[moje auto] Suzuki Swift GTi mk3 gr. N
-
Fotka kot
-
hohohoho, mistrzostwo!
tak jak pielegnujesz blog, tak samo aktualizuj temat. ladnie, teraz bede miec o czym myslec przez reszte dnia.
-
fotozagadka: http://www.youtube.com/watch?v=l4EgcN28MUg&feature=player_embedded
czemu auto się tak kładzie?
Na pewno sytuację poprawią lepsze koła/opony (na filmie są seryjne 185/65 R14). Co jeszcze?Obecna charakterystyka zawieszenia:
Amortyzatory koni sport skręcone na maks. twardość, sprężyny progresywne apex -35, stabilizator przód i tył, rozpórka przód góra i dół, poliuretany -
"Tato słyszałeś opony piszczały"
"Teraz CRX biały jedzie"Inne sprężyny ? aftermarket stabilizator przód?
-
Grubszy stabilizator Ci potrzeba. Przynajmniej na przód.
-
a jest jakiś grubszy gotowy stabilizator na rynku, który wymiarami i kształtem odpowiada temu z homologacji?
-
zostało coś ze Swifta ?
-
"Wnioski z niedzieli wyciągnąłem i mimo wszystko cały wyjazd uważam za bardzo pożyteczny, jestem pewien że zdobyta wiedza i doświadczenie zaprocentują podczas następnych startów."
mysle ze dzwon narobil klopotow, czytajac to haslo domyslam sie ze tragedii z samochodem nie ma. wiadomo, to koszta, czas, nerwy - ale koniec koncow jeszcze pojezdzi.
-
Nie jest źle, ale nie była to klasyczna obcierka - trafiłem kołem w barierę, więc lewa strona zawieszenia się trochę zdemolowała. Na szczęście były obspawane mocowania zawieszenia, na nieszczęście klatka nie ma przebić do przednich kielichów. Auto jest w naprawie, za tydzień powinno jeździć.
Tu przyczyna:
http://www.youtube.com/watch?v=lzK8444VO4QTu skutek:
-
na jakim zawieszeniu jezdzisz obecnie? wazyles auto, jak wyglada rozklad masy?
-
amortyzatory koni sport, sprężyny progresywne apex -35mm
sprężyny są za miękkie i szukam czegoś w ich miejscena badaniu wyszło 797 kg przy ok. 30l paliwa w zbiorniku
rozkład masy nieznany -
Auto poskładane, ale są drobne problemy z prowadzeniem jeszcze - wciąż szukamy rozwiązania problemu. W międzyczasie zaliczyłem dwie eliminacje GSMP - w Limanowej i w Sopocie. Jeździ mi się coraz lepiej, ale jeszcze "trochę" się trzeba nauczyć
Sopot:
-
ostatnio dwukrotnie z pracy jechalem do nowego sacza z warszawy, obowiazkowo przez limanowa. kurcze, szkoda ze tylko litrowym yarisem, ale musze go pochwalic za hamulce i mega-neutralne prowadzenie. chcialoby sie mieszkac na miejscu i pruc tamtymi winklami dzien w dzien do pracy.
gratuluje wyniku w klasie!
p.s: od poczatku wlasciwej budowy autka myslales o gsmp, czy to wyszlo w trakcie?
-
Od początku GSMP z cichą nadzieją na RPP lub 3 ligę - na razie nadzieja tli się dalej
-
widzę, że sponsorzy dopisali
-
no z tymi naklejkami, nie wdając się w szczegóły to jest tak, że nie wszystko złoto co się świeci
-
Trzymamy kciuki za wynik na Siennej. Będziemy kibicować na odległość, bo wyjeżdżamy na urlop.
-
dzięki
W klasie niestety znowu byłem sam, a w grupie hs/j podejścia do podium nie było, więc znowu pozostała walka ze sobą. Po kraksie w Korczynie nie udało się jeszcze naciągnać należycie mocowania lewego wahacza i auto nie prowadzi się jak marzenie, toteż jeszcze mam trochę oporów przez wdrażaniem koncepcji na przejazdy szybkich zakrętów. Poprawiłem czas o 5 s. względem zeszłego roku, ale została jeszcze rezerwa i ogólny niedosyt. Trasa super, tylko jazdy mało
http://www.youtube.com/watch?v=Z7eMEx2QLsE&feature=player_embedded
-
co masz w silniku pogrzebane?
czuje, ze nie wyciaga pelnej szmocy
-
nic nie jest podłubane, silnik seria, dolot i wylot zrobiony
Banovce: http://www.youtube.com/watch?v=IRXeCdeOOFI&feature=youtu.be