[moje auto] Suzuki Swift GTi - Indii
-
Tyle ze poza wygladem to musi jeszcze jeździć. 16 cali to ciężka felga. Australijczycy wrzucają do swiftów nawet 17
cali, ale przeważnie takie auto ma turbo żeby napędzić taki walec.Zgadza się. Ale naprawdę nie można przesadzać, że będzie tragedia. W Tikaczu zmieniłem kółka ze 135/80 r12 na 175/50 r14. I mierząc G-Techem przyspieszenie 0-100 km wyszło 14 sekund (powtarzalne). Prędkość licznikowa jaką osiągałem wynosiła 160 km/h. Dopiero jak w tym roku na tył założyłem 195/45 r14 to odczułem pogorszenie osiągów - auto rozpędzało się do licznikowych 145 km/h. Przyspieszenia na takim komplecie nie mierzyłem. Więc jeżeli zmienię z seryjnych kół 175/60 r14 na 195/40 r16 to będzie to minimalna zmiana: szerokość opony 2 cm więcej, szerokość felgi zwiększy się o 1 cal, średnica koła będzie mniejsza niż seryjne koło. Szukam felg, które nie będą bardzo ciężkie. Poza tym mam pytanie czy ktoś miał w GTi zamontowane felgi z oponami 195/40 r16 ?
Fotka Swifta na 16-stce z gumą 195/40 r16
Jak dla mnie to nie wygląda jak wóz drabiniasty - wręcz przeciwnie, idealnie. -
Poza tym mam pytanie czy ktoś miał w GTi zamontowane felgi z oponami 195/40 r16 ?
Był taki chyba pomarańczowy swift i dawał ogłoszenie na motogiełdzie i allegro że zamieni te felgi na 15 bo chciał dać go na glebe i nie dawało rady przy 16'.
Ja będe teraz kombinował na moje 15' 6j założyć 175/55/15 <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> Możecie się śmiać ale lubię jak oponka jest naciągnięta ala cultstyle <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Do tego felgi idą w polerkę przez zimę na lustro <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Do tego felgi idą w polerkę przez zimę na lustro
Chciałem tak zrobić z moimi oryginalnymi felgami od GTi ale ponieważ na zimę tylko ich będę używał to poszły do renowacji i lakierowania proszkowego na czarny mat (najpierw chciałem czarny połysk ale wkońcu wybrałem mat)... już w poniedziałek okaże sie jak wyglądają... a może i w sobotę jeśli szybciej pójdzie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jak będziesz robił felgi na lustro to przynajmniej raz w tygodniu dokładne czyszczenie będzie Cie czekało...
-
Jak będziesz robił felgi na lustro to przynajmniej raz w tygodniu dokładne czyszczenie będzie
Cie czekało...Wiem o tym <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Wystarczy 2 razy w tygodniu przejechać szczotką ze zwykłą wodą żeby utrzymać czystość <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Cyli na szybkiego butelka lub dwie wody szczotka i picuś glancuś <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Moje felgi są fabrycznie ala polerowane ale pokryte bezbarwnym i tego tak nie widać więc będę miał ułatwione zadanie przy polerce <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Jeśli już to 195/45/15
no przeca sie nizej poprawilem <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Nie rozumiem. W Tikaczu jeździłem na wielu kombinacjach
jeśli chodzi o felgi i opony. Szczerze mówiąc to
czy jeździłem na 135/80 r12 czy np 175/50 r14 nie
robiło różnicy, ponieważ mamy takie drogi, że na
każdej gumie czuć nierówności i trzeba uważać bo
każde koło można pokrzywić.jak zrobisz beton glebe to wtedy zauwazysz roznice jak wiele amortyzacji daje wysoki profil w oponie
-
jak zrobisz beton glebe to wtedy zauwazysz roznice jak wiele amortyzacji daje wysoki profil w oponie
W Tikaczu miałem twarde zawieszenie. I przyznam, że jeżdżąc seryjnym Tikaczu dziur w sumie nie czułem. Ale za to jak się prowadził <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
195/45R15 są odczuwalnie twardsze niż 195/45R15...
A masło inaczej smakuje niż masło <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
A jeździłeś na czymś takim?? 195/45R15 są odczuwalnie twardsze niż 195/45R15...
Jak teraz założę zimówki 175/65R14 to miękko jak w limuzynie sie zrobiChłopie jesteś dla mnie gawędziarz i bajkopisarz nr jeden na zlosnikiu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Limuzyna mnie rozbroiła <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> 100 punktów za ubarwianie <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
A masło inaczej smakuje niż masło
No co się człowiek może czasami zapętlić <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Chodziło mi oczywiście o 195/50R15
-
Chłopie jesteś dla mnie gawędziarz i bajkopisarz nr jeden na zlosnikiu Limuzyna mnie rozbroiła
100 punktów za ubarwianieKtoś musi ubarwić czasami bo zbyt szaro i nudno by było <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Chodziło mi o to, że przynajmniej jak dla mnie jest ogromna różnica (pamiętam do tej pory jak te zimówki zamieniłem na koła od Gunia - bardzo twardo się zrobiło). Bardzo wyraźną różnicę czuć przy przejeżdżaniu przez poprzeczne koleiny.
-
Bardzo wyraźną różnicę
czuć przy przejeżdżaniu przez poprzeczne koleiny.A przez podłużne? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
A przez podłużne?
Może minimalnie mniej nosi <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
Przez podłużne też można przejeżdżać jakby nie patrzeć (zmieniając pas) <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> -
Może minimalnie mniej nosi
Przez podłużne też można przejeżdżać jakby nie patrzeć (zmieniając pas)A czy ja mówię,że nie? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ile włożyłeś kasy w GTI? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Tak pi razy oko <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
-
A czy ja mówię,że nie? Ile włożyłeś kasy w GTI? Tak pi razy oko
Zależy jak liczyć... np czy razem z drugim kompletem felg itp albo z blacharką na która miałem kasę z ubezpieczenia.
Jeśli liczyć dosłownie wszystko poza paliwem to przez 2 lata ostatnie będzie jakoś między 15 a 20 tysięcy (sama obróbka silnika kosztowała mnie 3tys)
...i nic a nic nie żałuje tych wydatków <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Zależy jak liczyć... np czy razem z drugim kompletem felg itp albo z blacharką na która miałem
kasę z ubezpieczenia.
Jeśli liczyć dosłownie wszystko poza paliwem to przez 2 lata ostatnie będzie jakoś między 15 a
20 tysięcy (sama obróbka silnika kosztowała mnie 3tys)
...i nic a nic nie żałuje tych wydatków<img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" />
-
Zależy jak liczyć... np czy razem z drugim kompletem felg itp albo z blacharką na która miałem
kasę z ubezpieczenia.
Jeśli liczyć dosłownie wszystko poza paliwem to przez 2 lata ostatnie będzie jakoś między 15 a
20 tysięcy (sama obróbka silnika kosztowała mnie 3tys)
...i nic a nic nie żałuje tych wydatkówA ile bez blacharki? Chodzi mi o koszt samych modyfikacji w celu poprawienia osiagów?
-
Hm... audi a4 1,9 TDI <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Hm... audi a4 1,9 TDI
Skończcie już off topic <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
-
A ile bez blacharki? Chodzi mi o koszt samych modyfikacji w celu poprawienia osiagów?
Wiesz w celu poprawienia osiągów to było niewiele robione... dużo było naprawiane itp. Z takich większych wydatków co pamiętam:
- instalacja LPG 1700zł
- BLOS - 350zł
- kompletna obróbka głowicy razem z pierścieniami tłokowymi i panewkami i wszystkim - 3000zł
- kit K&N - 280zł
- tłumik końcowy Supersprint - 688zł
- komplet amortyzatorów gazowych Bilstein B4 - 1360zł (2x400zł + 2x280zł)
- katalizator metalowy Lindo-Gobex chyba 400zł
- dużo poszło na przeguby, łożysko podpory półosi (chyba 400zł) piasta tylna (400zł)
- używany TPS (razem z całą przepustnicą) chyba jakieś 250zł
- kable WN Magnecor z dożywotnią gwarancją - 400zł
- więcej "grzechów" nie pamiętam....
Generalnie jako części używam zawsze japońskich zamienników a w kilku przypadkach oryginałów
Jak widać na poprawę osiągów silnika i wydechu oraz dolotu poszło okł 4000zł (częściowo tylko na remont silnika) co po 16 latach dało 110KM i 131Nm w stosunku do seryjnych 101KM i 113Nm <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />