Crash Test Tico
-
ja tak samo nie zmieniłem dlatego że bałem się o bezpieczeństwo jakoś przez cały okres użytkowania problem bezpieczeństwa był dla mnie na samym końcu. Wiedziałem że to małe auto i jakakolwiek kolizja była by groźna w skutkach. Zmieniłem tak samo jak chris , blacharka zaczynała się sypać , a z racji tego że nie lubię bawić się w usuwanie rudy to sprzedałem Co nie zmienia faktu że gdybym trafił na tico z 2000 roku od pierwszego właściciela z klimą to pewnie bym kupił , bo drugiego tak oszczędnego auta w tej cenie nie dostaniesz
-
No szkoda że Tikaczowi żałowali dobrych blach i wzmocnień, byłoby auto idealne, swoją drogą to chyba aż tak wiele by nie kosztowało przy produkcji.
Co do OC to chyba od województwa też zależy i różnice są znaczne. -
A w jakiej firmie
jest takie tanie OC ?Przypominam wszystkim tym, którzy piszą tutaj o składkach OC, że nie o tym jest ten wątek
Sio mi na odpowiedni temu wątek, albo proszę założyć nowy
-
Ja zacząłem jak mi
je skasowano uderzając w moje drzwi z prędkością ca 10 - 15 km / hTak wiem, pamiętam
Czasem niestety
niewiele zależy od nas. Zbyt dużo jeździ noobów i wybitnych optymistów.Zgadzam się
Czasem niestety tak jest, że nie wiem jak mocno byśmy się starali uniknąć kolizji na drodze, to pozostaje jeszcze kwestia współużytkowników drógZastanawiam się
jednak czy by sobie nie kupić jednego egzemplarza na zasadzie drugiego samochodu. OC
jest malutkie a autko niezwykle wdzięczne.Ja niestety nie mogę sobie finansowo pozwolić na drugie auto, a szkoda
-
A stłuczka z CC
przy 30 km/h wyszła nader dobrze. Felga z oponą, błotnik, reflektor i migacz
kierunkowskazów----Wiem ze to nie ta klasa co mój poprzedni Transporter T3 (zderzaki
miałem hartowane), gdzie cofając kładły się słupki odgradzajace parking od chodnikaMimo, że Tico ma cieniutkie blachy, brak poduszek i.t.d. to widziałem wiele wypadków, w których auto to było bardzo mocno rozbite ale sama przestrzeń pasażerka była w nienaruszonym stanie
A to przecież jest najważniejsze podczas kolizji, bo nie liczy się jak mocno zostanie auto rozbite tylko czy ludzie w nim jadący wyjdą z niego bez większego uszczerbku na zdrowiu -
Prędkości zderzenia
się nie sumują! Taki crash test jest porównywalny ze zderzeniem ze ścianą z
prędkością 50 km/h. Mniej więcej porównywalny, bo ściana się nie odkształca i nie
przesuwa itp. - ale i tak jest to bliższe porównanie, niż to z dodawaniem prędkości.zderzenie czołowe 2 takich samych samochodów jeżeli każdy z nich jedzie 50 km/h będzie miało taki sam skutek jak uderzenie takiego samochodu w ścianę przy 50 km/h lub uderzenie samochodu jadącego 100 km/h w drugi stojący nieruchomo. Inna sprawa, że w przed wypadkiem kierowca prawie zawsze ma ułamek sekundy na wciśnięcie hamulca i zredukowanie predkosci o 10 może 20 km/h a to już sporo zmniejsza sile uderzenia.
-
jadącego 100 km/h w drugi stojący nieruchomo.
Prędkości nie można dodawać. Możesz podnieść do kwadratu, dodać i wyciągnąć pierwiastek. I wychodzi nie 100km/h tylko 71km/h.
-
Dobrze moze i masz rację.
Jeśli ktoś nie boi jeżdzić tico to co można by powiedzieć o tym. Ja to bym na pace bał się siedzieć -
Nie popadajmy w skrajności bo za chwilę będziemy bać się wyjść z domu.
-
Nie od dzisiaj wiadomo, że Tikuś jest robiony z tego samego materiału co puszki po Red-Bullu bo jak by nie było, Crash test podobny i kopa daje niemiłosiernie
-
Nie od dzisiaj wiadomo, że Tikuś jest robiony z tego samego materiału co puszki po Red-Bullu bo jak by nie było, Crash test podobny i kopa daje niemiłosiernie
Chcesz powiedzieć ze tico jest zrobione z aluminium??
Slavo88 nie mam zamiaru kogoś straszyć. Ale dla porównania wstawiłem crash test dużo większego auta i "bezpieczniejszego" od tico
-
Chcesz powiedzieć
ze tico jest zrobione z aluminium??
Slavo88 nie
mam zamiaru kogoś straszyć. Ale dla porównania wstawiłem crash test dużo większego
auta i "bezpieczniejszego" od ticoT3 to jednak dość stara konstrukcja.
A proponuję zobaczyć Forda F150: http://www.youtube.com/watch?v=ig735D8Nfhk
2:30 -
A proponuję
zobaczyć Forda F150: http://www.youtube.com/watch?v=ig735D8Nfhk
2:30Obejrzalem caly filmik i ten ruski na koncu to w ogole kamikadze-car
-
T3 to jednak dość
stara konstrukcja.A to nie jest czasem jego chińska podróbka?
-
To ja polecam zobaczyć testy seja i saxo, oraz punciaka, byłem wstępnie zainteresowany kupnem jednego z tych autek ale jak zobaczyłem to spasowałem
-
A to nie jest
czasem jego chińska podróbka?http://www.youtube.com/watch?v=uykStESm3vw
"China never made any T3 copy"
-
http://www.youtube.com/watch?v=uykStESm3vw
"China never made
any T3 copy"Nie rozumiem nic z tego...
-
Nie rozumiem nic z
tego...No to napisy PL:
-Spodziewany test VW T3
-(Chiny nigdy nie skopiowały VW T3)
-cóż, dość przerażający
-ale na co patrzymy?
-zwróć uwagę na brak manekinów i szachownic do odmierzania
-to NIE JEST crashtest T3
-to jest test możliwości nowej placówki do crashtestów
-T3 jest dociążony
-teraz spójrzmy na kilka prawdziwych testów
-nie mówię, żę T3 jest najbezpieczniejsze, bo nie jest. Ja tylko umieszczam film w kontekście. -
Cytat:
zwróć uwagę na brak manekinów i szachownic do odmierzania, to jest test możliwości nowej placówki do crashtestów
Tego nie kumałem
-
Cytat:
zwróć uwagę
na brak manekinów i szachownic do odmierzania, to jest test możliwości nowej
placówki do crashtestówTego nie kumałem
No to nie "niczego"