Zapasowe kolo na klapie bagaznika?
-
ja bym sobie czegoś takiego nie zrobiła osobiście, ale
podziwiam za pomysł i odwagęCiekawe czy w bagażniku ma kij do podtrzymywania klapy po jej otwarciu <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Czesc
Taka fotka przewinęla się już przez to forum
przypomnę ją specjalnie dla CiebieSerdeczne dzieki za odpowiedz! Rzeczywiscie nie wyglada powalajaco. Trzeba wymyslic cos ciekawszego na to kolo. Jeszcze raz dzieki. <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Pozdrowionka -
ja bym sobie czegoś takiego nie zrobiła osobiście, ale
podziwiam za pomysł i odwagęja tez bym nie chcial, zebys sobie zrobila takie cos, myslalem raczej o samochodach <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
z gory porsze o wybaczenie juz sie wstydze <img src="/images/graemlins/blush.gif" alt="" /> -
ja tez bym nie chcial, zebys sobie zrobila takie cos,
myslalem raczej o samochodach
z gory porsze o wybaczenie juz sie wstydze[color:"blue"] ja zapasu nie wożę ze sobą poniewaz na codzien moje trasy nie są oddalone od domu o więcej niz 120km.
więc problemu nie ma <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />pozdrawiam cieplutko
[/color]
-
ja zapasu nie wożę ze sobą poniewaz na codzien moje
trasy nie są oddalone od domu o więcej niz 120km.
więc problemu nie maJeśli to jest jedyny powód to kiepsko Cię widzę 120km od domu z dziurawym kołem <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Jeśli to jest jedyny powód to kiepsko Cię widzę 120km od
domu z dziurawym kołem[color:"blue"] Watpisz w moje możliwości
zaradna kobieta poradzi sobie nawet 120km od domu z dziurawym kołem <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />[/color]
-
A może przymocowac zapasowe koło do tylnego mostu tylko trzeba bybyło rozwiązać problem z zderzakiem i przewodem hamulcowym
-
A może wozić na dachu. Pewnie u jakiegoś spawacza możnaby za nieduża kaskę wyprodukować stsowny stelaż do przykręcenia do belek bagażnika. Wg mnie byłoby to o wiele estetyczniejsze rozwiązanie niż na tylnej klapie (aczkolwiek wszytko to kwestia gustu.
pozdrowinka
-
A może wozić na dachu. Pewnie u jakiegoś spawacza
możnaby za nieduża kaskę wyprodukować stsowny
stelaż do przykręcenia do belek bagażnika. Wg mnie
byłoby to o wiele estetyczniejsze rozwiązanie niż
na tylnej klapie (aczkolwiek wszytko to kwestia
gustu.
pozdrowinkatu się z Tobą zgodzę. I chyba bezpieczniej, zawsze klapa zostanie nieruszona a kółko też waży <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
A może dojazdówka?
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />Czesc, wlasnie instaluje gaz w swoim Tico rocznik 98.
Czytalem o roznych sposobach przewozenia kola
zapasowego. Czy ktos widzial cos takiego lub moze
mi powiedziec czy mozna w jakis sposob zamontowac
zapas na tylnej klapie tak jak maja samochody
terenowe?
Tico nie jest stworzone jako samochod wyscigowy chociarz
czasem watpie jak widze niezly tunning. Zmierzalbym
raczej w strone malych terenowek. Wyzsze sprezyny.
Z przodu chromowana rura na kangury, z tylu kolo.
Moze szersze nadkola i pierscienie dystansowe dla
zwiekszenia rozstawu kol. Tylko jak sie maja do
tego przepisy? Czy mozna zamontowac kolo na klapie
i jak to zrobic najlepiej?? -
A może dojazdówka?
cały czas uważam, że to zbyt duże obciążenie klapy, poza tym estetyka... zgadzam się, że chyba na dachu i to w jakimś pokrowcu wyglądałoby lepiej.