Problem ze ssaniem
-
No i co, nic ci nie
leci??? A inne węże masz ciepłe, gorące?
Do czego
zmierzam?Może pompa jakaś padnięta?Hmmm...pompa wody? Wiem, że jest coś takiego, a gdzie dokładnie to nie mam pojęcia. Pompa olejowa nie, paliwowa też nie, zresztą niedawno wymieniałem.
Jutro postaram się sprawdzić, czy ten przewód nie jest jakiś zapchany. -
Sprawdziłem ten przewód co z termoelementu idzie i tam jest jakiś zaworek(?), ale w żadną stronę nie przepuszcza powietrza
-
A czy mógłbyś postarać się o jakąś fotkę bo ciężko stwierdzić o czym mówisz? Podejrzewam , ze mówisz o dławiku, który idzie nie od termoelementu tylko od siłownika pneumatycznego urządzenia rozruchowego. Dławik ma tak działać. Myślę że powinieneś najpierw dowiedzieć się dlaczego nie masz doprowadzanego płynu do termoelementu.
Tu masz pokazane gdzie znajduje się termoelement i gdzie wpływa gdzie jest wylot płynu.
-
Wszystkie przewody od gaźnika posprawdzałem i chyba gdzieś było zapowietrzone i po dzisiejszej jeździe ssanie się wyłączało! Zatankowałem do pełna od razu i zobaczymy ile teraz będzie palił. Obym nie zapeszył i będzie dobrze dalej W każdym razie dziękuje wszystkim za pomoc
-
Wszystkie przewody
od gaźnika posprawdzałem i chyba gdzieś było zapowietrzone i po dzisiejszej jeździe
ssanie się wyłączało! Zatankowałem do pełna od razu i zobaczymy ile teraz będzie
palił. Obym nie zapeszył i będzie dobrze dalej W każdym razie dziękuje wszystkim
za pomocJuż kiedyś o tym pisałem, że pod spodem kapsuły elementu woskowego jest specjalny korek
odpowietrzający (na klucz 10 mm,lub śrubokręt krzyżowy). -
Już kiedyś o tym
pisałem, że pod spodem kapsuły elementu woskowego jest specjalny korek
odpowietrzający (na
klucz 10 mm,lub śrubokręt krzyżowy).O tym nie wiedziałem, dzięki przyda się na pewno!