Regulacja czasu ssania
-
Ten wątek przeczytany dokładnie, ale tam nie ma wszystkich odpowiedzi na moje pytania. To właśnie po przeczytaniu tego zacząłem regulować gaźnik Chodzi mi o dokładną odległość w mm bo nie wiem czy u mnie ssanie wyłącza się w dobrym momencie.
-
Ten wątek
przeczytany dokładnie, ale tam nie ma wszystkich odpowiedzi na moje pytania. To
właśnie po przeczytaniu tego zacząłem regulować gaźnik Chodzi mi o dokładną
odległość w mm bo nie wiem czy u mnie ssanie wyłącza się w dobrym momencie.Według tego znacznika czas ssania ma być ustawiony patrz foto
-
Właśnie o to mi chodzi Teraz jeszcze powiedzcie mi czy u was tez ssanie "załącza" się po kilku sekundach?? Bo ja jak zapale zimny silnik np. rano to strasznie trzęsie przez chwile czasami nawet potrafi zgasnąć. Chyba, że dodam od razu gazu to wszystko się normuje.
-
Teraz jeszcze powiedzcie mi czy u was tez ssanie "załącza" się po kilku
sekundach??Po kilku to może nie, ale sporadycznie u mnie bywa, że sek. dwie mija i wkręca się na obroty, ale zazwyczaj od razu łapie
Bo ja jak zapale zimny silnik np. rano to strasznie trzęsie przez chwile
czasami nawet potrafi zgasnąć. Chyba, że dodam od razu gazu to wszystko się normuje.No to dodawaj gazu
A na poważnie to, może sprawdź sobie świece i kable WN.
-
Świece, kable wymienione jakiś czas temu. Zrobiło się tak po regulacji gaźnika. Może wcześniej tak nie było bo miał bogatszą mieszankę i wyższe obroty.
-
Właśnie o to mi
chodzi Teraz jeszcze powiedzcie mi czy u was tez ssanie "załącza" się po kilku
sekundach?? Bo ja jak zapale zimny silnik np. rano to strasznie trzęsie przez chwile
czasami nawet potrafi zgasnąć. Chyba, że dodam od razu gazu to wszystko się normuje.U mnie załącza się od razu lub 2 sekundy po odpaleniu.
Pewnie to trzęsienie jest wynikiem najprawdopodobniej zbyt małych obrotów na ssaniu
Podkręć trochę i zobacz czy będzie lepiej -
Nie nie. Chodzi mi o to, że trzęsie zanim załapie ssanie chociaż cały czas jest włączone Po chwili silnik wchodzi na obroty i jest ok. Jak zwiększę obroty na ssaniu to jest minimalnie lepiej, mniejsze drgania, ale nie chce mieć 2tys. czy więcej obrotów bo przecież nie o to chodzi Może to wiąże się z cofającym się paliwem albo coś w tym stylu bo jak dodam troszkę gazu od razu to jest dobrze.
-
Nie nie. Chodzi mi
o to, że trzęsie zanim załapie ssanie chociaż cały czas jest włączone Po chwili
silnik wchodzi na obroty i jest ok. Jak zwiększę obroty na ssaniu to jest minimalnie
lepiej, mniejsze drgania, ale nie chce mieć 2tys. czy więcej obrotów bo przecież nie
o to chodzi Może to wiąże się z cofającym się paliwem albo coś w tym stylu bo jak
dodam troszkę gazu od razu to jest dobrze.No to już nie dogodzę
-
Nie no spoko w sumie to jest dobrze. Może jeszcze ktoś podpowie. Najważniejsze, że ssanie ustawione, chociaż zbyt dużej odchyłki od znacznika nie miałem
-
Imo, 2k na ssaniu, to wcale nie dużo, być może właśnie zbyt niskie obroty są Twoim problemem
-
Imo, 2k na ssaniu,
to wcale nie dużo, być może właśnie zbyt niskie obroty są Twoim problememTeż jestem tego zdania,ale skoro user woli tak jak jest to...
-
2tys. to chyba na zimę Obroty ustawiłem na słuch bo nie mam obrotomierza, ale myślę że są dość dobre. Nie chcę znowu żeby wył jak odrzutowiec.
-
Nie no spoko w
sumie to jest dobrze. Może jeszcze ktoś podpowie. Najważniejsze, że ssanie
ustawione, chociaż zbyt dużej odchyłki od znacznika nie miałemOT
Czemu odpowiadasz cały czas na swoje posty? -
Tak jest bardziej przejrzyście wg mnie jak się nie powiela postu powyżej
-
Tak jest bardziej
przejrzyście wg mnie jak się nie powiela postu powyżejMylisz się
-
2tys. to chyba na
zimę Obroty ustawiłem na słuch bo nie mam obrotomierza, ale myślę że są dość
dobre. Nie chcę znowu żeby wył jak odrzutowiec.2k na zimę
Właśnie Tico ma wyć, zwłaszcza w zimie. -
Tak jest bardziej
przejrzyście wg mnie jak się nie powiela postu powyżejWygląda, jakbyś rozmawiał sam ze sobą.
EOT -
2k na zimę
Właśnie Tico ma
wyć, zwłaszcza w zimie.Nie żeby coś ale ja lubię sam dodawać gazu jak jadę Wracając do tematu to te początkowe drgania trochę ustają jak zwiększę obroty ale wtedy silnik wyje jak bym miał pedał gazu do połowy wciśnięty więc chyba tak być nie powinno.
-
Nie żeby coś ale ja
lubię sam dodawać gazu jak jadę Wracając do tematu to te początkowe drgania
trochę ustają jak zwiększę obroty ale wtedy silnik wyje jak bym miał pedał gazu do
połowy wciśnięty więc chyba tak być nie powinno.Znaczy wolałbyś ręczne ssanie a nie automatyczne
-
Nie żeby coś ale ja
lubię sam dodawać gazu jak jadę Wracając do tematu to te początkowe drgania
trochę ustają jak zwiększę obroty ale wtedy silnik wyje jak bym miał pedał gazu do
połowy wciśnięty więc chyba tak być nie powinno.Wiec pozostaje ci ustawiac obroty z pomoca obrotomierza
A zaplon masz dobrze ustawiony? I jak wyglada przepustnica gaznika na zimnym/cieplym silniku?