Auto gaśnie bez przyczyny.POMOCY
-
Trzeba na Larsa poczekać, on
na pewno coś doradziTo czekamy
-
Od razu trzeba było kupić
porządne kabelki i nie byłoby problemu.Ja od dłuższego czasu używam sentechy S40 za 27 zł.zakupione w IC i nie mam żadnych problemów.
Wymieniam je profilaktycznie a nie przy okazji uszkodzenia. Może czasami warto poszukać innej przyczyny a nie tylko w przewodach WN
A Ty jak miałeś jeszcze porządny samochód, to na jakich przewodach jeździłeś ? -
I co do wczorajszej wizycie u "mechanika" auto bez zmian dalej gaśnie ale i jest dziura w gazie miedzy 2-3tys obrotów powyzej 3 działa ładnie. Czy przyczyną moze być zła reg. Tego od mieszanki? bo tylko tym kręcił. I jeszcze jedno ,czy pompa paliwa ma wydawać jakiś dzwięk? takiego klekotania??
-
I co do wczorajszej wizycie u
"mechanika" auto bez zmian dalej gaśnie ale i jest dziura w gazie miedzy 2-3tys obrotów
powyzej 3 działa ładnie. Czy przyczyną moze być zła reg. Tego od mieszanki? bo tylko tym
kręcił.Jeśli ustawiał Ci mieszankę (śrubką przez Ciebie pokazaną) tylko na tzw. "słuch" to daruj sobie takiego mechanika.
Owa regulacja powinna się odbywać jedynie na analizatorze spalin.
Rozumiem, że tej "dziury w gazie" nie było przed kręceniem składem mieszanki przez mechanika ? Jeśli to prawda, to sam znasz odpowiedź...I jeszcze jedno ,czy pompa paliwa ma wydawać jakiś dzwięk? takiego klekotania??
Niektóre taki charakterystyczny dźwięk wydają, ale póki sama pompa działa sprawnie, tj. poprawnie podaje paliwo i nie ma z niej wycieków oleju czy benzyny, to nie ma się czym martwić.
-
I co do wczorajszej wizycie u
"mechanika" auto bez zmian dalej gaśnie ale i jest dziura w gazie miedzy 2-3tys obrotów
powyzej 3 działa ładnie. Czy przyczyną moze być zła reg. Tego od mieszanki? bo tylko tym
kręcił. I jeszcze jedno ,czy pompa paliwa ma wydawać jakiś dzwięk? takiego klekotania??Masz prawo się do niego udać i żądać by poprawił, to co spartolił... Taki to niestety jest poziom naszych mechaników-cwaniaków, co na ludziach nieświadomych trzepią pieniądze... Dlatego, po kilku takich wizytach sam postanowiłem pogłębić swoją wiedzę mechaniczną i źle na tym nie wyszedłem, o pieniądzach zaoszczędzonych na samodzielnych naprawach nie wspomnę...
-
I co do wczorajszej wizycie u
"mechanika" auto bez zmian dalej gaśnie ale i jest dziura w gazie miedzy 2-3tys obrotów
powyzej 3 działa ładnie. Czy przyczyną moze być zła reg. Tego od mieszanki? bo tylko tym
kręcił. I jeszcze jedno ,czy pompa paliwa ma wydawać jakiś dzwięk? takiego klekotania??Na początek ustaw na przyrządach : skład mieszanki, kąt wyprzedzenia zapłonu i porządnie wyreguluj zawory(na zimnym silniku).Jak to będziesz miał zrobione będzie można przystąpić do regulacji gaźnika.
I jeszcze jedno, czy pompa paliwa ma wydawać jakiś dzwięk? takiego klekotania ??
Przy właściwym luzie krzywka wałka rozrządu-dźwignia pompy żadnego klekotania nie powinno być słychać. Jednak w przypadku powstania luzów między wałkiem rozrządu a dżwignią pompy może być słyszalne lekkie klekotanie.A to klekotanie które słychac u Ciebie to napewno pochodzi od pompy a nie od zaworów ? Bo czasami ulega wyrobieniu krzywka wałka rozrządu popychająca dźwignię pompy i wtedy wydajność pompy spada.Sprawdź też czy w momencie jak Ci silnik zgaśnie jest iskra na
świecach(wystarczy na jednej). Tylko po zdjęciu fajki ze świecy włóż w nią drugą,dobrą świecę zobacz czy jest iskra. -
przyrządach : skład mieszanki, kąt wyprzedzenia zapłonu i porządnie wyreguluj zawory(na zimnym
silniku).Jak to będziesz miał zrobione będzie można przystąpić do regulacji gaźnika.A wiec zawory już ustawione
paliwa ma wydawać jakiś dźwięk? takiego klekotania ??
Przy właściwym luzie krzywka
wałka rozrządu-dźwignia pompy żadnego klekotania nie powinno być słychać.Wydaje mi się ze jest to raczej dźwięk ";mębramiczny"; jakbym słyszał pracującą mębramkę
A co do sprawdzenie iskry zrobię jak sugeruje kolega Lars i myślę by pąpę dopiąć do naczynia z paliwem i sprawdzić jak pobiera. -
Wydaje mi się ze jest to
raczej dźwięk ";mębramiczny"; jakbym słyszał pracującą mębramkę
A co do sprawdzenie iskry
zrobię jak sugeruje kolega Lars i myślę by pąpę dopiąć do naczynia z paliwem i
sprawdzić jak pobiera.Tak zrób. I weź jednak pod uwagę, że bliskie położenie pompy i zaworów może Cię zmylić, jeśli chodzi o te dźwięki. Najczęściej można usłyszeć klekotanie zaworów, rzadziej generatorem hałasów jest pompka.
I, na litość boską... "membrany / membranki" (nie "mębramki") oraz "pompy" (nie "pąpy")... -
myślę by pąpę dopiąć do naczynia z paliwem i
sprawdzić jak pobiera.Można też sprawdźić od strony ssania i tłoczenia, to będzie wiadomo czy pompa prawidłowo pracuje.
-
Można też sprawdźić od strony
ssania i tłoczenia, to będzie wiadomo czy pompa prawidłowo pracuje.Własnie sprawdzałęm conieco, gdy auto zgasło i nie chciało zapalić podpiołem pod kop. kabel ze świecą a kolega kećił- iskry nie było a gdy sie pojawiła auto zapaliło na 2 gary(przy okazji mnie pierdziel. ) potem to samo z cewką , czyli kabelek ze świecą do cewki i nic zero niema iskry- czy to walnieta cewka??
prosze o podpowiedz bo o 19 jadę po nową cewke 56zł to nawet nie wiele
-
jadę po nową cewke 56zł to nawet nie wiele
Jak się uda to poproś w sklepie o zgodę na próbne podłączenia nowej cewki i zobaczysz czy zapali.
Jeżeli jednak cewka będzie dobra to trzeba spróbować z podłączeniem innego modułu zapłonowego. -
Jak się uda to poproś w
sklepie o zgodę na próbne podłączenia nowej cewki i zobaczysz czy zapali.
Jeżeli jednak cewka będzie
dobra to trzeba spróbować z podłączeniem innego modułu zapłonowego.No własnie tego sie boje bo cema modułu to prawie 200zł
A czy sprawna cewka da iskrzenia na bezposrewnio podłączonej do niej swiecy?? bo gzieś sie z tą metodą spotkałem -
No własnie tego sie boje bo cema modułu to prawie 200zł
Masz rację, dlatego można podłączyc na próbę inny moduł. Taniej wyjdzie kupując na allegro cały aparat ale z oryginalnym modułem.
A czy sprawna cewka da iskrzenia na bezposrewnio podłączonej do niej swiecy?? bo gzieś sie z tą metodą spotkałem.
Aby sprawdzić całościowo układ zapłonowy podłącz do zdjętej ze świecy fajki drógą, sprawną świecę.Proponowaną przez Ciebie metodą sprawdzisz tylko cewkę i przewód WN.
-
No własnie tego sie boje bo
cema modułu to prawie 200złZawsze możesz poszukać na szrocie całego aparatu zapłonowego i wydłubać moduł lub znaleźć sam moduł.Zawsze taniej i na jakiś czas będzie.
-
Zawsze możesz poszukać na
szrocie całego aparatu zapłonowego i wydłubać moduł lub znaleźć sam moduł.Zawsze taniej i na
jakiś czas będzie.Albo, jak w moim przypadku, wymienić cały aparat zapłonowy na używany ze szrotu
Pod warunkiem, że będziemy mieć pewność, że drugi używany będzie sprawny -
Zawsze możesz poszukać na
szrocie całego aparatu zapłonowego i wydłubać moduł lub znaleźć sam moduł.Zawsze taniej i na
jakiś czas będzie.I tak panowie zrobiłem kupiłem cały wyglądający całkiem niezle cały aparat za 100
wymieniłem moduł i narazie pali jutro zrobie kąkretny test rano.Jestem dobrej myśli -
I tak panowie zrobiłem
kupiłem cały wyglądający całkiem niezle cały aparat za 100
wymieniłem moduł i narazie
pali jutro zrobie kąkretny test rano.Jestem bobrej myśliOby wszystko było dobrze.
P.S
Staraj się pisać w miarę poprawnie,bo dużo pojawia się u Ciebie literówek,które źle się czyta
-
A Ty jak miałeś jeszcze
porządny samochód, to na jakich przewodach jeździłeś ?Ja mam porządny samochód
Najpierw mnie skusiła jakaś firma z Ełku, Zakład Elektrotechniki Motoryzacyjnej spółka z o.o. i Bozia mnie ukarała. Po roku, 1,5 padły(nie polecam), a potem tak jak większość, Sentech i sobie chwaliłem.
-
Ja mam porządny samochód
No dobra , niech tak będzie
tak jak większość, Sentech i sobie chwaliłem.
Ja też myślę, że Sentechy to nie jest zła firma. No i cena znośna.
-
I tak panowie
zrobiłem kupiłem cały wyglądający całkiem niezle cały aparat za 100
wymieniłem moduł i
narazie pali jutro zrobie kąkretny test rano.Jestem dobrej myśliI co? Czy zapalił rano?
Bo u mnie dokładnie te same objawy.
Zaczęli od czyszczenia gaźnika.
Nie pomogło. A raczej pomogło tylko na chwilę, tyle by odjechać z warsztatu. A rano dopchać go tam ponownie.Po kolejnym tygodniu czekania odebrałam Tikulca z wymienionym całym aparatem zapłonowym. Wstawiona jakąś używka. (250 PLN :-( )
(skąd wiedział, że używka jest sprawna - nie mam pojęcia )Po wyjeździe z warsztatu -jeszcze tego samego dnia wieczorem - zrobiłam jakieś 10 km.
Potem godzinna przerwa w jeździe.
I kolejna próba - odpalił bez najmniejszego problemu.Spokojna położyłam się spać z radosną myślą, że nie muszę się rano zrywać i wlec autobusem ponad 20 km.
I co? koszmar poranny. Spóźnienie do pracy.
Czy macie jeszcze jakieś pomysły? Nie sprawdzałam cewki WN.
Czy mam zaczynać walkę ze sławetną "kopłułką i placem"?