bo widzisz, jak jedziesz, a szczególnie jak jedziesz mocno, to kolektor i wogóle okolice są bardzo gorące, co nie? A powietrze, które na nie dmucha jest bardzo zimne, co nie?
I to się może w jakiś tam sposób niezgrać czy tam pokłócić...Taki jest plan Jeszcze zimne powietrze
chcę doprowadzić od strony nadkola (od
przodu nie dam rady - przez wspomaganie)Dokładnie od nadkola się da... bez wspomagania też tylko tamtędy.
-
Po co wspomaganie w rajdowce? Bez tego lepiej
czuc co sie dzieje z kolami i caly uklad
jest mniej gumiasty... Niszczycie moj
swiatopoglad heheSpróbuj na asfalcie, na szerokich gumach założyć szybko kontrę >i szybko ją zdjąć... I tak kilka razy z rzędu zlosniki >Zrozumiesz oczko
A jak jeszcze szpera dochodzi to już w ogóle musiałbyś mieć >łapy jak Pudzian oczkoTo się da. Kontra to nie problem, szczególnie, że przy szperze mało się kontruje, a jak już to płytko, przynajmniej na oesach bo na kręciołach trochę inaczej. A jak już jest po przyczepnym asfalcie to jak musisz na takiej nawierzchni zakładać kontrę to znaczy, że jest gruuuubo... ostatnio tak miałem na Elmocie na pierwszym zakręcie po przejściu przez szczyt na oesie z Sokolca do Kamionek, ale tam trochę nam błoto pomogło
Najciężej jest na ciasnych nawrotach, skręć kierownicę do oporu i spróbuj ją puścić, żeby się podeprzeć z rękawa... nie ma opcji!!! Pilot ciągnie łapę, bo jak na dogrzanym slicku kierowca puści kierownicę jedną ręką to ma wyrwany nadgarstek w drugiej ręce i auto jadące prosto na mur.PS. Edytuj się odnalazło
-
Dzieki za wytlumaczenie, to juz wyzszy stopien wtajemniczenia (slick i te sprawy )
-
Pozdrawiam Erde, mieliśmy okazję się poznać jak nieśmiało oglądałem Twoją furkę przy test drivie Adikowym (już nie) świstakiem. Przeczytałem cały temat od deski do deski i naprawdę profi robota, bezawaryjnej jazdy i sukcesów życzę!