Tico nie odpala
-
Przy ustawieniach ssania nikt nie grzebał?
Nie zmniejszał obrotów? -
Gażnik był z rozbitego auta. Silnik działał normalnie. Z ta uszczelka to moze byc to.
Nie dosc, ze nie odpala to jak juz zlapie to nierowno pracuje/przerywa.
Co do ssania to mechanik napewno go regulowal. Po odpaleniu ma b.duze obroty, ale zaczyn schodzic z obrotow po ok. 30s (przy temp. otoczenia -10st) -
A ten gaźnik był z Twojego auta czy jak??Na tamtym aucie sprawdzałeś?? 30 sec to chyba za krótko. świadczy to złej regulacji gaźnika chyba że te obroty na ssaniu są aż tak wielkie że to mu wystarcza.
-
Co do ssania to
mechanik napewno go regulowal. Po odpaleniu ma b.duze obroty, ale zaczyn schodzic z
obrotow po ok. 30s (przy temp. otoczenia -10st)Obstawiam że to wina za krótkiego czasu ssania.
Trzeba wydłużyć czas ssania. -
Slavo jak trzyma nogę na gazie to ssanie nie ma nic do gadani.
Od podstaw w 4 godziny doszedłby człowiek co to jest.
Jak aku jest naładowane i ma bardzo dobry styk to na połowie nie działających rzeczy ten silnik odpala,a u Ciebie wręcz przeciwnie.
Sam cisnę mojego malucha na benzynie już przez 135tyś często przemieszczając się na zakresie 4,5-6tyś.
Jak silnik nie zaskakuje z aku to trzeba było go pchnąć.
Można go pchnąć z założoną tylko plusową klemą:D(może odpali)
Może masz super fabryczny alarm w tico i on może Cie odcinać.
Silnik na spapranym rozrządzie tak że cudem zawory nie biją w tłok-tico dalej odpala.
sprawdzić lampką stroboskopową czy daje iske na świecie( świeca wykręcona i wpięta w przewód WN i w tedy patrzymy czy na świecy jest,a nie tylko czy przepływa przez przewód)sprawdzić czy pompa podaje wahe.
Nie podaje,strzykawka i w gaźnik,bez gaźnika też zaskoczy:).
Tico to urządzenie mechaniczne a dopiero potem idziemy np. w moduł rozdzielacza.
Sprawdzić czy czasem katalizator się nie zwęglił i wydechu nie zablokował.
Rozpiąć i spiąć wszystkie złączki co są w komorze silnika.
Sprawdzić czy bezpieczniki są odpowiedniej A. -
Slavo jak trzyma
nogę na gazie to ssanie nie ma nic do gadani.Kłóciłbym się
-
sprawdzane Slavo,miałem pewien okres na 10tys km jak wybuchł mi gaźnik i spora jego część wraz z ssaniem odeszła w zapomnienie.Silnik uruchamiałem z nogą na gazie i przy fest naładowanym aku przy temp 5 stopni potrafił trzymać 900obr.Na -10 gasł przez 4 km przy dochamowaniu w mieście.a przy -20 siedziałem w aucie 7 min z nogą na gazie i dopiero startowałem w dal:).
-
Może trza wyregulować zawory i zobaczyć czy zawór pcv jest sprawny.
-
Napiszę jak to sie skończyło...
W zasadzie to trwa dalej, ale jest o niebo lepiej.
Więc wrocilismy na stary gaznik(ten co byl od nowosci) do tego sprawdzilsismy pompke-podaje paliwo. Auto odpalalo ciut lepiej, ale szlismy dalej. Mimo iz mechanik wymienial swiece w grudniu zalozylismy nowe i... odpala! Nie od razu ale po ok 2,3 sekundach, wiec jest lepiej.
Szkoda bo mechanik mowil, ze swiece dal "dobre" a jak sie okazało wstawił dobre, ale uzywki! -
Szkoda bo mechanik
mowil, ze swiece dal "dobre" a jak sie okazało wstawił dobre, ale uzywki!Taki człowiek nie może tytułować się mechanikiem
Ile taka świeca kosztuje??? 6-10 zł/szt. a pewnie policzył za nowe