Stuki podczas jazdy
-
Właśnie miałem się
miecha spytać jakie to są objawy bo u mnie też stuka ale podczas ruszania,podczas
spuszczania sprzęgła, bądź zwalniania pedała gazu. U mnie podejrzewam przegub-y ale
nie wiem czy aby na pewno.Skręć koła w lewo i rusz troszku szybciej jak stuka to pewnie przegub i to samo z kołami w prawo.
-
CZeść.
Właśnie miałem się
miecha spytać jakie to są objawy bo u mnie też stuka ale podczas ruszania,podczas
spuszczania sprzęgła, bądź zwalniania pedała gazu. U mnie podejrzewam przegub-y ale
nie wiem czy aby na pewno.Ja mialem takie objawy jak mialem poduszki silnika do wymiany.
-
Mickey wiem o czym mówisz ale to nie to. Poduszki myślę że nie bo silnik ciasno siedzi. Qurcze kolega w Golfie miał identycznie i okazał się przegub więc nie wiem.
-
Mickey wiem o czym
mówisz ale to nie to. Poduszki myślę że nie bo silnik ciasno siedzi. Qurcze kolega w
Golfie miał identycznie i okazał się przegub więc nie wiem.Podjechać na stacje diagnostyczną to ci sprawdzą czy to przeguby czy coś innego.
-
NO w zasadzie i tak się wybieram bonie rozwikłałem pewnej przypadłości od nowości.
-
NO w zasadzie i tak
się wybieram bonie rozwikłałem pewnej przypadłości od nowości.Niektóre usterki na stacji diagnostyczne wprawny mechanik szybko wychwyci. Auto na rolki i zaraz pozprawdza zawieszenie hamulce, luzy itp.
-
Bylem na stacji diagnostycznej. Albo trafilem na leniwego diagnoste albo rzeczywiscie nic mi nie mogl pomoc. Nawet nie wjechalem na rolki - facet powiedzial, ze i tak tego nie uslyszy, bo halas rolek i silnika bedzie zagluszal wszystko. Diagnosta nie chcial nawet wjezdzac. Powiedzial, ze sam mial niedawno podobne halasy (moich nawet nie slyszal) i ze wymienil lozyska w kolach To mi pomogl.
W domu podnioslem caly przod i zakrecilem kolami - slychac huczenie, ale mniej wyraznie. Czyli pod obciazeniem (samochod na kolach) slychac bardziej.
-
Ale diagnosta.
U nas to gostek tak wszystko wysprawdzał i wyopowiadał o kazdym kole i całym zawieszeniu a potem jeszcze wydruk z kompa dał z pomiarem wszystkiego co było robione.
-
Ale diagnosta.
U nas to gostek tak
wszystko wysprawdzał i wyopowiadał o kazdym kole i całym zawieszeniu a potem jeszcze
wydruk z kompa dał z pomiarem wszystkiego co było robione.Ja u siebie musze o wszystko prosic. Jedna stacja diagnostyczna obslugiwana jest przez 2-3 rozne firmy - pracuja na zmiany. Zle trafilem
-
Ja u siebie musze o
wszystko prosic. Jedna stacja diagnostyczna obslugiwana jest przez 2-3 rozne firmy -
pracuja na zmiany. Zle trafilemNie zazdroszcze.
Wiekszość rzeczy przy tico robie sam ale jak jestem na okresowym przeglądzie raz do roku to fajnie mi wszystko pomierzą posprawdzają i wiadome co np. niedługo będzie do wymiany itp.
-
Nie zazdroszcze.
Wiekszość rzeczy
przy tico robie sam ale jak jestem na okresowym przeglądzie raz do roku to fajnie mi
wszystko pomierzą posprawdzają i wiadome co np. niedługo będzie do wymiany itp.Ja tez wiekszosc robie sam. Ale tutaj mam problem z dokladnym zlokalizowaniem usterki. Nie chce wymieniac pol samochodu na darmo
-
Ja tez wiekszosc
robie sam. Ale tutaj mam problem z dokladnym zlokalizowaniem usterki. Nie chce
wymieniac pol samochodu na darmoSpróbuj jak podniesiesz przód poruszać kołem na boki czy nie ma luzu i nic nie stuka. Jak łożyska w kołach są zniszczone to zazwyczaj jest chuczenie słyszalne podczas jazdy. Czym szybciej jedziesz to bardziej chuczy. Na dołku jak wjedziesz kołem to lubi grzechotać jak łożysko jest wybite.
-
Nie do końca to jest prawdą.
Mając Opla kadeta ja nic nie słyszałem, po prostu nic. Aż pewnego dnia tylko huk i po łożysku, nie wiem może było jakieś kiepskie albo coś ale to był moment.
-
Nie do końca to
jest prawdą.W tico jak tylnie łożysko w kole siadło to odrazu było nieźle słychać chuczenie czym szybciej jechał to co raz głośniej było i grzechotanie na większych dołkach.
Mając Opla kadeta
ja nic nie słyszałem, po prostu nic. Aż pewnego dnia tylko huk i po łożysku, nie
wiem może było jakieś kiepskie albo coś ale to był moment.Różnie to może wyglądać. Stąd dobrze by było jakiegoś dobrego mechaniora i auto na rolkach postawić to zaraz wychwyci co siadło. Tak na odległość to tylko możemy się domyslać w sumie.
-
Hm Miecho nie jestem pewien ale qurcze nie zbyt dokładnie opisałeś te objawy, bo fakt piszesz o stukach ale mamy tylko film, nie wiem czy nie doczytałem ale nie napisałeś jak Ci się to objawia, czy podczas ruszania, czy jazdy po wybojach czy podczas może hamowania, a po wymianie napisałeś przyjacielu że ci to huczy a wcześniej jak czytałem to opisywałeś jakieś stukanie.Co do huczenia można było się czepić wielu spraw, i tak samo jak w przypadku stukania.
-
No podczas jazdy by pasowało o opis tego stukania. Hamowanie skecanie, przyspieszanie. Jat to sie ma do jazdy z mniejsza czy wiekszą prędkością.
Może wtedy prędzej to zdjagnozujemy.
Te przeguby wewnętzrne co wymianiał kolega miechomiecho też mogły byc wyrobione bo przecież uzywke kupił.
-
No tak tak tak. Bo tak kolega opisał, pokazał na filmie i tym się człowiek kierował.
-
No tak tak tak. Bo
tak kolega opisał, pokazał na filmie i tym się człowiek kierował.W takim razie czekamy jak coś więcej napisze chyba że juz rozwiązał problem.
-
Spróbuj jak
podniesiesz przód poruszać kołem na boki czy nie ma luzu i nic nie stuka. Jak
łożyska w kołach są zniszczone to zazwyczaj jest chuczenie słyszalne podczas jazdy.
Czym szybciej jedziesz to bardziej chuczy. Na dołku jak wjedziesz kołem to lubi
grzechotać jak łożysko jest wybite.Chyba trafiles. Wlasnie wrocilem od znajomego mechanika, ktory przejechal sie samochodem i mowil, ze na 99% to lozysko lewego kola.
A zeby bylo smieszniej, wczesniej u innego znajomego podnosilismy prawa strone i nic nie huczalo Wiec moze to byc lewa strona. Zaraz ide do garazu to sprawdzic. Jak sie okaze, ze to lozysko, jeszcze dzisiaj jade po czesci
-
W tico jak tylnie
łożysko w kole siadło to odrazu było nieźle słychać chuczenie czym szybciej jechał
to co raz głośniej było i grzechotanie na większych dołkach.U mnie wlasnie slychac narasatajacy dzwiek huczenia podczas jazdy. Poczatkowo myslalem, ze ktorys z przegubow wewnetrznych.
Różnie to może
wyglądać. Stąd dobrze by było jakiegoś dobrego mechaniora i auto na rolkach postawić
to zaraz wychwyci co siadło. Tak na odległość to tylko możemy się domyslać w sumie.Zanim pojechalem do znajomego mechaniora, bylem w innym warsztacie i chcialem wjechac na rolki - hamownia. Koles krzyknal za ta przyjemnosc 120zl, wiec grzecznie podziekowalem i wyszedlem