Swift S1300 czyli budujemy rajdóweczkę... ;)
-
Po wybebeszeniu środka i podczas montażu foteli była okazja żeby dokładnie obejrzeć blachy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jak na 15 letniego Swifta naprawdę nie jest źle (przynajmmniej porównując do tych wszystkich Gti, których się trochę naoglądałem przed zakupem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> )
No dobra... Ale żeby nie było tak kolorowo i żeby podtrzymać tradycję korodujących świstaków...
Znalezione ogniska RUDEJ <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Pod ręcznym:
Na zgrzewach z przodu (łączenie podłogi i ściany grodziowej)
Nie wyglądało to najgorzej ale zgodnie ze wskazówkami kolegi mlodyboruch <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> mocniejsze opukiwanie młotkiem pokazało, że blacha się kruszy i zaczynają się robić dziurki... Bez tragedii ale jednak...
Podobnie przy lewym progu. Nalot rdzawy ale mocniejsze walenie i dziurka sie zrobiła...
Z zewnątrz po zdjęciu nakładki na próg ruda zżarła też trochę dół lewego błotnika <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
Auto trafiło do blacharza...
<img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
a tak btw to ja też chcę zostać przewieziony tym
monsteremDa się załatwić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Mozesz napisac jak dokladnie blacharz naprawia takie rzeczy? W kazdym swifcie tak chyba jest ;-)
Jaki koszt takiej imprezy i jaka technika? Blacharz wycina przegnile miejsca i w spawuje latki? -
Mozesz napisac jak dokladnie blacharz naprawia takie
rzeczy? W kazdym swifcie tak chyba jest ;-)
Jaki koszt takiej imprezy i jaka technika? Blacharz
wycina przegnile miejsca i w spawuje latki?Tak jak piszesz - wycina się miejsca z korozją lub szlifuje do czystej blachy a następnie spawa łatki. Potem zabezpieczasz spawy i łatki lakierem docelowym bądź minią... Koszt zależny od zakresu prac i widzimisie blacharza <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Tak jak piszesz - wycina się miejsca z korozją lub szlifuje do czystej blachy a następnie spawa
łatki. Potem zabezpieczasz spawy i łatki lakierem docelowym bądź minią... Koszt zależny od
zakresu prac i widzimisie blacharzaJa za wyspawanie calosci z wymina progow i reparaturek z tylu zaplacilem 2 tys
-
A już myślałem, że idealna ta Twoja buda... <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
To mnie pocieszyłeś, bo mam dokładnie te same problemy z budą i na dniach się tym zajmę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
Ja za wyspawanie calosci z wymina progow i reparaturek z tylu zaplacilem 2 tys
No to dołożyłeś trochę, a gdzie reszta tzn. mechanika, wymiana płynów itd.,itp. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
-
Tak w skrócie to luzując widoczne śrubki można przesunąć wałki rozrządu względem kółek a co za
tym idzie przyspieszyć bądź opóźnić otwarcie zaworów. Dzięki temu przy sportowych wałkach i
modyfikowanej głowicy regulowane kółka pozwalają podczas strojenia wycisnąć maksimum z
danego silnika Można też w pewnym stopniu wpływać na krzywą przebiegu momentu obrotowego
dostosowując parametry silnika do konkretnych zastosowańA jak dokładnie można określić czy oba wałki są tak samo ustawione? Patrzy się tylko na ustawienie śrub w tych regulowanych kółkach? I co się może stać jeśli te śrubki się poluzują? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
A jak dokładnie można określić czy oba wałki są tak samo
ustawione?Ale one nie muszą (i zwykle nie są) tak samo ustawione <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Możesz np. bardziej przyspieszyć wałek ssący a mniej wydechowy itp.
Patrzy się tylko na ustawienie śrub w
tych regulowanych kółkach?Niektóre mają podziałkę ale i tak ustawia się potem dokładniej metodą prób i błędów sprawdzając rezultaty np. na hamowni.
I co się może stać jeśli
te śrubki się poluzują?Kaplica <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Znalezione ogniska RUDEJ
[...]
Auto trafiło do blacharza...I od blacharza wróciło...
Zgrzewy z przodu - łatka
Podłoga przy progu - łatka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Łatki zabezpieczone na razie minią - nie było sensu tego lakierować... Sorry za syf ale nie sprzątałem do zdjęcia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ręczny - łatka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Dół lewego błotnika przód - łatka <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
(pod nakładką więc praktycznie tego nie widać)
Do blacharza trafiły też solidne płytki Sabelta o odpowiedniej wytrzymałości i gwincie - jako kotwy do pasów bezpieczeństwa:
Już wspawana jedna pod przednim fotelem jako mocowanie pasa kroczowego (widok od spodu auta + zabezpieczenie antykorozyjne)
Kolejna od spodu w tunelu środkowym jako mocowanie wewnętrznych pasów biodrowych
To samo w środku auta już z wkręconą śrubą oczkową
I mocowanie kroczowego od środka:
[img]http://zlosniki.pl/files/1001246-blacharz9.jpg[/img]Zostało też pospawane i wzmocnione mocowanie tylnego stabilizatora czyli też standardowe ognisko korozji <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
[img]http://zlosniki.pl/files/1001235-blacharz6.jpg[/img]Zawsze to trochę rudej mniej... Ale z nią i tak się nie wygra <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
I od blacharza wróciło...
Nieźle się bawisz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Mam nadzieje że będę miał okazję kiedyś zobaczyć swifta na żywo bo to jeden z moich ulubionych na forum <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Zawsze to trochę rudej mniej... Ale z nią i tak się nie wygra
Ale masz spokój. Na pół roku <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
Zaciski są ok choć przyda się wymiana uszczelek gumowych
na nowe...Reperaturki zacisków hamulcowych - komplet przednich i tylnych
W międzyczasie wyszło jeszcze, że konieczna jest szybka wymiana płynu bo stary po kilku mocniejszych hamowaniach się gotuje i hamulce po prostu znikają...
(w zasadzie średnio przyjemne uczucie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )DOT4 (Motul RBF 660)
Suchy punkt wrzenia 325 st. C! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Mokry (nie Mokry to nie do Ciebie <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />) punkt wrzenia 204 st. C <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Po wymianie gumek na tym kończymy temat hamulców w Stage1 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
W planach (Stage2 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) wymiana przewodów hamulcowych, lepsze tarcze i klocki. Być może zaciski na przód z CRX i być może regulowany korektor siły hamowania... Zobaczymy <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
W międzyczasie wyszło jeszcze, że konieczna jest szybka wymiana płynu bo stary po kilku
mocniejszych hamowaniach się gotuje i hamulce po prostu znikają...nawet płyn obfocony a ja z wrażenia nie zrobiłem zdjęć moim nowiutkim bębenkom <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
(w zasadzie średnio przyjemne uczucie )
to wiesz jak się czułem jak mi pompa przepuszczała <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Nieźle się bawisz Mam nadzieje że będę miał okazję
kiedyś zobaczyć swifta na żywo bo to jeden z moich
ulubionych na forumMoże jakiś zlot? W każdym razie miło słyszeć <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
nawet płyn obfocony a ja z wrażenia nie zrobiłem zdjęć
moim nowiutkim bębenkomTrzeba było <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
to wiesz jak się czułem jak mi pompa przepuszczała
No pewnie podobnie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jeszcze przed założeniem nowego rozrządu pojawiły się niepokojące objawy...
Zaczęło ubywać płynu chłodniczego a za jakiś czas, w trasie przy 120km/h za autem pojawiła się chmura białego dymu... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Co prawda tylko przez chwile i potem sytuacja się nie powtórzyła ale stwierdziłem że nie będę ryzykował... Przypuszczalnie dmuchnęło uszczelkę... Szybka decyzja - ściągamy głowicę...Tak czy siak nowa uszczelka będzie potrzebna. Jeżeli dmuchnęło Erlinga założonego przez Gunia niewiele czasu wcześniej to znaczy, że potrzeba czegoś bardziej pancernego <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Szybkie rozeznanie w temacie no i decyzja o zamówieniu wzmocnionej miedzianej uszczelki robionej ręcznie na zamówienie (duże podziękowania dla Luk_dg za użyczenie uszczelki na wzór <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> )
Wysyłka wzoru, parę dni czekania i listonosz puka do mnie z nowiutką uszczelką <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Gunio splanował łącznie głowicę ponad 1,5mm
Teraz pewnie dojdzie kolejne planowanie... Uszczelka zatem została zrobiona nieco grubsza niż seryjna aby nie przesadzić z kompresją <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Silnik ma starczyć na trochę dłużej niż 3 wyścigi na ćwierć mili <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />Dwie warstwy miedzi
Okucie przy cylindrach
W tym samym czasie Suza w warsztacie na demontażu główki....
-
Zaczęło ubywać płynu chłodniczego a za jakiś czas, w trasie przy 120km/h za autem pojawiła się
chmura białego dymu...na 2 biegu? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
btw nie bylo innego koloru uszczelki <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
na 2 biegu?
Hehe... Nie no, czwórka chyba była <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
btw nie bylo innego koloru uszczelki
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Dobre... <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
btw nie bylo innego koloru uszczelki
kto nie ma miedzi niech na d... siedzi