hamulce przód i tył, nierówno pracują
-
dzisiaj byłem z ojcem na przeglądzie, tak jechałem aby zobaczyć gdzie jeździł zawsze.
na przeglądzie wyszło że hamulce nie równo pracują, i jest czas 14 dni na to aby jechać znowu na przegląd więc trzeba to zrobićauto chce oddać do znajomego ale tata nie wie co wymienić, na razie, mówi aby te elastyczne przewody z przodu, klocki może nowe, szczęki z tyłu i potem jeszcze zaciski by można przesmarować, coś jeszcze by można robić ?
sam kiedyś myślałem że jak przejmę auto jak ojciec se kupi inne to bym zrobił hamulce tak że wymiana wszystkich przewodów, nawet tych miedzianych, klocków, może cylinderki i może te tarcze kotwiczne z tyłu, taki remont gruntowny ale to ja chciałem robić ale dopiero w przyszłości
więc co jeszcze polecacie zrobić przy hamulcach aby na przeglądzie to przeszło dobrze teraz ? dodam tyle jeszcze że to pierwszy taki przegląd że trzeba coś poprawiać bo zawsze od początku dobrze wszystko było co roku.
-
a większe różnice masz z przodu czy z tyłu? czy podczas hamowania ściąga autko?
-
więc co jeszcze polecacie
Ja bym zaczął od sprawdzenia czy nie ma wycieków płynu w tylnych cylinderkach i przednich zaciskach.Warto też sprawdzić (i wyczyścić)prowadniki w przednich zaciskach,jak i stan tłoczków(czy nie są zapieczone), oraz grubość i stan tarcz jak i klocków hamulcowych.Myślę że z przodu to powinno wystarczyć. A z tyłu zmierzyć średnicę bębnów,wielkość zużycia szczęk hamulcowych oraz czy nie "puszczają" cylinderki hamulcowe.
Przy zakładaniu bębnów ustawić(po wyczyszczoniu rozpieraków) właściwe luzy,wyregulować hamulec ręczny,uzupełnić płyn hamulcowy i na zakończenie cały układ porządnie odpowietrzyć.Taki zakres prac powinien wystarczyć do zaliczenia przeglądu. -
Najlepiej rozebrać tył, założyć nowe szczęki regulatorami podciągnąć na maksa a jeśli bębny są liche dać nowe. Ja tak zrobiłem a i gościu mówił że tylnie słabiej hamują.
Po drugie u nas na stacji najpierw sprawdzają a potem się płaci nie wiem czy tak jest wszędzie ale przynajmniej mam powiedziane co naprawić i przyjechac ponownie. -
Auta w sumie nie ściągą przy hamowaniu a większe różnice z tyłu były.
Co do przeglądu to ojciec zapłacił za niego dzisiaj, przy czym pieczątki w DR nie ma, a mamy dodatkowy wydruk że auto może jeździć ale, nazwijmy to warunkowo i za 14 przyjechać ponownie, według mnie to wtedy sprawdzi te hamulce i jak będzie ok to da pieczątkę i nie powinno być dodatkowych opłat ale to się okaże.
najlepsze jest na tej kartce że nie może jechać więcej niż 50km, wozić pasażerów, ciągnąć przyczepkę, w nocy nie można jechać i coś tam jeszcze było.
-
na przeglądzie wyszło że
hamulce nie równo pracują, i jest czas 14 dni na to aby jechać znowu na przegląd więc trzeba
to zrobićByłem ostatnio na przeglądzie i powiem Ci co mi diagnosta powiedział.U Mnie z przodu było 15% różnicy (dopuszczalne jest max. 30%) pomiędzy lewym kołem a prawym.Prawe hamowało słabiej.U Ciebie nie ma ściągania podczas mocnego hamowania?Na czasie muszę u Siebie wykręcić zaciski z auta,wyczyścić,wymienić uszczelki tłoczka,osłonę przeciw kurzową i w zależności od stanu tłoczka go wymienić.
auto chce oddać do znajomego
ale tata nie wie co wymienić, na razie, mówi aby te elastyczne przewody z przodu, klocki może
nowe, szczęki z tyłu i potem jeszcze zaciski by można przesmarować, coś jeszcze by można
robić ?Wyciągnij i rozbierz zaciski hamulcowe i wykonaj te czynności co napisałem powyżej.
Sprawdź jaka grubość tarcz i klocków w razie "stanu zużycia" wymień.
Jeśli z tyłu Ci bierze nie równo to znaczy że po której stronie zużyły się bardziej szczęki lub jest potrzebna regulacja.Warto też popatrzeć jaka jest średnica bębnów. -
Ja w tym roku miałem podobny problem tylko gość zabrał mi dowód rejestracyjny
Auta w sumie nie ściągą przy
hamowaniu a większe różnice z tyłu były.Ogólnie to tył powinien być około 50% słabszy niż przód i tak jak pisał Slavo88 różnica pomiędzy stronami nie powinna przekroczyć 30%
Jeśli dobrze pamiętam z przodu miałem 1,92 i 1,93, a z tył 1,4 i 0,7 i za ten tył gość zabrał mi dowód.
sprawdzi te hamulce i jak będzie ok to da pieczątkę i nie powinno być dodatkowych opłat ale to się okaże.
Zgodnie z prawem jeśli przyjedziesz do niego w ciągu 14 dni to on bada ponownie tylko niesprawny element (hamulce) i płacisz za to badanie (ja zapłaciłem za hamulce 20 zł).
Jeśli nie zrobisz tego w 14 dni to przechodzisz później normalny przegląd za 98 zł.Ja pojechałem z moimi hamulcami do mechanika, on wymienił mi jeden cylinderek, któryś z przewodów oraz wszystko przesmarował i wyregulował. Później diagnosta stwierdził, że hamulce są idealne.
-
Też tak myślałem że zrobi przegląd tylko tego elementu który trzeba poprawić, czy coś będzie trzeba płacić się okaże ale na pewno w ciągu 14 dni do niego zajadę bo 160zł za przegląd to trochę szkoda zostawić tak o.
Auto do kumpla odstawiam po weekendzie bo na razie ślubem brata zajęty jest -
Dlatego lepiej jechać tam gdiz enajpierw sprawdzają a potem się płaci. Takto odpada dodatkowa opłata za ponowne sprawdzenie a i inaczej człowieka traktują. U nas tak jest od 2 lat i to mi się podoba.
-
Dlatego lepiej jechać tam
gdiz enajpierw sprawdzają a potem się płaci. Takto odpada dodatkowa opłata za ponowne
sprawdzenie a i inaczej człowieka traktują. U nas tak jest od 2 lat i to mi się podoba.A u mojego diagnosty jest tak, że też się płaci na samym końcu (dopiero po wbiciu pieczątki do dowodu). Ale jest też opcja zapłacenia za przegląd, którego auto nie przeszło i 14 dni na naprawę usterki. Po naprawie usterki diagnosta sprawdza tylko to, co było do zrobienia i płacisz za to 20zł i wsio
Jest to dobre rozwiązanie w przypadku, gdy zajeżdżamy na przegląd, który nam się kończy jeszcze tego samego dnia. Nie musimy wtedy na siłę szukać innej stacji diagnostycznej, w której diagnosta przymknie oko na to, co w poprzedniej stacji zostało wykryte.
A tak, mamy 2 tygodnie na naprawę i już bez stresu wracamy po pieczątkęJa tak kiedyś miałem - diagnosta stwierdził luzy na sworzniach wahaczy.
Dał mi świstek na 2 tygodnie, ja w tym czasie wymieniłem wahacze, wróciłem na ponowny przegląd już samych wahaczy, zapłaciłem 20zł i voila
Nie musiałem szukać, kombinować w innej stacji diagnostycznej bo bałem się, że na innej coś innego mogłoby wyjść na wierzch -
Juz od wielu osób słyszałem, że płacili za przegląd, nie przeszli go i mieli dwa tygodnie na to aby zrobić autko. Ale nikt nie musiał z tego powodu nic dopłacać 160zł za przegląd? Gdzie w Zabrzu tak drogo się robi przegląd? Ja dałem 98 zł chyba
-
... Gdzie w Zabrzu tak drogo się robi
przegląd? Ja dałem 98 zł chybaA może ma hak?
-
To tico może mieć hak? ;p No chyba, że gaz
-
To tico może mieć hak? ;p No
chyba, że gazA dlaczego nie mógł by mieć?
Co do gazu też możliwe, ale ja mam tylko noPb, więc nie wiem o dodatkowych opłatach na przeglądzie
-
Juz od wielu osób słyszałem,
że płacili za przegląd, nie przeszli go i mieli dwa tygodnie na to aby zrobić autko. Ale nikt
nie musiał z tego powodu nic dopłacać 160zł za przegląd? Gdzie w Zabrzu tak drogo się robi
przegląd? Ja dałem 98 zł chybaNormalnie płaci się 100zł,a z instalacją gazową 160zł.
-
A dlaczego nie mógł by mieć?
W Tico nie można montować haku ponieważ nie ma homologacji na montaż haka, więc prawnie nie ma możliwości jego zamontowania...
Cytat:
Zanim zdecydujemy się na zamontowanie haka holowniczego, musimy sprawdzić, czy w naszym aucie jest to w ogóle możliwe. Nie wszystkie samochody mają bowiem homologację na montaż haków. Przykład stanowią choćby małe FSO Matiz i Daewoo Tico.
W zdecydowanej większości pojazdów można jednak montować haki.Edi:
A tu coś ze zlosnikia KLIK
Można jeszcze poszukać w archiwum... -
W Tico nie można montować
haku ponieważ nie ma homologacji na montaż haka, więc prawnie nie ma możliwości jego
zamontowania...Cytat:
Zanim zdecydujemy się
na zamontowanie haka holowniczego, musimy sprawdzić, czy w naszym aucie jest to w ogóle
możliwe. Nie wszystkie samochody mają bowiem homologację na montaż haków. Przykład stanowią
choćby małe FSO Matiz i Daewoo Tico.
W zdecydowanej większości
pojazdów można jednak montować haki.:totalszok: tego to nie wiedziałem
-
Tak jest zagazowany dlatego 160 a przegląd w RŚ na Halembie, nie wiem czemu tata tam jeździł zawsze Co do opłat to tata już w biurze wszystko załatwiał a ja czekałem w aucie na dworze więc nie wiem jak to załatwił.
Ale wczoraj patrzałem na drugą kartkę z badania, tą o hamulcach to z przodu jest 41 różnica więc nie jest tak źle a z tyłu ok 80 i tyle samo ręczny.