Swift S1300 czyli budujemy rajdóweczkę... ;)
-
A że silnik wymaga dobrego chłodzenia więc nie było się nad czym zastanawiać
Pamietam jak odbieralem z Marcinem nowa chlodnice do jego GTi to otwieralismy pudlo sprawdzic czy na pewno w srodku cos jest <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Bez plynu jest strasznie lekka <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Do tego coś do monitorowania pracy silniczka
Napisz jakie dokladnie zegary montujesz? Cis. oleju, temp. oleju i temp. plynu? Maja alarm? Sam myslalem, zeby sobie wrzucic temp. plynu z alarmem i ostatnia awaria mnie tylko w tym utwierdzila.
-
Napisz jakie dokladnie zegary montujesz? Cis. oleju,
temp. oleju i temp. plynu? Maja alarm?mają alarma <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ładnie wyją <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Na zdjęciu jak byk ciśnienie oleju i temperatura oleju mają alarm, 2 kolory podświetlenia, zapamiętywanie największych wartości i ceromonie otwarcia/zamknięcia noi są na silniczku krokowym więc są dokładne a tanie zarazem
-
Na zdjęciu jak byk ciśnienie oleju i
temperatura oleju mają alarm, 2 kolory
podświetlenia, zapamiętywanie największych
wartości i ceromonie otwarcia/zamknięcia
noi są na silniczku krokowym więc są
dokładne a tanie zarazemNo kolega chyba napisał już wszystko
To są zegary Autogauge z serii SM PEAK - zupełnie inna jakość niż stare Autogauge, które padały na potęgę i miały duże przekłamania. Te obecne w testach wypadły tak samo dobrze jak np. Greedy a cena zupełnie inna Alarm można samemu skonfigurować na konkretną wartość. -
No kolega chyba napisał już wszystko
sa dobre bo tanie i tanie bo dobre jaka masz temp. oleju przy normlanej jezdzie? u mnie wachala sie od 60 do 80C w czasie jazdy i na postoju po palowaniu ledwo dochodzila do 90C -
sa dobre bo tanie i tanie bo dobre jaka
masz temp. oleju przy normlanej jezdzie? u
mnie wachala sie od 60 do 80C w czasie
jazdy i na postoju po palowaniu ledwo
dochodzila do 90CJak na razie jakieś 70-90 st.
-
Jak na razie jakieś 70-90 st.
standardowe wartosci. W zimie beda troche nizsze ; ]
-
To są zegary Autogauge z serii SM PEAK -
zupełnie inna jakość niż stare Autogauge,
które padały na potęgę i miały duże
przekłamania.Pamietam jak na te zagary ludzie mowili "Autogałgan"
Niskie macie te temperatury w g13b, u mojego ojca w dieslu latem w trasie ~110-120C to byla norma, a w miescie 100C tez nic nadzwyczajnego jak sie przycisnie...
Chyba sobie tez takie zegary zrobie, bo do benzyny n/a chyba zupelnie bez sensu egt ?
-
Pamietam jak na te zagary ludzie mowili
"Autogałgan"
Niskie macie te temperatury w g13b, u mojego
ojca w dieslu latem w trasie ~110-120C to
byla norma, a w miescie 100C tez nic
nadzwyczajnego jak sie przycisnie...
Chyba sobie tez takie zegary zrobie, bo do
benzyny n/a chyba zupelnie bez sensu egt ?wlasnie wrocilem z trasy 80km i temp oleju ledwo 70C w korku to i 85C bylo
EGT bezsens, najwazniejsze i priorytetowe to cisnienie oleju
-
Taki właśnie z Ciebie rajdowiec Wojtku. Ja siedzę w rajdach od ponad 25 lat, Ty pojawiłeś się na chwilkę i znikłeś. Co do skrzyni, to zepsuła się dwa razy.
Wracając do tematu - nasza maszyna po zjeździe z długiego oesu pokazywała maksymalnie 120 stopni na oleju na starym zegarze AG, na nowym nie wiem bo jeszcze nie zamontowany.
Erde, uważaj przy przykręcaniu podstawki, kumpel w Nissanie Sunny GTi przykręcił trochę za mocno, no i pod koniec 2 oesu na tegorocznym Karkonoskim podstawka wystrzeliła razem z filtrem... po 3 sekundach nie było oleju w motorze, a silnik zaliczył zgon. Po prostu nie przekręćcie gwintu, a przy kluczu 26 nie jest to trudne bo ramię bardzo duże jest.
-
Dzięki, podstawka już przykręcona (z wyczuciem) i ma się dobrze Zegary działają bez zarzutu
-
Dzięki, podstawka już przykręcona (z wyczuciem)
i ma się dobrze Zegary działają bez
zarzutuTobie też tak wnerwiająco brzęczy guzik od zegarów na wybojach? Bo ja chyba plasteliną zakleję
-
Tobie też tak wnerwiająco brzęczy guzik od
zegarów na wybojach? Bo ja chyba
plasteliną zaklejęNie... Mi nic nie brzęczy
-
Nie... Mi nic nie brzęczy
To są dwie opcje-albo w wersji z peak tak się dzieje, albo trafił mi się jakiś felerny egzemplarz
-
Taki właśnie z Ciebie rajdowiec Wojtku. Ja
siedzę w rajdach od ponad 25 lat, Ty
pojawiłeś się na chwilkę i znikłeś. Co do
skrzyni, to zepsuła się dwa razy.Toydols - nie bierz prosze tego do siebie, dzieki takim fascynatom jak Ty mamy kogo ogladac na oesach. Ja po przeanalizowaniu polskich rajdow, kosztow i zyskow zabawy w to powiedzialem pas /po 3 przejechanych ppzm bez awarii ;-)/ i musze powiedziec ze jestem baaardzo zadowolony z tej decyzji. Ale to chyba dyskusja na inny watek ;-) Ale pamietasz kolege sprzed 2 lat ktory wygrywal co sie dalo pugiem 306 w N3? Czytalem z nim wywiad.. sezon go kosztowal ok 50-60 tys zl, przy spaniu pod namiotami itd.. i co z tego mial, sluch o nim zaginal... to jest hobby takie samo jak inne, bo sportem tego nazwac nie mozna jesli nic nie mozna wygrac
-
To są dwie opcje-albo w wersji z peak tak się
dzieje, albo trafił mi się jakiś felerny
egzemplarzmi znowu w jednym guzik brzeczy, pozostalych trzyma sie sztywno. chyba taki urok tej serii, na racingforum takze o tym problemie pisali
-
Homemade oil catch tank
-
Wojtku, Ty trzy rajdy przejechałeś, ja od 5 zacząłem nie jeździć a ścigać się. Seryjnym autem ciężko się ścigać, choć też się da, tyle, że wtedy trzeba sporo więcej ryzykować. Czym się różni ściganie od jeżdżenia? Rok temu na Rajdzie Dolnośląskim na oesie Międzylesie najszybszy w A5 Rzeżuchowski miał czas 6:14,2 na oesie długości 8,85 km, w tym roku warunki były praktycznie identyczne, z tym, że przed nami jechały rsmp i czas zwycięzcy oesu w A5 to 6:44,6 przy długości oesu 10,50 km (jechaliśmy to samo co wy ino w dłuższej konfiguracji). Różnica w sekundach na 1 km to 4 (na korzyść tego roku). Pamiętam, że mówiłeś, że Rzeżuchowski ma strasznie porobione auto, a oprócz tego strasznie szybko jedzie. Jak widzisz w tym roku byłby ostatni w klasie, a było nas 6 załóg (w tym całkowicie seryjny swift). Rywalizacja na każdym rajdzie była przepiękna, liczyły się zawsze sekundy i to było to! To jest sport! Co chcesz wygrywać? Nagrody? Pieniądze? To może pomylił Ci się sport z biznesem? Wierz lub nie wierz, ale to co w tym roku działo się na oesach w klasie A5 to właśnie był sport. Rywalizacja na całego, gdzie ważna była każda sekunda, a przy tym poza oesami jeden drugiemu pomagał jak mógł. Ja tak właśnie widzę sport. A co do kasy: my wywalamy kasę na przygotowanie auta i starty, z kolei na przykład lekkoatleci, piłkarze, bokserzy, itp. płacą chyba jeszcze większą cenę: własne zdrowie. Kwestią sporną pozostaje zaś moment do którego lub od którego coś jest dla nas sportem lub nim nie jest.
Ja wygrywam tu satysfakcję, że ten lub tamten oes pojechałem dobrze, że na os5 w drugim dniu Dolnośląskiego byłem swiftem na 19 w generalce na suchym oesie mimo urwanej łapy silnika i poprzestawianej geometrii, w końcu udało się też wygrać dwa rajdy w klasie i na koniec roku być na 2 w klasie. Owszem to pasja (nie hobby - przynajmniej w moim przypadku), ale też prawdziwy sport.Panowie, ja mam taki zegar z pikiem od początku sezonu do ciśnienia oleju i nie słyszałem, żeby coś tam brzęczało ...zresztą dziwne by było jakbym to usłyszał w rajdówce
Erde: do RPP będziesz musiał uczynić sobie większy: załącznik J mówi o 2 litrach pojemności przy pojemności skokowej silnika do 2 litrów.
-
Erde: do RPP będziesz musiał uczynić sobie
większy: załącznik J mówi o 2 litrach
pojemności przy pojemności skokowej
silnika do 2 litrów.Ja się do RPP jak na razie nie wybieram
Za mało umiejętności, pieniędzy, znajomości i wolnego czasu -
To mniej piwa pij